SKRADZIONO KTM 125

[Beton]

Panowie dzisiaj tj. 02.01.2010r. o około godziny 13.00 został ukradziony oto ten motorek

(otwórz link)
więcej zdjęć
BikePics - wlodi999's 2003 KTM 125 SX Home Page on BikePics.Com (otwórz link)


Jak się zaczęło?
Przyszedł na nogach kupiec, obejrzeć motor mówiąc że jego ojciec pojechał na giełdę oglądać samochody i zaraz przyjedzie. Porozmawiali chwile po czym rzekomy kupiec zapytał czy może się przejechać? Wsiadł na motor i odjechał po czym nie wrócił, sprawa zgłoszona na policje. Jakbyście zauważyli gdziekolwiek ten motorek zainterweniujcie i napiszcie tutaj albo prywatną wiadomość do mnie.

Przestroga dla was żebyście nigdy nie dawali obcym ludziom, kupcą się przejechać bez żadnych informacji o nim.


Wystawiam na prośbe kumpla.

[caliber1986]

Kolejny sprzet który stracił właściciela podczas ogledzin... Jaki miły by kupiec nie był pamiętajmy, że jak nie da kasy w zastaw to sie moze pocałowac...

[cztery]

To samo co z tą R1 OSTATNIO. Zawsze kasa do łapy albo nie ma jazdy...Przecież ten kkoleś już na samym początku wyglądał podejrzanie sam przyszedł jakiś smark bez kasy niczego i chciał się przejechać.... Fatalnie jednym słowem

[gumis]

ja bym nie dal kasy zanim nie przejade sie moto. a co jak dam kase a moto okaze sie trupem? koles moze poleciec z kasa w dluga. albo inna hipoteza: ktos kradnie moto, ja na aukcjach napalam sie na nie. ugadujemy sie na ogledziny, daje mu kase w zastaw, wsiadam na moto a koles ucieka z moja kasa a ja zostaje z kradzionym moto? i ani jednego ani drugiego?

[fox|]

Dlatego nigdy się nie jezdzi samemu, ja ostatnio jak kupowałem, dałem gościowi kase w łape, byłem z 2 kumplami, ja pojechałem, oni czekali i gitara.
Ale głupotą jest jechać samemu, dać kase i pojechać sprawdzić .... tak jak gumiś pisze.


No coż, oby sprzęt się znalazł.


Pzdr.

[cztery]

To co pisze misio też jest bardzo ważne. Po prostu w Polsce nie można ufać nikomu i zachować możliwie największe środki bezpieczeństwa.....
Każdy może okazać się zlodziejem, krętaczem.

[caliber1986]

"Po prostu w Polsce nie można ufać nikomu i zachować możliwie największe środki bezpieczeństwa.....
Każdy może okazać się zlodziejem, krętaczem." - Amen
My jechaliśmy na ogledziny w czwórke

[Beton]

Czyli na ogledziny to sie jedzie czarna BMW a w środku 4 łyse koksy siedzą

[Ciechan666]

Jak sprzedawałem CBR-ę to gościu nawet nie pytał, czy się może przejechać, tylko czy go przewiozę jako plecak. Od razu się przyznał, że nie ma prawa jazdy. Na wszelki wypadek, żeby mi zrobił psikusa jechaliśmy po osiedlu 30km/h bez kasków Bez skorupy daleko by mi nie zwiał gdyby mu coś przyszło do głowy