Scigacz.pl

przez **j@rek** » 29/5/2008, 18:33

Witam ,

Domyślam się, że parę osób opierdzieli mnie że nie używam opcji "Szukaj" . Ba nawet jej użyłem i poszperałem trochę i co znalazłem ... np. "pierwszy motorower"

Nie wiem co wybrać na zabezpieczenie motocykla, czy hartowany łańcuch, czy blokadę na tarcze z alarmem np. XENA XZ-1y.

Pytałem się znajomych motocyklistów i zdania są podzielone. Jak blokada to przecież można rozwalić tarcze lub zapakować moto na ciężarówkę. Łańcuch można do czegoś przypiąć no ale można go przeciąć ( no niby nie ) .

Co możecie mi poradzić ?

Jakie są Wasze doświadczenia ?

przez **elco** » 29/5/2008, 18:40

Na zlodziei jeszcze nikt zlotego srodka nie znalazl. Jezeli juz ktos sie pofatyguje cos ukrasc, a wlasciwie motocykl to zapewne nie zrobi tego "bezmyslnie". Jedynym rozsadnym rozwiazaniem jest ubezpieczenie motocykla. Ewentualnie mozesz przywiazac tygrysa do motocykla

przez **j@rek** » 29/5/2008, 18:50

hehe a może coś z rzeczy o które pytam, bez jajeczek

przez **icid** » 29/5/2008, 21:35

Ja mam i linke stalową i disclocka na tarcze, ale co byś nie kupił to jak mają ukraść to i tak zwiną. Takie zabezpieczenia nie chronią przed kradzieżą tylko przedłużają czas potrzebny do odjechania. Blokada tarczy najtańsza chroni dokładnie tak samo jak ta za 500 zł z alarmem.

przez **kildow** » 29/5/2008, 21:39

a najdroższy łańcuch to 30 sekund pracy nożycami

przez **morghul** » 30/5/2008, 10:33

Dobrze koledzy mówią, jak trafisz na mocno zmotywowanych to nic nie pomoże.
Ciekawą sprawę widziałem ostatnio w jakimś sklepie, linka stalowa w metalowych tulejkach, ciężko to pewnie przeciąć piłką ale nożycami pewnie nie ma większego problemu

. Zawsze to jakieś utrudnienie. Skuter to dość lekki pojazd i raczej obstawiałbym przypinanie a nie disclocka.

przez SQ » 30/5/2008, 12:04

nie każdy łańcuch nożycami przetniesz. mojego raczej nie. ale i to nie jest problemem bo teraz ponoć z azotem biegają. psiknie takim po łańcuchu, potem delikatne stuknięcie młoteczkiem i już moto uwolnione od swojego właściciela. Ja mam alarm i łańcuch.

przez **kildow** » 30/5/2008, 13:06

Jak masz łańcuch od kotwicy tankowca to pewnie nie ma szans. Ale wszystkie super-drogie- motocyklowe nie opierają się nożycom zbyt długo.

łocz dis:

http://www.youtube.com/watch?v=VC3hFr8p2ck

przez SQ » 30/5/2008, 13:38

przekonałeś mnie! ale to smutne jednak

przez **kildow** » 30/5/2008, 13:46

W całej tej smutnej sytuacji są też dobre strony.

Po co wydawać ogromną kasę na zabezpieczenia skoro i tak można je sforsować? Lepiej kupić tańsze, które zabezpieczą przed okazjonalnym oprychem, a zaoszczędzoną kasę przeznaczyć albo na AC, albo na bezpieczniejsze ciuchy, albo... jak już ktoś tam woli.

przez **Ragnos** » 30/5/2008, 16:22

Zabezpieczenie motocykla tj. łańcuch, brakelock itp. są naprawdę bardzo łatwe do usunięcia. Ale taki zakamuflowany nadajnik GPS lub telefon (lub inne kosmiczne technologie) to dobry sposób zabezpieczenia (a raczej odnalezienia

) moto - jednak nie idealny.

przez **Jonyl** » 30/5/2008, 16:34

No to zalezy jeszcze kto gdzie mieszka, jak sie mieszka w Wawie czy w Krakowie to warto miec jakieś zabezpieczenie moto, ale ja sie mieszka w miescie do 100 tys ludzi, ma sie swój garaz to nie warto raczej w to inwestowac, takie jest moje zdanie...Dodam jeszcze ze alarmy w chińskich skuterach to nic nie dają

Nie to zebym miał chinczyka(bo nie mam) ale tak sądze

przez **j@rek** » 30/5/2008, 17:47

chodzi mi o zabezpieczenie moto przed uczelnią, lub na jakimś parkingu w weekendowym wypadzie w Polsce.

Myślałem o takim łańcuchu :
http://moto.allegro.pl/item370785080_bl ... 69_zl.html

lub o blokadzie ( ta robi ostatnio wielką furorę )

http://moto.allegro.pl/item369055900_bl ... olta_.html

Co radzicie ?

Wiem, że najlepiej kupić te 2 rzeczy , ale niestety fundusze narazie na to nie pozwalają

przez **kildow** » 30/5/2008, 18:34

W Xenie alarm ucisza się skutecznie w sekundę gólymi rękami. Wiem, bo mam. Nie ma on znaczenia antykradzieżowego, bardziej jako odstraszacz "manetkokręcaczy" i "siadaczy". Złodziej na pewno zna Xenę i się jej nie boi. Ten alarm ma jeszcze jedną zaletę, zawyje jeśli sam się zapomnisz i będziesz chciał ruszyć z blokadą na tarczy.

przez **Jonyl** » 31/5/2008, 08:56

Blokada na tarcze to chyba lepsza, bo odstraszy zwykłych ludzi, no a na złodzieja nie ma rady, ja polecam blokade na tarcze z alarmem(odstraszaczem)

przez **Daro CBR** » 4/6/2008, 18:39

witam.

Co myslicie o tym alarmie i o jego zabezpieczeniach ? Cena podobna do xeny. Jesli ktos taki posiada to bylbym wdzieczny o opisanie jego funkcjonalnosci.

http://moto.allegro.pl/item375803701_na ... obacz.html

Rozmyslam czy bylby to dobry zakup za taka cene.

przez **j@rek** » 4/6/2008, 21:58

ja wczoraj zamówiłem XENE , jutro będzie.

Co do tego STIGU to miom zdaniem to chińszczyzna. i CHYBA bo jeszcze nie mogę sie do końca wyrazić lepsza będzie XENA

przez **sober** » 4/6/2008, 22:39

A taki alarm pokazuje jak jest brak lacznosci bo np. ktos odwalil na starcie przewody zasilajace zeby rozbroic alarmik ?

przez **aragorn** » 19/6/2008, 11:50

czy taką Xenę można zakładać na tylną tarczę?

przez SQ » 19/6/2008, 12:59

można, tylko po co?

Scigacz.pl

Zabezpieczenie moto

Zabezpieczenie moto

Kto przegląda forum