wiadmomość usunięta

[CeBeRek]

vstorm

[fandzoilisz]

Dzięki chłopaki za słowa


Z drugiej strony dziwne że w rocznym motocyklu rozsypał się łańcuch i łożysko .

motocykl był używany i został kupiony jako uzywany w zeszłym roku

[mahomet84]

Stary współczuję Ci... Frajerstwa na tym świecie jest tyle i interesuje ich tylko pieniądz.Żeby wcisnąć chłam i zarobić,a co się stanie z człowiekiem to już ani grama...

[CeBeRek]

ś.p Bolokolo z tego forum właśnie tak skończył...

[Piankowy Marynarzyk]

ś.p Bolokolo z tego forum właśnie tak skończył...

Wlasnie Bolokolo zakupil praktycznie nowke Kawe 1400 i co ;/ moglby z nami jeszcze pisac k**** mac ;/

[avecezarave]

Szczerze wspólczuję i dzięki za ostrzeżenie.

[Koval135]

Kupil moto i jak wracal cos polecialo z przedniej zawiechy i co dalej juz wiemy

[Ciechan666]

to jak to bylo z bolokolo ?

Masz tu:

viewtopic.php?t=19418&highlight=bolokolo

[fajerstarter]

mam do sprzedania K6 1000 po trzech dzwonach,stan igła za 30tys,kupujesz?

[herbatkowy]

Cholera, dolozcie sobie do tego ze ten VStorm byl "prawie" nowy bo rok uzytkowania to jak na ten silnik doslownie nic, wiadomo inna kwestia poprostu uszkodzen, bo mozna jednodniowy motocykl zalatwic na amen tak ze juz nigdy prosto nie pojedzie. Ale powiedz jak wygladala twoja rozmowa z szefem tego komisu?

[qlik]

Ja miałem podobnie jak kupilem samochód - nie dojechal do domu .Za te 3tys wiele nie można wymagać ale bez jaj.Dzwonie do niego a on mi że się zdaża a widziałem jak typ nim jeżdzil i mnie tknęło ale ze potrebowałem szybko to łyknąłem.I powiem tak nie ma co sie bawić w praników tylko Urząd konsumenta babeczka mi podała odpowiednie pragrafy i powiem Wam że przysluguje 12mcy od umowy kupna sprzedaży na usterki nie wynikające z eksploatacji np mówione że bezwypadkowy a po czasie wychodzi coś. i bodajże 7dni na zwrot w takiej sytuacji jak mi się przydażyła>zadzwonilem do niego wkurzył się jego żona jeszcze bardziej ale przybujał sie z Sochaczewa i zabrał, kase oddał- na handlarzy trzeba 2x uważać.
A co do motomotion nie mam o nich opini o serwisie ale mój sąsiad u nich naprawia swoją padake i nie nażeka.Co do komisu nie mają cen powalający wolałem sam z allegro wydłubac i dokładnie obejrzeć ze znajomym mechanikiem od moto ale sam z ich usług bym nie skorzystał.
Dziwi mnie jednak Twoja wypowiedż co do ściągania, bo reklamują się że sprawdzają każde moto pod każdym kątem, więc może gdzieś znajdziesz haczyk i przycisnąć.osobiście bym próbował sie dogadać powiedzmy jakiś podział kosztów naprawy bo istnieją długo i renome mają jak każda instytucja leszą i gorszą.

[qlik]

tego typu sprawy do sądu nie docierają - żecznik praw konsumenta to załatwia, potem to już wszystko się może zdażyć bo nasze sądu są bardzo dziwne/

[gumis]

ale kolega gadal z prawnikiem i sam mu powiedzial, ze sanse ma praktycznie zadne wiec szkoda czasu i pieniedzy. na umowie bylo napisane, ze goscie nie odpowiadaja za szpeja, on to podpisal wiec tym bardziej nic mu sad nie pomoze.

[qlik]

Widzisz w umowie to sobie możesz złote góry napisać ale są pewne rzeczy których nie obejdziesz i jak ktoś się kapnie i złozy sprawe to zabulisz kare za umowe i automatycznie masz odstąpienie od niej ze względu na zaistniałe nedogodności - dużo sie nazmieniało odkąd weszlismy do unii i za granića wogóle takie sytuacje są nie do pomyslenia że samochody robione z kilku sprzedaje ktos że bezwypadkowy i jeszcze się umwą zasłania.
Powinien się dopytać w urzędzie konsumenta.Już sporo firm wiekszych zapłaciło kary za konstruwanie umów niezgodznych z prawem.Przyklad z ostatnich dni - szkoły wyższe 80% musiało zmienić swoje.Wiec prawo a praktyka to dwie różne rzeczy.A prawnika możesz mieć od komunikacji sądowego itd.specjalizacji od groma bo jeden nei zapamięta napewno wszytskiego.nic do stracenia dużo do zyskania.

[qlik]

hmmm to inna kwestia ale rozkmina za tym co powinno a co jest to wiesz kiedyś musi być ten pierwszy raz.A że to polskie realia to już inna sprawa ja bym próbował bo oni to za free załatwiają a zyskać można.

[elco]

przysluguje 12mcy od umowy kupna sprzedaży na usterki nie wynikające z eksploatacji np mówione że bezwypadkowy a po czasie wychodzi coś.

owszem tak jest pod warunkiem, ze na umowie nie znajdzie sie klauzala, o ktorej pisalem wczesniej. Klauzula moze zostac cofnieta tylko w kilku przewidzianych wypadkach np. kiedy usterki maja bezposredni wplyw na zycie i zdrowie czlowieka, czy towar rzeczywiscie odbiega od tego co jest zawarte w umowie. Zauwaz, ze nikt nigdy nie zapisuje tam wzmianki o tym, ze pojazd jest bezwypadkowy i wiekszosc klientow jezeli tego nie dopilnuje jest sama sobie winna. Poza tym jezeli w umowie zostanie zawarta owa klauzula udowodnienie przed sadem, ze usterki wobec ktorych wysunelismy rozszczenia nie powstaly z naszej winy albo sprzedawca nam o tym nie powiedzial graniczy z cudem. Pomyslales, ze nie tylko sprzedawca moze byc nieuczciwy ale klient takze.
Umowa kupna-sprzedazy nie jest zwyklym papierkiem, ktory w przypadku jezeli jednej ze stron cos sie nie spodoba mozna od niej odstapic. Umowa ma chronic interes obu stron i powinna byc sporzadzana przy wzajemnym porozumieniu i ustaleniu warunkow. Niestety wiekszosc z nas zwykle podpisuje umowy podsuniete przez sprzedawcow, ktorzy sporzadzaja je chroniac glownie swoj interes. Gdzie tutaj szukac winy ?
Umowa jest podstawowym dokumentem w egzekwowaniu rozszczen. Z sadu nikt nie wysle bieglego ani rzeczoznawcy aby dokladnie zbadal sprawe. Jezeli sad nie stwierdzi zadnych nieprawidlowosci w umowie, co jest wielce prawdopodbne, to Rzecznik Praw Konsumenta niewiele nam pomoze.

[YZF R1]

Cóż naciągniętym i oszukanym można być wszędzie nie tylko w motomotion... dlatego trzeba sprawdzić motocykl bardzo dokładnie choć wiem że nie wszystko można sprawdzić. Nie należy wierzyć przede wszystkim sprzedającemu tylko sprawdzać wszystko po kolei.

[fandzoilisz]

umowa umowa, musi byc zgodna z przepisami, jesli umowa posaida nieprawdłowe zapisy o gwarancji , rekojmi to mozna sie odwołac?

zreszta strach testowac moto sciagniete zza granicy, nie zarejestrowane i nie ubezpieczone -> np moze dojsc do wypadku ktorego przyczyna była np - krzywa rama lub wadliwy uklad hamulcowy o którym sprzedajacy nie poinformowal- wyadek na takim sprzecie jest na reke sprzdajacemu bo nie mozna udowodnic ze moto bylo wadliwe, na dodatek trzeba bedzie pokryc koszty uszkodzen innych urzytkowników

[skwy]

Szkoda że niektórzy myślą tak krótko.
Przecież jak sprzedamy klientowi cokolwiek czy to moto czy samochód czy jakąś zabawkę dla dziecka,jeśli ów kupujący będzie zadowolony to przyjdzie i kupi następnym razem mimo ze kosztuj to coś więcej.

Przecież to jest logiczne(?)
Pomysł z polecaniem rzetelnych sprzedawców jednośladów jest jak najbardziej na miejscu.

Kojarzycie fakt jak w sieci założono portal dobry lekarz czy coś takiego i zaraz jaki był oddźwięk?
Już część zaczęła gadać że to nielegalne a że to nie moralne i takie bzdety.
Ludziom spodobała się taka inicjatywa i mam nadzieje ze wpłynie to na jakość usług świadczonych przez lekarzy.
To my mamy wpływ na to co kto sprzedaje tylko musimy sobie to uświadomić i być konsekwentnym w swoich działaniach

[elco]

skwy popieram w 100 % to co mowisz.
niestety w Polsce dostep do internetu wciaz nie siega nawet 50% a moze nawet 40%. Polowa z internautow z kolei nie czyta portali, a na pewno przyklejonych tematow na konkretnych forach internetowych. Jezeli czytaja, to prawdopodnie po fakcie dokonanym. Zakladajac takie portale i tematy mozna uchronic zaledwie czesc kupujacych. To niestesty jest stanowczo za malo, zeby pozbawic nieuczciwych sprzedawcow i komisow interesu.
Takie informacje musialyby trafic w bardziej dostepne media. Gazety, telewizja. Te z kolei tak latwo nie zamieszcza tego typu informacji z powodu mozliwych rozszczen sprzedawcy. Tu zamyka sie bledne kolo.
Trzeba miec nadzieje, ze chociaz czesc, ktora trafi na taki portal przekaze poczta pantoflowa informacje o danym serwisie/sprzedawcy.