Offtop dla Vip'ów
power_bit napisał(a):(...)nie ma mamony, bo chata się rozpierdala, ale może kiedyś...
Oj staaaaryyy skąd ja to znam... Miał być tl1000r, jest gsx750f


Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Ja też raptem raz w życiu tak na poważnie się na ulicy pobiłem (właśnie wtedy później typ za mną jeździł, o kumplach jak uciekali już pisałem). Omijam jak mogę- tak jak teraz- wolę czasami pogadać niż robić problemy. A trochę latek sobie ćwiczyłem to coś tam umiem
Problem jest taki że nie mam postury budzącej respekt- to by się czasami przydało.
Co do moto- Africa to zajebisty sprzęt, ale z tego co wiem jest duży problem żeby znaleźć jakąś wartą uwagi

Co do moto- Africa to zajebisty sprzęt, ale z tego co wiem jest duży problem żeby znaleźć jakąś wartą uwagi
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Ja sie musze nauczyc dyplomacji, jestem zbyt impulsywny, jak ktos cos do mnie to nie odpuszcze. Teraz pelno tych nacpanych gimbusow co szukaja guza, nie wiadomo kiedy taki zalosny cwaniak ci kose wyciagnie. A ta reka to dla mnie nauczka zeby olewac zaczepki ;d
-
Krmtzzz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
No to ja dlatego się bić nie umiem bo jestem królem dyplomacji
Potrafię Ci powiedzieć spierdalaj w taki sposób żebyś poczuł podniecenie na myśl o zbliżającej się podróży 


Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
A ja się całe liceum napierdalałem
Z ochroniarzami na sztacheta party włącznie
Przynajmniej dowiedziałem się że mam niezniszczalny nos, bo nigdy nawet krwi nie puścił
Na szczęście po pójściu na studia jakoś mi się w głowie poprzestawiało, zmądrzałem, może trochę zmieniłem towarzystwo i od tego czasu, nie licząc zabawy w rękawicach, nawet nikomu w mordę nie dałem. Z czego się zresztą bardzo cieszę.



Na szczęście po pójściu na studia jakoś mi się w głowie poprzestawiało, zmądrzałem, może trochę zmieniłem towarzystwo i od tego czasu, nie licząc zabawy w rękawicach, nawet nikomu w mordę nie dałem. Z czego się zresztą bardzo cieszę.
-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Jak bys mial unieruchomiona reke ktora piszesz od x lat, a nie chcialbys uyebac sesji to tez bys sie uczyl pisac druga. Tonacy chwyta sie brzytwy, bo sory ale mam takich 2ch prowadzacych ze ustnie nie ma szans zdac ;d
-
Krmtzzz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
-
limak14 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
limak14 napisał(a):studia to przeszłość - od tego się już odchodzi
miki1406 napisał(a):Zawody techniczne to jest biznes - ślusarz zarabia 2x tyle co nauczyciel
Powiedzcie mi kto po technikum zarabia tyle co adwokat czy dentysta to będę wiedział co ludziom poradzić

-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kravec piszesz o zawodach, które poza ciężkimi i drogimi studiami wymagają jeszcze odpowiednich predyspozycji. Nie każdy ma gadane (papuga), albo zniesie zajęcia w prosektorium (dentysta sadysta).
Fakt do ślusarki też trzeba mieć techniczny zmysł i rękę... Ale to co innego. Przeraża mnie fakt, że ludzie bez szkoły, nawet żadnej potrafią finansowo bić magistrów. Ale taki jest fakt... Hydraulik za dobrą fuchę weźmie tyle co nauczyciel po studiach za 3 miesiące pracy. Do tego młody nauczyciel jest wykorzystywany przez innych z grona i przydzielany do wszystkich głupot jak dyskoteki/gazetki/wycieczki itd... Mam to w rodzinie i widzę jak za 1300-1400zł magister musi się produkować. Śmiech i żal... Do tego uczeń może wszystko - nauczyciel nic. Oki mają te dwa miechy wolnego, ale zryta psycha po kilkudziesięciu latach zostanie.
Ile to osób, pracuje w marketach, fabrykach, magazynach z dyplomem... Jest taki smutny czas, kiedy potrzebni są fizole i ludzie z wykształceniem zawodowym... Wciskanie do zawodówek wszystkich z marginesu i olewcze podejście MEN'u spowodowało zabicie parę lat temu tych szkół. Po tym czasie ceny usług rosły w cenę, a ludzi wykształconych na spawaczy, ślusarzy, tokarzy, hydraulików, elektryków, piekarzy i innych rzemieślników zaczęło brakować...
I mamy jak mamy... Informatyk i marketingowiec co drugi dom, ale pospawać nikt nie umie...
Fakt do ślusarki też trzeba mieć techniczny zmysł i rękę... Ale to co innego. Przeraża mnie fakt, że ludzie bez szkoły, nawet żadnej potrafią finansowo bić magistrów. Ale taki jest fakt... Hydraulik za dobrą fuchę weźmie tyle co nauczyciel po studiach za 3 miesiące pracy. Do tego młody nauczyciel jest wykorzystywany przez innych z grona i przydzielany do wszystkich głupot jak dyskoteki/gazetki/wycieczki itd... Mam to w rodzinie i widzę jak za 1300-1400zł magister musi się produkować. Śmiech i żal... Do tego uczeń może wszystko - nauczyciel nic. Oki mają te dwa miechy wolnego, ale zryta psycha po kilkudziesięciu latach zostanie.
Ile to osób, pracuje w marketach, fabrykach, magazynach z dyplomem... Jest taki smutny czas, kiedy potrzebni są fizole i ludzie z wykształceniem zawodowym... Wciskanie do zawodówek wszystkich z marginesu i olewcze podejście MEN'u spowodowało zabicie parę lat temu tych szkół. Po tym czasie ceny usług rosły w cenę, a ludzi wykształconych na spawaczy, ślusarzy, tokarzy, hydraulików, elektryków, piekarzy i innych rzemieślników zaczęło brakować...
I mamy jak mamy... Informatyk i marketingowiec co drugi dom, ale pospawać nikt nie umie...
Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Nie ma już takiego zawodu jak informatyk
Ja tam mam magistra i na zarobki nie narzekam
Jedno jest pewne, pracując fizycznie powiedzmy zarabiasz 4k, ale za jakieś 20 lat będziesz zarabiał mołe 5 k uwzględniając inflacje. Po studiach zaczynasz za 2 k ale po kilka latach zarabiasz 10k. Oczywiście wszystko zależy od kierunku który skończyłeś. PO filozofii albo politologi jak nie jesteś super mózgiem to kariery i hajsu nie zrobisz.
Poza tym praca fizyczna jest ciężka i zawsze chodzisz z*** w czymś, nie masz takiego komfortu jak np. praca z domu.
A większość ludzi po studiach w marketach skończyła pewnie uczelnie krzak na kierunku krzak. Nie znam nikogo po SGH, UW, Polibudzie pracującego w markecie. Ale tak samo będzie ze spawaczem, jak jest chujowy to nikt mu dobrej kasy nie zapłaci.
PS. Po tygodniu siedzenia przed kompem, lubię w weekend popracować u ojca w gospodarstwie.
PS2. Trochę mi brakuje sporta
RRoo przybywaj!


Poza tym praca fizyczna jest ciężka i zawsze chodzisz z*** w czymś, nie masz takiego komfortu jak np. praca z domu.
A większość ludzi po studiach w marketach skończyła pewnie uczelnie krzak na kierunku krzak. Nie znam nikogo po SGH, UW, Polibudzie pracującego w markecie. Ale tak samo będzie ze spawaczem, jak jest chujowy to nikt mu dobrej kasy nie zapłaci.
PS. Po tygodniu siedzenia przed kompem, lubię w weekend popracować u ojca w gospodarstwie.
PS2. Trochę mi brakuje sporta

Hornet-->929-->954-->DRZ 400 SM k6 | http://bikepics.com/members/sepo/
-
sepo - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1587
- Dołączył(a): 6/11/2007, 20:06
- Lokalizacja: Ząbki
Wszystko też zależy od tego jak obrotnym się jest. Od tego ile ma się szczęścia... różnie w życiu bywa.
Jednak tak jak pisze Miki- smutne i dołujące jest to że ludzie kompletnie bez wykształcenia zarabiają niejednokrotnie lepiej od tych którzy włożyli ogrom pracy w to aby się wykształcić. A do tego śmiesznym są- zaobserwowałem u niektórych znajomych (którzy pojechali do pracy zagramanicą) teksty typu: "znajdź mi pracę za 4000zł do ręki to tu wrócę bo za mniej nie idzie normalnie żyć"- mówi to człowiek bez matury. No przepraszam bardzo- po ciężkich 5 latach studiów, po kuciu do matury, ogólnie po pracy od podstawówki (bo tacy wtedy chodzili na wagary i nie zdawali z klasy do klasy) dostanę na stażu 1400zł na miesiąc. W dupach się poprzewracało niestety..
Jednak tak jak pisze Miki- smutne i dołujące jest to że ludzie kompletnie bez wykształcenia zarabiają niejednokrotnie lepiej od tych którzy włożyli ogrom pracy w to aby się wykształcić. A do tego śmiesznym są- zaobserwowałem u niektórych znajomych (którzy pojechali do pracy zagramanicą) teksty typu: "znajdź mi pracę za 4000zł do ręki to tu wrócę bo za mniej nie idzie normalnie żyć"- mówi to człowiek bez matury. No przepraszam bardzo- po ciężkich 5 latach studiów, po kuciu do matury, ogólnie po pracy od podstawówki (bo tacy wtedy chodzili na wagary i nie zdawali z klasy do klasy) dostanę na stażu 1400zł na miesiąc. W dupach się poprzewracało niestety..
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kravec niestety ale za granicą nie musisz być mega obrotny ani wykształcony, pracując w przysłowiowym magazynie bez problemu utrzymasz rodzinę i nie będziesz musiał się martwić o jutro (spędzając w pracy po 8h dziennie), w Polsce jest to niestety nierealne.
Ja nie mam dużych wymogów chciałbym móc iść do pracy, zrobić swoje dostać wypłatę i godnie żyć, nie zastanawiając się czy ważniejsza jest nowa para butów czy wymiana oleju w aucie... Myślę że to właśnie jest klucz do szczęścia dla większości ludzi.
Ja nie mam dużych wymogów chciałbym móc iść do pracy, zrobić swoje dostać wypłatę i godnie żyć, nie zastanawiając się czy ważniejsza jest nowa para butów czy wymiana oleju w aucie... Myślę że to właśnie jest klucz do szczęścia dla większości ludzi.
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Wiesz.. tylko dla nich zasuwać u Niemca lub Holendra jest ok, a robić tyle samo tutaj za podobną kasę (bo często takie roboty mieli) to już siara. Jakaś tam różnica zawsze jest, ale często pochłaniają ją inne koszty życia (kumpel za wymianę klocków płacił 40 ojro za koło i to i tak podobno było nieźle).
Chodzi mi o mentalność- często jest tak że pojedzie do Anglii na rok i już gada "u nas w Anglii to jest tak i tak". Mnie to śmieszy.
Chodzi mi o mentalność- często jest tak że pojedzie do Anglii na rok i już gada "u nas w Anglii to jest tak i tak". Mnie to śmieszy.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość