Lovtza...mozna mieć 10 tytułów mistrza kraju a nie znac się na innych mistrzostwach wiec teoria jest tu równa z praktyką. Nie trzeba jeździc po torze by znać się na MotoGP czy WSBK czy czym kolwiek. Cos jakbys powiedział, że nie umiem obsługiwać zmywarki do naczyń bo nie mam jej w domu
Wracając do tematu...pakiet Yamaha-Michelin plus doswiadczenie Rossiego w tym roku mimo wszystko ma poważne problemy. Choć...może się to mocno zrównowazyć, podobnie jak przed rokiem, kiedy do Laguna Seca włącznie Yamaha i Michelin miał konkretne kłopoty a potem nagle zaczęło się gonienie Haydena i tylko głupi błąd pozbawił Valentego tytułu...sam sobie winien był na koniec. Teraz ma przed Laguną podobna stratę ale do Stonera...problem w tym, że Hayden rok temu jeździł na michelinach a zwyczajnie siadło mu tempo po lagunie...jakoś tak to z nim jest, że po każdym wiekszym sukcesie coś sie w nim psuje i zaczyna sie padaka. Tym razem jednak na czele tabeli jest Stoner, który poza zbyt goracvym temperamentem nie przejawiał innych słabości, a i temperament mu w Ducati stemperowali...w koncu odpuscił walke o nr1 w assen i teraz na ringu...znaczy ,że dojrzał...no i jeździ na bridgestone i ducati a ten zestaw zwykle spisywał się poprzednio jeszcze lepiej w drugiej połowie sezonu...ja najpredzej to bym obstawił ostre cięcie sie w ostatnich wyścigach sezonu, miedzy Stonerem, Rossim i np: jeszcze Pedrosą...trzech chętnych do tytułu w ostatnim wyścigu dałoby kopa koncowce sezonu, ze do nastepnego nikt by nie mógł spokojnie wysiedzieć.
brak opisu...