Zepsuty kufer Kappa Zippy 46

[maciej.k]

Cześć

Na koniec marca kupiłem wspaniałą Inazumę (GSX 750) - przy zakupie dopłaciłem 500zł żeby
dostać kufer Kappa zippy 46 wraz ze stelażem i płytą.

To mój pierwszy motor, więc uwierzcie, że kufer nie stanowił w chwili zakupu obiektu zainteresowania. Wyglądał prawie jak nówka, więc wrzuciłem do bagażnika samochodu i cieszyłem się dalej;]

Wczoraj potrzebowałem założyć kufer - i tu niespodzianka - na płytę wszedł jak należy, ale o zamknięciu mogę zapomnieć:( Mechanizm zamka jest abstrakcyjny i w ogóle nie rozumiem jak to g* by się miało zamykać, mam wrażenie że czegoś brakuje, ale mogę się mylić.
Na domiar złego próbowałem dogiąć jedną sprężynkę i chyba tylko pogorszyłem sprawę.

Fakt faktem - mam za 500zł kawał plastiku, który się nie zamyka. Wydaje mi się, że wymontowanie "zamka" jest ekstremalnie trudne, bo część jest na stałe wpuszczona w bryłę kufra - może znacie jakiś serwis, który naprawia kufry? Czegoś takiego jak serwis Kappa nie znalazłem.
W ostateczności przewiercę dziur, dodam jakąś konstrukcję z nierdzewki i zrobię zamykanie na kłódkę, ale chyba rozumiecie, że to nie jest szczyt moich marzeń.

[Miczab]

Do Givi/Kappa można dokupić części zamienne. Czas oczekiwania jest dość tragiczny, bo minimum 2 tygodnie. Na nietypowe części dla klientów czekam już ponad miesiąc. Podeślij fotkę zamka, zobaczymy.

Pzdr

[maciej.k]

No to genialnie:) Podeślę potem fotki, nie mam tylko do końca pomysłu jak tam coś wymienić. Ale zobaczymy.

[beetle4]

Jeśli temat cię jeszcze interesuje prześle Ci filmik jak działa ten zamek.
Jeśli wie się jak działa to dochodzi się do wniosku że to wcale nie takie głupie.

[maciej.k]

Dzięki, już problem rozwiązałem... właśnie znalazłem filmik, który pozwolił mi załapać jak się kufer zamyka - przyznam, że jak to zobaczyłem poczułem się jak kompletny idiota;] Nigdy bym nie pomyślał, że coś tak prostego może mnie przerosnąć.

Swoją drogą próbując "naprawić" kufer prawie go wykończyłem...