przez żółf » 30/11/2009, 23:03
Sprawa nie jest prosta, bo motocykl leciwy, a Ty jeszcze nic o nim nie wiesz.
Zacznij od odkręcenia wszystkich owiewek. Zerknij do baku z latarką- widzisz rdzę, to lipa. Ściągnij bak i potrząśnij nim- coś gruchocze lipa. Jeżeli w baku jest rdza to filterek paliwa na wężyku powinien być już zakupiony(zresztą ja i tak czy tak bym zakupił:).
Druga sprawa gaźniki, musisz zdemontować, wszystko wyczyścić, obadać czy nie masz przerwanych membran, dziurawych pływaków, jak wyglądają zaworki. Na koniec ustawić prawidłowy poziom paliwa w komorze pływakowej i wszystk do kupy.
Potem ściągnij klawiaturę i zobacz jak się mają luzy zaworowe, oraz skontroluj łańcuszek rozrządu pod kątem luzów.
Wypadałoby sprawdzić jak się mają świece, a jeżeli jeszcze tego nie wymieniałeś to czas najwyższy.
Wymiana płynu chłodniczego też byłaby dobrym pomysłem.
Ze spraw silnikowych to chyba wszystko, więc teraz główka ramy, stawiasz moto na centralce, druga osoba dociąża tył, a Ty poszarp za lagi i zobacz co tam słychać, czy z łożyskiem wszystko ok, czy kierownica płynnie skręca w obie strony.
Warto byłoby wymienić olej i uszczelniacze w lagach, ja u siebie wymieniłem i poprawa olbrzymia.
Dobrze, że zacząłęś od hamulców, to podstawa, do tego co zrobiłeś polecałbym też rozebranie i dokładne wyczyszczenie zacisków, przesmarowanie prowadnic zacisków.
I w sumie na tyle, oczywiście zwróć uwagę na kapcie i przewody hamulcowe. O ile te pierwsze jeżeli mają powiedzmy około powyżej 8 lat(motocykl leciwy więc różnie to bywa) to absolutnie nie nadają się do jazdy(wiem z własnego doświadczenia) i trzeba wymienić komplecik jeżeli życie Ci miłe. Przewody w stalowym oplocie fajna sprawa, ale jeżeli Twoje gumy jakoś strasznie nie puchną to możesz je zostawić, opony na pewno ważniejsze.
To tyle, w zeszłym sezonie tak przgotowałem motocykl, cebule z 93 i sezon miałem bezawaryjny, więc w Twoim przypatku także powinno się udać