Scigacz.pl

przez **ASR1927** » 5/1/2017, 00:22

Whoa... Z głębin alkoholowych czeluści - wypłynąłem :-D

Guess who's back :-D

I od razu mówcie, kogo mam oje*ać za to, że nie dostałem kalendarza :-D

<joke>

Widzę same znane nicki, tylko madcap udaje pana Wiewiórke :twisted:

przez **Walenty** » 5/1/2017, 00:28

ASR1927 napisał(a):Guess who's back

przez **ASR1927** » 5/1/2017, 00:33

No patrz, szeryf zawsze na posterunku :-D

przez **suhy-19** » 5/1/2017, 09:22

gdzies Ty byl jak Cie nie bylo

przez **Czester** » 5/1/2017, 09:24

Jak Feniks z popiołów :lol:

Witaj bracie alkoholiku! :cool:

przez **ASR1927** » 6/1/2017, 01:21

Świat zwiedzałem :-P

A teraz utknąłem w korpo... Poza tym bez zmian, bzykam co popadnie i dalej jeżdżę Fazerem :twisted:

A widzę, że i tu się niewiele zmieniło. Te same twarze... A, i dowiedziałem się, że pracuje ze mną kuzyn Michała Mikulskiego (chyba, ten Pan redaktor co to często cross/enduro recenzuje, chyba :-D

)

przez **Czester** » 6/1/2017, 08:00

No to sporo się u Ciebie pozmieniało. Z tego co pamiętam to miałeś jakąś "młodą" i woziłeś paczki w K-ex.

przez **suhy-19** » 6/1/2017, 10:46

nie no czester młoda zabrala samochod i poszla w pizdu :lol:

przez **Walenty** » 6/1/2017, 13:05

suhy-19 napisał(a):nie no czester młoda zabrala samochod i poszla w pizdu

Ta twoja sztuka to był lepszy oszust
Poszła w pizdu, co z serca to z oczu
teraz przynajmniej z jednym masz spokój
Surowe mięso, chooy wbijasz w tofu

https://www.youtube.com/watch?v=lr8GMkXZScQ

przez **Walenty** » 6/1/2017, 14:41

Tyle śniegu to dawno nie widziałem. Jak już spadło to niech poleży, byle nie stopniało za chwilę, a za jakiś czas znów nie spadło.

przez **suhy-19** » 6/1/2017, 15:46

mi tam snieg i mroz nie przeszkadza

bo można polatać na parapecie

ps.
walenty pamietaj ze pilowanie hundy na recznym to nie drift :twisted:

przez **Walenty** » 6/1/2017, 17:32

suhy-19 napisał(a):walenty pamietaj ze pilowanie hundy na recznym to nie drift

To jak z masturbacją - od biedny można i też jest fajnie

https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10685428_778432568917837_3600745078990444921_n.jpg?oh=5aaa9dda4c9ea251b61b4c53dda31f91&oe=58D5B9C7 (otwórz link)

przez **suhy-19** » 6/1/2017, 18:29

ja na szczescie mam malucha to moge poszalec :lol:

przez **Walenty** » 6/1/2017, 18:31

No mój też nie największy raczej.

przez **Czester** » 6/1/2017, 20:48

Suhy miał na myśli raczej taki mały dawniejszy samochodzik, ale jeśli już jesteśmy w temacie kusiek, to ja mam niestety bardzo dużą kutangę :oops:

przez **ASR1927** » 7/1/2017, 00:02

Stare dziej chłopy, stare dzieje :lol:

Sam już o tym zapomniałem. Od tamtej pory tyle "młodych" się przewinęło, że chyba przekroczyłem już liczbę trzycyfrową (pssst, laski na portalach randkowych są naprawdę głupie

)

Anyway, fajnie, że ktoś mnie pamięta. Milej się człowiekowi robi :lol:

przez **Walenty** » 7/1/2017, 00:14

ASR1927 napisał(a):(pssst, laski na portalach randkowych są naprawdę głupie )

W tym dziale możesz sypnąć linkiem :S

przez **ASR1927** » 7/1/2017, 00:39

Wygooglujesz Walenty ;-)

Taka sytuacja. Podjechałem właśnie na Orlen po browar, jakieś 3-4km. Zapaliłem auto pod domem, odśnieżyłem, jadę. Temperatura 80st (1.6 benz) a ogrzewanie nie działa. Potem rośnie do 100st i waha się między 90st a 100st. Płyn zamarzł? Pompa wody wzięła i zdechła? W sumie pasek klinowy można wykluczyć, bo ładowanie na pewno było (nie sprawdzałem miernikiem ale jak odpaliłem pierwszy raz pod domem to silnik kręcił słabo a jak chwilę pochodził i przejechałem kawałek to na Orlenie już zapalił od strzała)

przez **Walenty** » 7/1/2017, 01:28

Pompa wody generalnie nie może se zdechnąć gdy napedzana jest rozrzadem, musiałby wirnik odpaść. Termostat zawieszony na dużym obiegu moze? Ale nie pasuje, bo roboczą temperaturę Ci pokazalo na takim odcinku...

przez **Czester** » 7/1/2017, 10:54

Ja wczoraj miałem lepszy numer. Odpaliłem auto (benzyniak) i zostawiłem na 20 minut żeby się nagrzało. Przychodzę, wsiadam - fajnie, cieplutko wiec sobie jadę. Ujechałem tak z 5 km i w aucie zaczęło robić się coraz zimniej. Spojrzałem na wskaźnik temperatury i wskazówka leżała na minimum. Z nawiewów wiało już lodem. Zajrzałem pod maskę i płyn chłodniczy w normie. Pociskałem węże i wsiadłem do środka. Zacząłem go piłować na 4-5 tyś RPM i powoli zaczęła wzrastać temperatura i ogrzewanie wróciło. Nie jechałem już dalej bo byłem pod domem. Jakieś pomysły?

Scigacz.pl

Offtop dla Vip'ów

Kto przegląda forum