Bezpieczeństwo taniego kasku, dylemat.

[szakalikus]

Witam Was serdecznie ponownie.

Dzięki waszym radom udało mi się piękną ER5 z której jestem bardzo zadowolony. Osobiście posiadam kask shoei XR1000, stary model, który dobrze mi służy i dziś stanąłem przed pewnym dylematem, gdyż pojechałem do sklepu moto (gres, jeżeli ktoś z Białegostoku:) ) po zakup tańszego kasku dla plecaka.(ok.300zł) Były tam kaski nawet za 130/200zł (jakieś LS2 itp). Wcześniej byłem przekonany, że tańszy kask to po prostu : głośność, parowanie szybki ,słaba wentylacja itp aczkolwiek bezpieczeństwo jest na odpowiednim poziomie skoro jest dopuszczony do sprzedaży. Dzisiaj sprzedawca mi powiedział ze te kaski po 300zł w trakcie wypadku odkształcają się do środka jak piłka pingpongowa ( wbijają się w głowę ) co mnie trochę przeraziło. Trochę mi się nie uśmiecha płacić 800-1000zł za kask który będzie kilka razy do roku używany aby podjechać "gdzieś z kimś" ( aczkolwiek jeżeli niskie bezpieczeństwo tanich kasków to prawda to nawet przy tak niskiej częstotliwości jazdy nie będę ryzykować zdrowia moich pasażerów). Chciałbym poznać Waszą opinię i ewentualnie jakiś "najtańszy z bezpiecznych" kasków. Podejrzewam ze chodzi o warstwy pokrycia czaszy i ich materiał.

Pozdrawiam serdecznie

[Marsjanin]

Spójrz na to KLik (otwórz link). Chyba jednak jest różnica w bezpieczeństwie. Tworzywo i jakość materiału, z którego wykonywane są kaski kosztuje.

[szakalikus]

Daje do myślenia. Teraz kwestia gdzie jest granica tj. który jest jeszcze drogim kruchym gów** z antifogiem , a który tanim solidnym kaskiem bez udogodnień.

[bober3]

Ale to jest porównanie marushina z jakimś najtańszym kaskiem z Chin, poczytaj sobie to:
http://www.motogen.pl/Kaski-motocyklowe ... ,5281.html

[qadrat]

Jeśli chodzi o tańszy kask, to ze swojej strony mogę polecić kaski Lazer z tańszej półki (około 300zł). Dane mi było mieć wypadek w kasku Lazer LZ6 ponad 5 lat temu. Wtedy te kaski kosztowały w granicach 400zł. Uderzenie głową o asfalt, prędkość w momencie wypadku ~70km/h. Kask nie złamał się, szybka nie połamana - jedynie na kasku pęknięcia, a na szybce głębokie rysy. Ładnie pochłonął energię, jedynie wstrząs mózgu miałem.

Jedyny minus to taki, że powyżej 120km/h już trochę głośno się robi.

[t.kurzynski@telsa.pl]

Jesli szukasz kasku dla pasazera (czyli zgaduje, ze bedziesz przewozil rozne osoby), to moze warto rozjerzec sie za uzywanym kaskiem, ktory bedzie w dobrym stanie, za sporo nizsza kwote, od nowego?
Nikt jeszcze nie dal linku do testów sharpu

http://sharp.direct.gov.uk/

w pewien sposob mozna sie chyba sugerowac ich testami odnosnie bezpieczenstwa:)

[Miczab]

HJC CS-R1, CS-14. Spokojnie kupisz do 300zł i ze spokojem o głowę pasażera pojedziesz. Jeśli potrzebujesz tylko wyjścia awaryjnego, żeby gdzieś kogoś podrzucić, to wystarczy. Z kolei jak masz stałego pasażera(kę), to pokusiłbym się o dorzucenie paru złotych dla jego/jej komfortu. Chociażby pod względem wyciszenia. Parować niech sobie paruje.

[M@t.pl]

Wybierz 2-3 kaski w zakładanym przez Ciebie przedziale cenowym, sprawdź testy na SHARPie (link podał kolega t.kurzynski) i wybierz ten z najwyższymi parametrami bezpieczeństwa.

Kolego- zobacz na daty. Temat jest już troszkę nieaktualny więc odświeżyłeś go niepotrzebnie. Masz o tym punkt w regulaminie. kravec