Ekonomika szybkiej turystyki
Posty: 34
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Ekonomika szybkiej turystyki
Witam szanowną Brać motocyklową!
Mam następujące pytania:interesuje mnie temat szybkich turystyków typu Busa,XX,ZZR.Czy motocykle pojemności 1000 i większej, z pełnymi owiewkami ,szybą turystyczną bez kufrów,przy predkościach 150-200 na autostradach są
ekonomicznym środkiem transportu?Który z tego typu motorków pali najmniej i jakie to są wartości przy np.180km/h?Czy nie ekonomiczniej jechać np 600-tką? Jaką predkośc można utrzymać w średnim deszczu?Czy dać sobie spokój bo samochód tdi będzie miał podobne osiągi/ekonomikę/?Dodam że chodzi o przeloty 1200-1500km robione w 1dzień solo i ew.z pasażerem .Pzdr
Mam następujące pytania:interesuje mnie temat szybkich turystyków typu Busa,XX,ZZR.Czy motocykle pojemności 1000 i większej, z pełnymi owiewkami ,szybą turystyczną bez kufrów,przy predkościach 150-200 na autostradach są
ekonomicznym środkiem transportu?Który z tego typu motorków pali najmniej i jakie to są wartości przy np.180km/h?Czy nie ekonomiczniej jechać np 600-tką? Jaką predkośc można utrzymać w średnim deszczu?Czy dać sobie spokój bo samochód tdi będzie miał podobne osiągi/ekonomikę/?Dodam że chodzi o przeloty 1200-1500km robione w 1dzień solo i ew.z pasażerem .Pzdr
- montero
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 23/7/2008, 21:31
Dobre, he, he, naprawde dobre.
Spytam moze najpierw jeszcze raz chcesz pokonywac trase 1 200 km - 1 500 km w jeden dzien ? Jak czesto w tgodniu ? Roku ? Po jakich drogach ?
Fura bedzie palic mniej, bedzie ekonomiczniejsza ze wzgledu chociarz na opony ktore beda ginely w oczach, o paliwie w ogole nie wspomne.
Litr ( i wyzej ) kreci mniej niz 600 - tka wiec z regoly i spalanie bedzie mniejsze.
Spytam moze najpierw jeszcze raz chcesz pokonywac trase 1 200 km - 1 500 km w jeden dzien ? Jak czesto w tgodniu ? Roku ? Po jakich drogach ?
Fura bedzie palic mniej, bedzie ekonomiczniejsza ze wzgledu chociarz na opony ktore beda ginely w oczach, o paliwie w ogole nie wspomne.
Litr ( i wyzej ) kreci mniej niz 600 - tka wiec z regoly i spalanie bedzie mniejsze.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Chodzi mi o konkretną trasę:W-wa,Cieszyn,Ołomuniec,Brno,Wiedeń,Graz,Maribor,Zagrzeb,Split.
Trasę zamierzam pokonywać 4-5 razy od czerwca do września.Będę jezdził w dzień od godziny 5-6 rano.Jaki realny czas można osiągnąć,nie biorąc pod uwagę zamkniętych dróg?
W-wa -Cieszyn? gierkówka
Cieszyn-Wiedeń? czeskie drogi w miare dobre,Mikulow-Wiedeń roboty drogowe
Austria 130km/h
Chorwacja 160km/h?
Wg mnie może nie będzie tak źle w porównaniu z samochodem:przy takich prędkościach 160-180 to spacerowa prędkość dla niektórych maszynek,spalanie przyzwoite,opony muszą być to zrozumiałe,korki można pyknąć ,tablic z przodu nie ma.W którym momencie się mylę?
Aha jeździłem troche motorkami i z 10 godzin wytrzymam .
Pzdr
Trasę zamierzam pokonywać 4-5 razy od czerwca do września.Będę jezdził w dzień od godziny 5-6 rano.Jaki realny czas można osiągnąć,nie biorąc pod uwagę zamkniętych dróg?
W-wa -Cieszyn? gierkówka
Cieszyn-Wiedeń? czeskie drogi w miare dobre,Mikulow-Wiedeń roboty drogowe
Austria 130km/h
Chorwacja 160km/h?
Wg mnie może nie będzie tak źle w porównaniu z samochodem:przy takich prędkościach 160-180 to spacerowa prędkość dla niektórych maszynek,spalanie przyzwoite,opony muszą być to zrozumiałe,korki można pyknąć ,tablic z przodu nie ma.W którym momencie się mylę?
Aha jeździłem troche motorkami i z 10 godzin wytrzymam .
Pzdr
- montero
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 23/7/2008, 21:31
Wlasnie wrócilem z 400km trasy, jechalem z dziewczyna, torba na bak dwie sakwy boczne namiot i spiwory. Maszyna Yamaha Fzs-1000. W jedna strone predkosc podróżowania od 140 - 170km/h spalanie 6l/100km maksymalnie wytrzymuje 2h pozniej mi dupa odpada i trzeba zrobić postój.
-
Kraldek - Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 10/4/2007, 18:13
- Lokalizacja: Poznań
Kraldek napisał(a):Wlasnie wrócilem z 400km trasy maksymalnie wytrzymuje 2h pozniej mi **** odpada i trzeba zrobić postój.
Przynajmiej jeden ktory wie co mowi.
Przejedz sobie ta trase a dopiero wtedy zrozumiesz o czym mowa. Wutem robie 1500 km bez dylematu, motocyklem NIE JESTEM W STANIE.
Pozatym jazda poza granicami PL to troche inna bajka, jak zaplacisz pare mandatow, i kasa urlopowa ci stopnieje to i reke bedziesz mial nieco lzejsza

W Austri gandarmi szacuja twoja predkosc na oko, radar nie jest potrzebny, wywinac tez sie nie wywiniesz, Balkany, zet lubia wykasowac.

- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
dla mnie temat z d&*y wzięt wogle o co chodzi, gość chce wywalić na maszyne 30 koła i zależy mu na ekonomice , GOŚCIU NIE KUPUJ ŻADNEGO Z TYCH MOTORÓW BO NIE NADAJESZ SIE DO TEGO AMEN !!!!
Będzie dowcip do pośmiania sie na spotach buza zzr jako ekonomika żart albo preowokacja inaczej tego nie widze, jak chcesz tanio to proponuje rower Romet
Będzie dowcip do pośmiania sie na spotach buza zzr jako ekonomika żart albo preowokacja inaczej tego nie widze, jak chcesz tanio to proponuje rower Romet
AGAINST SLOW
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
-
kosta - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1628
- Dołączył(a): 18/5/2007, 16:23
- Lokalizacja: WWA
O litrówkach i większych nie będę się wypowiadał bo nie jeździłem, ale o 600 coś mogę powiedzieć. Jeżdżę FZ6 i średnie spalanie przy prędkościach przelotowych rzędu 140-180 to jest jakieś 5,5l, wcześniej jeździłem FZS600 (czyli poprzedni model Fazera na gaźnikach) i przy tych samych prędkościach spalanie wynosiło około litra na 100km więcej. Ja osobiście po przejechaniu 600-700km mam dość motoru na dobry tydzień. Co do jazdy z pasażerem to uważam że na dalszą trasę to tylko męczarnia 

Yamaha XJ600N, FZS600S, FZ6
-
YamahaFan - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 18/8/2008, 08:58
montero, postaraj się o jakąś
BMW R 1100 S
Yamaha FJR 1300.
Wał kardana, oszczędzi czasu na smarowanie łańcucha.
Żadna 600-ka nie nada się do turystyki jak litr i więcej. W 600-ce zmęczysz się poganiając te 100 KM po obrotach i częstym zrzucaniem biegów.
Jeśli chodzi o wysokie prędkości to motocykl powinien być ekonomiczniejszy niż samochód.
Każdy katamaran pali minimum 10 l/100km powyżej 180km/h. Do tego nie tracisz czasu w korkach i mało przepustowych trasach.
Warto założyć na przód oponę np. pilot power. By mieć pewność dobrej przyczepności, i na tył coś twardszego by się nie skończył za szybko np pilot road 2.
Jeśli siedzisko będzie niewygodne będziesz musiał poszukać akcesoryjnego.
Przewody w stalowym oplocie też się przydadzą (dożywotnio do motocykla), te gumowe trzeba co 4 lata wymieniać i niestety trochę pęcznieją.
W deszczu musisz uważać na zakrętach. A tak poza tym ja wcale nie zwalniam. Można spokojnie jechać więcej niż 120km/h tylko trzeba brać poprawki na dużo mniejszą przyczepność i inne samochody.
Zresztą powyżej 110 km/h krople same się rozchodzą.
Ostatnio testowałem patent:
viewtopic.php?t=20694
Tylko trzeba to zrobić odpowiednio by nie porysować szybki.
Do tego wszystkiego powinieneś się zaopatrzyć w odpowiedni ubiór, najlepiej wodoszczelny(buty, kurtka,spodnie,rękawice). Cichy kask z pinlokiem (np. xr1000). Coś co pzwoli Tobie odbierać telefony np: Scala Rider Q2.
Niestety ten funkcjonalny zestaw będzie kosztował coś około 6 tys zł. i NIE WARTO na tym oszczędzać.
BMW R 1100 S
Yamaha FJR 1300.
Wał kardana, oszczędzi czasu na smarowanie łańcucha.
Żadna 600-ka nie nada się do turystyki jak litr i więcej. W 600-ce zmęczysz się poganiając te 100 KM po obrotach i częstym zrzucaniem biegów.
Jeśli chodzi o wysokie prędkości to motocykl powinien być ekonomiczniejszy niż samochód.
Każdy katamaran pali minimum 10 l/100km powyżej 180km/h. Do tego nie tracisz czasu w korkach i mało przepustowych trasach.
Warto założyć na przód oponę np. pilot power. By mieć pewność dobrej przyczepności, i na tył coś twardszego by się nie skończył za szybko np pilot road 2.
Jeśli siedzisko będzie niewygodne będziesz musiał poszukać akcesoryjnego.
Przewody w stalowym oplocie też się przydadzą (dożywotnio do motocykla), te gumowe trzeba co 4 lata wymieniać i niestety trochę pęcznieją.
W deszczu musisz uważać na zakrętach. A tak poza tym ja wcale nie zwalniam. Można spokojnie jechać więcej niż 120km/h tylko trzeba brać poprawki na dużo mniejszą przyczepność i inne samochody.
Zresztą powyżej 110 km/h krople same się rozchodzą.
Ostatnio testowałem patent:
viewtopic.php?t=20694
Tylko trzeba to zrobić odpowiednio by nie porysować szybki.
Do tego wszystkiego powinieneś się zaopatrzyć w odpowiedni ubiór, najlepiej wodoszczelny(buty, kurtka,spodnie,rękawice). Cichy kask z pinlokiem (np. xr1000). Coś co pzwoli Tobie odbierać telefony np: Scala Rider Q2.
Niestety ten funkcjonalny zestaw będzie kosztował coś około 6 tys zł. i NIE WARTO na tym oszczędzać.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
YamahaFan napisał(a):O litrówkach i większych nie będę się wypowiadał bo nie jeździłem, ale o 600 coś mogę powiedzieć. Jeżdżę FZ6 i średnie spalanie przy prędkościach przelotowych rzędu 140-180 to jest jakieś 5,5l, wcześniej jeździłem FZS600 (czyli poprzedni model Fazera na gaźnikach) i przy tych samych prędkościach spalanie wynosiło około litra na 100km więcej. Ja osobiście po przejechaniu 600-700km mam dość motoru na dobry tydzień. Co do jazdy z pasażerem to uważam że na dalszą trasę to tylko męczarnia
kolego proszę nie ośmieszaj się. 5,5l przy 180km/h?
nawet goście z Yamahy byliby w szoku
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
falconiforme napisał(a):montero, postaraj się o jakąś
BMW R 1100 S
Znasz jeszcze inne modele BMW bo ten to juz raczej stary smietnik, pozatym vibracje przy 180 km/h ( i powyzej ) go wykoncza ( nie moto ale kierowce ).
falconiforme napisał(a):Żadna 600-ka nie nada się do turystyki jak litr i więcej. W 600-ce zmęczysz się poganiając te 100 KM po obrotach i częstym zrzucaniem biegów.
Mimo tego i 600 - tka mozn aswobodnie podrozowac, jest w zupelnosci wystarczajaca
falconiforme napisał(a):Każdy katamaran pali minimum 10 l/100km powyżej 180km/h.
to jeszcze rzyc gdzie tymi predkosciami mozna posmigac - za wyjatkiem niektorych autostrad w Niemczech.
falconiforme napisał(a):Warto założyć na przód oponę np. pilot power. By mieć pewność dobrej przyczepności, i na tył coś twardszego by się nie skończył za szybko np pilot road 2.
Opony kolego powinno zakladac sie parami a nie jedno i drugie z innej parafi, ot taki maly of topic.
tak apropo podrozowales juz moze na odcinku 1 500 km ?



- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Solo 600-ka prawie wystarczy, ale nie ma się co oszukiwać, elastyczność przydatna rzecz.
Czy można czy nie można jeździć z takimi prędkościami samochodem i tak całe paliwo pójdzie na ciągłe rozpędzanie się.
Pewnie powinno, ale nie wiem ile osób zakłada opony parami, przydała by się ankieta.
Ostatnio zrobiłem w dwa dni trochę ponad 1100 km z pasażerem, zmęczyć się można. Średnią czego? Czasem 100-kę czasem 250 km strzałem. W sumie do dziś od kwietnia zeszłego roku nawinąłem 20 000km. W sumie Świeżak ze mnie.
Pozdrawiam
Czy można czy nie można jeździć z takimi prędkościami samochodem i tak całe paliwo pójdzie na ciągłe rozpędzanie się.
Pewnie powinno, ale nie wiem ile osób zakłada opony parami, przydała by się ankieta.
Ostatnio zrobiłem w dwa dni trochę ponad 1100 km z pasażerem, zmęczyć się można. Średnią czego? Czasem 100-kę czasem 250 km strzałem. W sumie do dziś od kwietnia zeszłego roku nawinąłem 20 000km. W sumie Świeżak ze mnie.
Pozdrawiam
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
20 000 w roku to niezly wynik, chcialbym tyle ale niestety nie mam na tyle czasu. kompensuje wiec na Alpach dczy innych gorach.
Zadko kto zjezdza tyl i przod razem, trzeba naprawde gonic maszyne, i hamowac ostro. Osobiscie zmieniam 2 do 1. Teraz mam BT 014 przod calkiem dobry a tyl przy 5600 km sie juz skonczyl. Tyl kosztije tyle, ze szok, sprawa nieoplacalna wiec zmieniam na dwie inne a przod sprzedam.
Nie mowimy o predkosci jaka rozwinales tylko o sredniej dziennej. Nawet po autostradach nie uzyskasz takiej jak gdybys jechal autem.

Zadko kto zjezdza tyl i przod razem, trzeba naprawde gonic maszyne, i hamowac ostro. Osobiscie zmieniam 2 do 1. Teraz mam BT 014 przod calkiem dobry a tyl przy 5600 km sie juz skonczyl. Tyl kosztije tyle, ze szok, sprawa nieoplacalna wiec zmieniam na dwie inne a przod sprzedam.
Nie mowimy o predkosci jaka rozwinales tylko o sredniej dziennej. Nawet po autostradach nie uzyskasz takiej jak gdybys jechal autem.

- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
SQ napisał(a):YamahaFan napisał(a):O litrówkach i większych nie będę się wypowiadał bo nie jeździłem, ale o 600 coś mogę powiedzieć. Jeżdżę FZ6 i średnie spalanie przy prędkościach przelotowych rzędu 140-180 to jest jakieś 5,5l, wcześniej jeździłem FZS600 (czyli poprzedni model Fazera na gaźnikach) i przy tych samych prędkościach spalanie wynosiło około litra na 100km więcej. Ja osobiście po przejechaniu 600-700km mam dość motoru na dobry tydzień. Co do jazdy z pasażerem to uważam że na dalszą trasę to tylko męczarnia
kolego proszę nie ośmieszaj się. 5,5l przy 180km/h?
nawet goście z Yamahy byliby w szoku
Sam się kolego nie ośmieszaj, bo wydaje mi się że nie umiesz czytać. Nie pisałem że przy 180km/h, tylko przy prędkościach przelotowych rzędu 140-180 a to jest różnica!
Yamaha XJ600N, FZS600S, FZ6
-
YamahaFan - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 18/8/2008, 08:58
niech Ci będzie. wybrałem wartość największą, ale 5,5 przy tych prędkościach to i tak mrzonka. albo nie umiesz liczyć, albo chcesz się popisać.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Kozak z ciebie niezly,
Sprzety ktore wymieniles to potezne maszyny wymagajace duzych umiejetnosci. Trasa do Splitu piekna, ale prowadzi przez gory i przelecze a tam wieje czesto mega boczny wiatr.
Ekonomika nawet na motocyklu przy predkosciach 180kmh nie jest oszalamiajaca, nie wspominajac o jezdzie highwayem.Mysle ze min 7-8 litrow na 100
Jak odkrecisz 250kmh to 11litrow a jesli wiecej to 1 bak na 120km
Dystans 1500 jest do zrobienia. Jednak wymaga przygotowania.
Ja po Polsce robie w jeden dzien 750km i daje rade ( zaliczajac przy tym i wakeboard w Lublinie, Golf w Rajszewie oraz gokarty w Piasecznie na minitorze Imola.
Kwestia przygotowania a i jakosc sprzetu tez ma znaczenie.
Sprzety ktore wymieniles to potezne maszyny wymagajace duzych umiejetnosci. Trasa do Splitu piekna, ale prowadzi przez gory i przelecze a tam wieje czesto mega boczny wiatr.
Ekonomika nawet na motocyklu przy predkosciach 180kmh nie jest oszalamiajaca, nie wspominajac o jezdzie highwayem.Mysle ze min 7-8 litrow na 100
Jak odkrecisz 250kmh to 11litrow a jesli wiecej to 1 bak na 120km
Dystans 1500 jest do zrobienia. Jednak wymaga przygotowania.
Ja po Polsce robie w jeden dzien 750km i daje rade ( zaliczajac przy tym i wakeboard w Lublinie, Golf w Rajszewie oraz gokarty w Piasecznie na minitorze Imola.
Kwestia przygotowania a i jakosc sprzetu tez ma znaczenie.
------------------------------------------------------
Raf>>> On the road - plan 4 the worse hope 4 the best
Raf>>> On the road - plan 4 the worse hope 4 the best
-
rafalrach - Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 4/11/2007, 01:02
- Lokalizacja: Łódź / Warszawa
Z długo dystansową turystyką to jest tak: jak się jedzie do wyznaczonego celu człowiek jest podekscytowany wyjazdem i nie przesadzajmy z tym zmęczeniem "wogle" go nie czuć - leci się powoli z obiadkiem, raczej na jak najniższe spalanie. Natomiast w drodze powrotnej jest już inaczej. 7-8 litrów przy obrotach silnika powyżej 6000 to minimum, a prędkość to tylko 140km. Na koniec jak już odeśpimy trasę i na chłodno policzymy średnią prędkość to i tak wyjdzie 50-60km/h.
- drat_wa
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 3/6/2007, 18:21
drat_wa napisał(a):Z długo dystansową turystyką to jest tak: jak się jedzie do wyznaczonego celu człowiek jest podekscytowany wyjazdem i nie przesadzajmy z tym zmęczeniem "wogle" go nie czuć - leci się powoli z obiadkiem, raczej na jak najniższe spalanie. Natomiast w drodze powrotnej jest już inaczej. 7-8 litrów przy obrotach silnika powyżej 6000 to minimum, a prędkość to tylko 140km. Na koniec jak już odeśpimy trasę i na chłodno policzymy średnią prędkość to i tak wyjdzie 50-60km/h.
przyznam, ze jest w tym sporo racji.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Posty: 34
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości