Zobacz wÄ…tek - 112
NAS Analytics TAG

112

Wywalac wszystko jak leci

Postprzez madcap » 18/1/2013, 22:13

medycyna na polibudzie? :shock:

no chyba, ze organizmem leczonym jest niesienkiewiczowski ursus :twisted:
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?


Postprzez Invi » 18/1/2013, 22:27

Kaai napisał(a):a czy tu ktoś jeszcze prócz mnie męczy informatykę na studiach?;x


Ja kiedyś męczyłem. Nie warto :lol: Albo się tym nie interesujesz i skończysz jako co najwyżej programista jakiegoś php za kilka k (no takie nie najmniejsze kilka) na miesiąc. Albo masz dziedzinę która cię jara i już przed studiami coś konkretnego potrafiłeś w niej zrobić, ale wtedy na zajęciach które by ci się przydały się nudzisz bo za proste, a na reszcie się wk****** bo trudne a wiesz że na nic ci to się nie przyda. No dobra, macierze i algorytmy grafowe mi się przydały, chociaż jakbym nie miał tego na studiach to o tak bym w ciągu góra jednego dnia ogarnął.

Medycyna tak jak prawo to pamięciówa, nie ma tam nic tak skomplikowanego żeby trochę więcej niż średnio inteligentny człowiek tego nie pojął. Ale jest tego tak dużo że ja bym sobie tam za cholerę nie poradził, nawet gdybym miał zaliczać po jednym przedmiocie na semestr.
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12


Postprzez Kaai » 18/1/2013, 22:42

no to mówię, że medycyna jest pamięciówką. dla nieogarów, jak prawo np :D
informatyka, automatyka sÄ… op
i naprawdę? programista php? jak kogoś, kto "pisze" w php można nazywać programistą?:(

uraziłeś mnie:<
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Kaai
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4223
Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18

Postprzez power_bit » 18/1/2013, 22:43

ja miałem iść na prawo, ale poszedłem na lewo :lol:
Taka mała anegdota :roll:
Avatar użytkownika
power_bit
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1258
Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
Lokalizacja: Września

Postprzez Invi » 18/1/2013, 22:52

Kaai napisał(a):programista php? jak kogoś, kto "pisze" w php można nazywać programistą?:(


Zależy co w tym pisze, można jechać w asemblerze i być cienkim. Żeby nie było, ja od php trzymam się z daleka :P
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Kaai » 18/1/2013, 23:01

asembler jedynym prawdziwym językiem!
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Kaai
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4223
Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18

Postprzez motoluka » 18/1/2013, 23:02

Jak już mowa o Asemblerze to polecam "Asembler. Leksykon kieszonkowy" autorstwa mojego kolegi :)
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez amahay » 18/1/2013, 23:06

Rosiboj ale lipnie mi się terminy zjechały ! W dzień targów mam zlecenie na ślub a do londka wlatujemy 18 do 21 .
Avatar użytkownika
amahay
Stały bywalec
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 25/3/2010, 16:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Invi » 18/1/2013, 23:09

Kaai napisał(a):asembler jedynym prawdziwym językiem!


Eeee tam, prawdziwy język to kod maszynowy, albo programowanie przy użyciu lutownicy i kawałka druta i foli aluminiowej :P
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Kaai » 18/1/2013, 23:40

a ja poelcam 'programowanie procesorów z rodziny x86'
jakies 800stron, ale jest git
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Kaai
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4223
Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18

Postprzez Walenty » 19/1/2013, 00:26

ASR1927 napisał(a):
Walenty napisał(a):
ASR, mogem? :)


W jakim celu? :D


Daj no dorobić trochę :P

kravec napisał(a):Walenty- znowu mi wytknąłeś! :D


Ale teraz nie wiem gdzie :(
Avatar użytkownika
Walenty
Moderator
 
Posty: 3602
Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
Lokalizacja: SKL

Postprzez amahay » 19/1/2013, 00:53

Pany miał ktoś styczność ze smartami fortwo ?
Avatar użytkownika
amahay
Stały bywalec
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 25/3/2010, 16:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kravec » 19/1/2013, 01:34

Kaai napisał(a):a właśnie, odnośnie medycyny. czy medycyna jest taka trudna? czy tam tylko trzeba zakuwać jak na prawie np?


Jak masz łeb jak sklep to studia może trudne nie będą. Dopóki nie spotkasz kogoś kto się połapie, że jesteś wkuwającym idiotą i zacznie Cię pytać na myślenie nie na bezmyślne kucie. Oczywiście- do czasu.. w pewnym momencie musisz zacząć powiązywać. To jest taka magiczna granica gdzie Ci, którym na początku szło wyśmienicie bo wszystko ryli na tępo nagle zaczynają otwierać paszczę i stękać na każde zadane przez prowadzącego zajęcia pytanie. Pamięć oczywiście jest konieczna, ale przede wszystkim musisz myśleć żeby coś z Ciebie było- chyba że chcesz być kolejnym konowałem czy dentystą który zęby ludziom psuje, nie leczy (akurat mam styczność bo ojciec jest stomatologiem i często o tym rozmawiamy).

Kaai napisał(a):no czyli prosta. tak jak myślałem, wykucie i nic więcej. kilkaset kości.
to czemu tym tak straszą. odpowiedzialność później w pracy? chyba tylko to


teraz mnie rozbawiłeś :D:D:D

co tam tak sobie wywalić na blachę kości, mięśnie itp.. itd.. do tego inne przedmioty- bo pierwszy rok nie składa się tylko z anatomii- masz jeszcze histologię, biofizykę, biologię z takich trudniejszych. Na drugim przecież co tam- biochemia to pewnie dla matołów według Ciebie, fizjiologia pół semestru i patofizjologia drugie pół pewnie też, nie wiem co tam lekarski miał- ja miałem materiałoznawstwo. W tej chwili na 3'cim mam jedynie farmakologię, patomorfologię, immunologię i mikrobiologię zaraz zaczynam, do tego dochodzą przedmioty stomatologiczne.

I nie- to nie jest tak fajnie jak na prawie że się uczysz od sesji do sesji. Na medycznych uczysz się z tygodnia na tydzień i z dnia na dzień czasami bo masz kartkówki i odpytki jak w liceum. A jak z nich punkcików nie uzbierasz to pa pa. Nikt Ci nie będzie na rękę szedł- nie masz punktów to nie podchodzisz do egzaminu.

Wszystko jest do przejścia- dla jednych łatwiej, dla innych trudniej. W każdym razie jak widzę po sobie i znajomych studiujących również na lekarskich kierunkach, a wszystkich innych studiujących co innego to różnica jest jak dzień do nocy. Nie mówię oczywiście o kierunkach typu architektura na dobrej uczelni bo tam zapieprzają z projektami...

Tak w ramach podsumowania- jestem w połowie 3 roku i mam nadzieję że ta sesja (ostatnia trwała właściwie od połowy maja do drugiego tygodnia lipca- to tak na marginesie) będzie moją pierwszą bez poprawek (a chyba aż takim gamoniem nie jestem.. nie wiem.. ale żeby się dostać trzeba troche punktów z matur połapać). I wcale ni musi być 10 egzaminów- wystarczą 2 ale takie do których uczysz się 3 tygodnie naprawdę spinając dupsko i po otrzymaniu kartki nie wiesz prawie nic. Teraz akurat mam dość luźnie przedmioty do zaliczenia więc powinno się udać:)


Walenty- w ogłoszeniach. Ale już usunąłem.
Avatar użytkownika
kravec
Administrator
 
Posty: 5571
Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Kaai » 19/1/2013, 11:38

e tam. pamięciówka i tyle jak dla mnie.
jestem za leniwy, żeby na takie coś iść. tak samo jak u mnie, zamiast uczyć się wzorów wolę go sobie sam wyprowadzić, ale kto co lubi. a jeśli ktoś ma masę poprawek to jak dla mnie powinni go po prostu wy*ebać bo się nie nadaje - jest kretynem w tej dziedzinie. ostatnio panuje jakiś chory zwyczaj, że wszyscy muszą mieć wykształcenie wyższe, i ciągną za uszy jak osłów na tych studiach, jakieś poprawki. przedłużanie sesji i inne bzdety.
pójdę na rektora i się tym zajmę:D
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Kaai
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4223
Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18

Postprzez Vergon » 19/1/2013, 11:51

amahay napisał(a):Pany miał ktoś styczność ze smartami fortwo ?


Ja miałem, wsiadłem i wysiadłem, w środku jakość wykonania porównywalna do Toi-Toia.
Avatar użytkownika
Vergon
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 3302
Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez madcap » 19/1/2013, 11:55

jak nie wiadomo o co chodzi, to znaczy, że chodzi jak zwykle o kasę.

cały czas się dziwię ludziom, że pchaja się na studia, które nie dają potem chleba, ale wzne jest to, że ma tytuł magazyniera.
może czas najwyzszy już by wprowadzić nowy: magister bezrobocia.

sam kończyłem studia, wiem ile to wysiłku kosztuje ale czy pracuję w kierunku związanym z ukończonymi studiami - nie.

i wiem też, że ktoś kto skonczy półroczny kurs kładzenia płytek (uwzględniam nabycie praktyki w czasie tego kursu) zarabia i to smiało można rzec, ze godziwie jak na naszą rzeczywistość.

nie umiejszam temu gościowi, bo do tego też trzeba mieć smykałkę.

pisząc to mam na myśli pauperyzację wykształcenia - czyli masówkę i z coraz niższymi wymogami - grunt to kasa, którą można na takim studencie zarobić. mimo ze głupi to ważne że płaci.

i mimo, że poza chemią jestem ponad 10 lat, to jak teraz słyszę wypowiedzi świeżo upieczonych mgr/inż lub i to i to razem, to mam świadomość, ze większą wiedzę i praktykę miałem kończąc technikum chemiczne.
więc wolę się do tego w rozmowie czasem nie przyznawać, bo po prostu wstyd mi jak słyszę ich wypowiedzi.
wolę, żeby patrzyli na mnie w stylu jakiś głąb - jakiś tam szoferak.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez motoluka » 19/1/2013, 11:57

kravec, szacunek, wysiadłbym na pierwszym semestrze...
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez amahay » 19/1/2013, 14:30

nie no on ma jeżdzić w mieście w zimie , zarąbiście parkować , mało palić i nie wyglądać , co by w niego hajsu na optykę nie pakować .
Avatar użytkownika
amahay
Stały bywalec
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 25/3/2010, 16:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Boshi » 19/1/2013, 15:15

Kaai napisał(a):no to mówię, że medycyna jest pamięciówką. dla nieogarów, jak prawo np :D
informatyka, automatyka sÄ… op
i naprawdę? programista php? jak kogoś, kto "pisze" w php można nazywać programistą?:(

uraziłeś mnie:<


Język jak każdy inny... prostsza konstrukcja niż C czy C++ a stron w tym drugim nie napiszesz...
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Postprzez Kaai » 19/1/2013, 16:39

do stron PHP, hmm. raczej dla low osób.
a strony teraz każdy kretyn 'pisze' wyklika właściwie w jakimś adobie crackowanym z peba i tyle. a żeby napisać aplikację wartościową to trza mieć skilla.
dlateog, jak ktoś pisze aplikacje, a ktoś mówi, zę jest 'programistą php' to się z niego śmieje.
w ogóle, jak można się nazywać programistą i 'znać' tylko 1 język?
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Kaai
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4223
Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Smietnik



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości




na górê