Scigacz.pl

przez **smo** » 6/1/2015, 12:33

Jakie rękawice dla nowicjusza na sv650n, nie chcę wydawać dużej kasy na pierwsze akcesoria, bo nie wiem jeszcze ile będę jeździł, czy będę miał czas, czy spodoba mi się to aż tak bardzo, żeby jeździć w każdej wolnej chwili. Rękawice to raczej element eksploatacyjny, więc po sezonie czy dwóch i tak trzeba będzie wymienić. Moje pytanie Tschul czy Rebelhorn?

Konkretnie:

TSCHUL 230: http://allegro.pl/rekawice-tschul-230-c ... 91480.html

REBELHORN BREAK: http://allegro.pl/rekawice-skorzane-let ... 10318.html

REBELHORN KICK BLACK PROTEKTOR: http://allegro.pl/rekawice-skora-rebelh ... 75082.html

przez **Invi** » 6/1/2015, 13:30

O tych Rebelhorn nawet nie słyszałem, wyglądają jak do wybitnego turystyka.

Za to Tschul jest bardzo godny polecenia, jak wszystkie inne zajeżdżałem w ciągu maksymalnie jednego sezonu, to Tchule 230 po roku wyglądają prawie jak nowe.

przez **qubus333** » 6/1/2015, 17:14

Te krótkie Rebelhorny to sobie odpuść na pierwsze i pewnie jak na razie jedyne rękawice.
Krótkie są dobre na lato ale przy temp +10st będzie Ci wiało do rękawów. To powinien być świadomy wybór i raczej na drugie rękawice - właśnie na lato.
Używam jakichś noname- rozpięte rekawy w kurtce i jest bajka :-)

Ale to naprawdę na +30st.
"Normalna" długość będzie bardziej uniwersalna.

O Tschulu krążą dobre opinie - potwierdzam je bo użytkowałem kurtke 901.
Ale jeżeli masz możliwość to przymierz obie pary. Mi np. rekawice Tschula wyjątkowo nie leżą na dłoni (mam wąską dłoń i długie palce) i używam właśnie ... Rebelhorna (model Dark albo coś w ten deseń już nie pamiętam :-)

Wybór był podyktowany tym, że idealnie pasowały spośród wielu modeli które mierzyłem więc nie bardzo zwracałem uwagę na ilość protektorów itp itd. Po prostu podstawowy model który pasował i tyle. Póki co nie rozpadają się, nie 'rozbiły się' na dłoni i nie strzepią się.

Z budżetowych rękawic polecam Ci również Redline. Cena od 77 do 109 PLN na allegroszu w zależności od modelu i rozmiaru.
Plecaczek używa i nie narzeka. Coś tam się postrzępiło ale nie za wiele - trzymają sie kupy. Za 77PLN to udany zakup.

przez **smo** » 6/1/2015, 17:48

Kurs robiłem w Tschulach 212 i były ok, chciałem się dowiedzieć czy może te Rebelhorny nie byłyby lepiej wykonane, a cena podobna. Więc zakupię pewnie Tschule.

Dzięki

przez **kravec** » 6/1/2015, 19:03

Rebelhorn miewał problemy z jakością- szczególnie z rzepami. O ile kurtki i spodnie na 100% poprawili i można brać to z tych rękawic ewentualnie tylko te Kick- Break (jedynka) to stary model- nie wiadomo jak będzie z jakością.

Jeśli chcesz tanio i nieźle to bierz Tshula- praktycznie wszyscy chwalą, ewentualnie są skargi na farbowanie. Dopasowanie i inne cechy (np. szwy) perfekcyjne nie będą, ale za tą cenę oferują wszystko co trzeba, a i podobno wytrzymują parę sezonów. Jak chcesz coś trochę drożej to patrz na Shimę.

przez **Invi** » 6/1/2015, 19:40

Farbować delikatnie czasem przyfarbują, ale i tak ze 100 razy mniej niż Utiki mi farbowały.

Po prostu taka półka cenowa, produkt luksusowy to to nie jest

Ale za tą cenę to szał, bo to po prostu poprawne pod każdym względem rękawice.

przez **rturos** » 6/1/2015, 22:00

A może SHIMA ST-1 ? Mam je od początku i nic się nie dzieje z nimi, a jeżdżę w deszczu i w upale. Bardzo uniwersalne rękawice, po 10k km nic im nie dolega, rzepy są całe, szwy nie puściły. Kilka ulew też im się zdarzyło

http://allegro.pl/shima-st-1-skorzane-r ... 27902.html
niewiele droższe od tego co Ty proponujesz

Scigacz.pl

Rękawice budżetowe Tschul czy Rebelhorn?

Rękawice budżetowe Tschul czy Rebelhorn?

Kto przegląda forum