Kurtka skórzana za około 600zł

[Rave_89]

Tak jak w temacie, jaką kurtkę skórzaną (nową) moglibyście mi polecić w cenie do około 600 złotych (ostatecznie mogę coś dołożyć do powiedzmy 700 złotych ale to już totalne maximum), kurtki chcę używać zarówno do jazdy w mieście jak i na trasę, no i powinna też pasować do motocykla (Er5 lub XJ600 Diversion, zależy co mi się trafi). Zastanawiałem się nad kurtką GRID RJ-312 tyle że ta kurtka nie posiada nawet podpinki (w zasadzie po za protektorami barków i łokci nie posiada nic), w oko wpadła mi też kurtka Adrenaline Devil która posiada protektory, podpinkę, dodatkową wentylacje i inne bajery, tyle że nie wiem czy w ogóle opłaci się pakować w wynalazki tego typu a opinii o nich jest jak na lekarstwo :/ przez jakiś czas napalałem się też na wychwalanego przez wszystkich Tschula, tyle że na śląsku nie ma przedstawicieli tej marki a nie uśmiecha mi się dymać 200 czy 300 kilometrów po kurtkę która po obejrzeniu na żywo może mi najzwyczajniej w świecie nie przypaść do gustu.

Fajnie by było gdyby kurtka miała też możliwość spięcia ze spodniami, ewentualnie może polecicie mi jakiś zestaw dwuczęściowy (czyli automatycznie budżet wzrasta do około1100-1200 złotych) tyle że nie interesuje mnie typowe sportowe kombi, ponieważ chciałbym używać też samej kurtki, a jak wiadomo kurtki w kombiakach są raczej krótkie i bez "dołu" zasuwa się z odkrytymi nerkami :/

liczÄ™ na jakieÅ› opinie

[Invi]

Chyba wszystkie kurtki na moto majÄ… suwak do spodni...

w zasadzie po za protektorami barków i łokci nie posiada nic

No to kiepsko Dobrze żeby miała też ochraniacz na plecy.

Brak podpinki da się przeżyć, najwyżej w chłodne dni wrzucasz bluzę pod kurtkę.

Z moich doświadczeń z nieco rzadziej spotykanymi markami powiem że kurtki IXS i (trochę słabiej) Hein Gericke mają świetną jakość skóry, a taka Richa dużo gorzej.