Jawka 50 mustang vs 1700km :D
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Jawka 50 mustang vs 1700km :D
Siemka.Mam takie malutkie pytano do forumowiczów ale zanim o nim wspomne chce napisac o co chodzi . Na wakacjach 2012r mialem jechac nad morze z rodzicami plan nie wypalil bo nie mial kto zostac za bardzo z mlodszym bratem ;D . Zawsze chciałem pojechac nad morze ale ostatnio kupiłem jawe mustanga ( to szatan nie motór).I sobie mysle kurde nad morze 750km dlaczego nie pojade jawka (mieszkam w Gorlicach woj.malopolska). Opowiedziałem tacie ze chcialbym zorganizowac taką wyprawe. Na początku mnie wyśmiał ale potem w sumie powiedział ze miałem ogara 200 4 lata i znam ten silnik na pamieć wiec w razie awari dam rade .I moje pytanie jest takie co sądzicie o wyprawie nad morze 35 letnim piździkiem 750km w jedna strone? Dodam ze mam 15 lat
- pikus666
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 5/8/2012, 21:39
- Lokalizacja: Gorlice
W sumie tak ale ja majac 15 lat nie jestem mistrzem ze sie chwale czy cos ale po prostu umiem cos naprawic ale nie wiem czy oplaca wyruszac bo pojade i zatrrze sie jawa w 1 strone z 2 razy to bedize kicha Jest w stanie do 5/10 czyli złym ale w poniedziałek naprawiam sprzegło wiec mysle ze jesli uzbieram cos kasy do wakacji to moze to sie udac
- pikus666
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 5/8/2012, 21:39
- Lokalizacja: Gorlice
Szczerze? Wątpię, żeby to przeżyła jak dostanie po garach. I nie wiem jak Ty byś to zniósł, komfort jazdy itd. Ale do odważnych świat należy, jeśli się zdecydujesz to trzymam kciuki i dawaj raporty z wyprawy
Kawasaki ZX600 '04
- zdano133
- Świeżak
- Posty: 162
- Dołączył(a): 22/7/2012, 20:14
- Lokalizacja: Sochaczew, Teresin
Tez o tym cały czas myśle i kminie jak by zrobic "CHŁODNICE" taka jak w austryjackich simsonach jest przed magneto ja bym chcial taka zrobic kolo cylindra czyli wiatraczek kreconcy sie cyz cos w tym stylu Jeśli uzbieram kase i wszystko dojdzie do skutku to zdjecia kolega zmontuje i na YT wsadze jako filmik ale za samo paliwo wyjdzie 400zł około wiec nie jest to tania rzecz ;D Ale na ogarze 200 zrobiłem trase GORLICE-Kraków 130km w jedna strone a zatrzymywałem sie w Gnojniku bo siadł mi kondensator a tak to jechalem cały czas było cos 23+ ale juz pod krakowem ogar sie przegrzewał Mysle ze dam rade to napewno zrobie jakas mała relacje
- pikus666
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 5/8/2012, 21:39
- Lokalizacja: Gorlice
Jawką i 1400km Wez zabierz do plecaka nowy cylek,tłok pierścionki i wał , bo bez remontu się nie obejdzie hue hue
a tak na poważnie to według mnie śmieszny temat, może i da się , niema rzeczy niemożliwych ale silniki 223 właśnie te jawkowe to lubiały się psuć, przegrzeje się to i tyle będzie a i komfortowo też nie będzie, ja bym z taką wyprawą poczekał na lepszy motocykl... a puki co wybrał się gdzieś bliżej. Pozdro
a tak na poważnie to według mnie śmieszny temat, może i da się , niema rzeczy niemożliwych ale silniki 223 właśnie te jawkowe to lubiały się psuć, przegrzeje się to i tyle będzie a i komfortowo też nie będzie, ja bym z taką wyprawą poczekał na lepszy motocykl... a puki co wybrał się gdzieś bliżej. Pozdro
-
kuba210796 - Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 20/2/2013, 16:35
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości