Proszę o pomoc !!!

[VGN]

Witam, mam taki problem otóż:
Mam RS 50 2001r. W marcu kupowałem łańcuch DID złoty za ponad 200zł (kolorem złotym DID znakuje swoje najlepsze łańcuchy) no i tak jadę sobie spokojnie za samochodem 30km/h nagle łańcuch bum, moto zgasło, szybko zjeżdżam na bok, patrzę łańcuch jak by się zerwał, zawinął się na przedniej zębatce i wbił się tak jak by w karter, ale później zobaczyłem i tylko spinka poszła łącząca łańcuch no ale poszła a moim zdaniem DID jest świetną firmą i takie coś się nie powinno wgl wydarzyć. Zaraz idę go jakoś odplątać i zobaczyć co i jak ale z tego co widziałem to łańcuch będzie do wymiany bo trochę widziałem wykrzywione któreś ogniwo było tak mocno dostał, ale mniejsza o to, co mam z tym zrobić ?? dzwoniłem do sprzedawcy gdzie kupowałem ten łańcuch mówi że bez tej spinki nic nie zrobię bo i tak nie uzna tego DID, a skąd ja mam wiedzieć gdzie jest ta spinka, takie nerwy 4h czekania za przyczepką jeszcze jak na złość telefon mi się rozładował.. Masakra ale najważniejsze że już jestem w domu cały i zdrowy. Powiedzcie mi proszę co mam z tą sprawą zrobić? DID robi dobre te łańcuchy ale żeby taki przypadek.. zrobiłem już kilka tys km na tym łańcuchu i tych zębatkach z kompletu i wszystko pięknie, smaruje co 300km łańcuch.. Co mam zrobić z tą sprawą bo jak mi sprzedawca powiedział że nie uznają mi gwarancji i tak jak nie mam tej spinki.. Wyleciała gdzieś.. to było w mieście blisko świateł 20km od domu. Byłem u takiego jednego mechanika w okolicy tego zdarzenia i bardzo się zdziwił że DID i takie coś się wydarzyło, był bardzo zdziwiony. Może jak go odplącze to będzie dobrze i tylko spinke jakąś kupię i będzie git no ale co jak bym jechał np z 50 i to by sie wydarzylo, na pewno tego tak nie zostawie. Proszę o pomoc!!

[oride16]

Did są dobre masz rację. Łańcuch smarujesz przed każdą jazdą. Może za bardzo nadciągnąłeś łańcuch. Może wada fabryczna takie cuda się zdarzają. Dobrze, że Tobie się nic nie stało.

[VGN]

Właśnie nie, łańcuch był ok, może troszkę luźny ale na zębatkach się trzymał bez problemu bo patrzałem przed wyjazdem, ostatnio byłem w trasie 300km w jedną stronę i wszystko było ok, a teraz tylko odległość 20km do sklepu sportowego jechałem i takie coś :/

Łańcuch ładnie zdjąłem jest cały tylko spinką spiąć i jeździć, jak mówicie zostawić tą sprawę w spokoju ??
Wujek mi tak radzi mówi płacić znów za przesyłki i czekać za łańcuchem to szkoda nerwów i czasu..
Spinka to od łańcucha od wsk będzie pasować

[Kaniuszy]

Łańcuch smarujesz przed każdą jazdą.

Ty mówisz poważnie?

[VGN]

Łańcuch smaruję co 300km a nie przed każdą jazdą..

[oride16]

No jasne, że spryskuje łańcuch co każdą jazdę.

[Seba_ER5]

Bo krosem latasz

[michael]

zakuj łańcuch to nie będzie komedii

[VGN]

Wiem zrobię to..
Ale takie coś nie powinno się wgl wydarzyć..

[KIMETEK]

A spinkę miałeś odpowiednio założoną, bo czasami jak źle ją założysz czyli odwrotnie to ona może wypaść.

[VGN]

Tak miałem na pewno dobrze założoną, zrobiłem kilka tys. km.