Scigacz.pl

przez **poniroulis** » 8/12/2010, 22:19

Czesc kupilem sobie kask HJC ... to moj pierwszy wlasny kask i mam problem .Uwiera mnie w okolicach policzkow oraz gornej tylnej czesci glowy.Kask jest w rozmiarze XL 62 taki sam jak ma moj kolega a z jego nie mam takiego problemu , z tym ze jego model ma wysowane ciemne okulary a moj nie ale firma ta sama. Mozliwe ze kupilem za maly kask czy z czasem to sie wyrobi ?? Docisk w/w jest na tyle nieprzyjemny ze po dluzszej jezdzie po prostu boli. Przepraszam za brak polskich znakow ... nie posiadam ich w tej wersji oprogramowania.

przez **bryk77** » 8/12/2010, 22:39

Masz inny kask niż kolega. Ten sam producent? Zapewne dwie różne skorupy. Jak długo go masz? Musisz trochę pośmigać i kask powinien się ukształtować. Zawsze gdy się kupuje kask jest on ciasny - to normalne.

przez **poniroulis** » 8/12/2010, 22:56

Kask kolegi tez jest HJC jedyna roznica miedzy nimi to wspomniane wysowane okulary przeciwsloneczne u kolegi.Nawet rozmiar ten sam , a z jego kaskiem nie mam wogule problemow chociaz jego juz wyrobiony.Martwi mnie to ze to jakies dziwne miejsca mnie uciskaja i to bardzo .O troche to bym sie nawet nie wychylal.Ryj mam nie formeny czy co ??

przez **marynarz1** » 8/12/2010, 23:18

Pojeździsz troche to sie wyrobi. Albo pochodz po domu w nim to bedziesz miał na wiosne gotowy

przez **poniroulis** » 8/12/2010, 23:45

u mnie na szczescie da sie jezdzic przez wieksza czesc roku

wiec spoko nie bede udawal darth vadera w domu bo i tak mam z kobieta zatargi o motor

hahaha dzieki

przez **Konio** » 9/12/2010, 00:33

koles w sklepie motocyklowym mowil mi o metodie torowej ktora polega na ugniataniu styropianu w kasku od srodka piescia do pozadanego ksztaltu ale ile w tym prawdy nie wiem... np moj hjc na poczatku strasznie mnie uwieral po bokach w gornej czesci glowy ale sie sam ubil i jest git

przez **sebasbox** » 9/12/2010, 09:09

Konio napisał(a):koles w sklepie motocyklowym mowil mi o metodie torowej ktora polega na ugniataniu styropianu w kasku od srodka piescia do pozadanego ksztaltu ale ile w tym prawdy nie wiem... np moj hjc na poczatku strasznie mnie uwieral po bokach w gornej czesci glowy ale sie sam ubil i jest git

czegoś takiego raczej bym nie robił to styropian to jest właśnie ta część kasku która przejmuje siłę uderzenia w czasie wypadku. Jak zaczniemy go ubijać na siłę to straci swoje właściwości ochronne.

przez **mognilwo** » 13/12/2010, 11:17

Kask zawsze kupuję rozmiar mniejszy i na początku uwiera niemiłosiernie, po jakimś czasie dostosowuje się do kształtu głowy. Na pewno wyrobi się, don't worry.

przez **RUTRA.RD** » 15/12/2010, 10:56

kask sie uklada z czasem i tyle, moj byl taki ze go zdjac nie mogelem teraz schodzi bez problemu

przez **mianps** » 15/12/2010, 14:02

mój też się dopasował...a jak uwiera to nie widzę problemu by w tym dokładnie miejscu trochę "ubić" styropian ręką.
To co, ma przez jakiś czas się męczyć i czekać aż mu boląca głowa "ubije" styropian w tym miejscu?
Albo kupować nowy kask?
No nie wiem, ale nie każdy ma kasę by tak sobie wymieniać kask...

przez **Fikol** » 19/12/2010, 20:55

mianps napisał(a):Albo kupować nowy kask?
No nie wiem, ale nie każdy ma kasę by tak sobie wymieniać kask...

Dlatego trzeba dobrać odpowiedni rozmiar za pierwszym razem

Scigacz.pl

problem z KASKIEM

problem z KASKIEM

Kto przegląda forum