Brak przeglÄ…du a wypadek motocyklowy !!!!! PILNA SPRAWA !!!

[Suchy93]

Mam takie problem otóż

Miałem wypadek motocyklowy kierujący autobusem skręcając w lewo zajechał mi drogę no i prosto w bok autobusu poszedłem ;/ przyjechali chłopaki z Zarządu Transportu Miejskiego bo policji nie chciałem żeby przyjeżdżała i się okazało że nie mam od 11 dni ważnego przeglądu (zupełnie wyleciało mi to z głowy) oczywiście gośc który spisywał protokół przymknął oko na to i nic nie powiedział tylko dopiero jak z nim w 4 oczy gadałem mi przypomniał.
Kierujący autobusem przyznał sie do winy od razu podpisał protokół i pojechał i tutaj moje pytanie czy ubezpieczalnia PZU nie doczepi się teraz że nie miałem ważnego przeglądu czy mogą być z tego kłopoty (nie wypłacenie odszkodowania) ponieważ chce zgłosić szkodę a nie wiem na co mam się przygotować może ktoś miał podobne problemy albo ktoś się na tym nieco zna ???

[zadzior]

Sprawa wygląda tak - jeżeli PZU udowodni, iż na kolizję mógł wpłynąć stan techniczny twojego pojazdu, to mogą odmówić wypłaty odszkodowania. Sytuacja jest o tyle głupia, że tak naprawdę ciężko jednoznacznie stwierdzić co PZU zrobi. Moim zdaniem mogą (ale nie muszą) "znaleźć" dowody, a na pewno przesłanki, że miałeś na przykład niesprawne hamulce
Natomiast możesz spać spokojnie jeśli chodzi o WINOWAJCE. Kierowca tutaj bezapelacyjnie przyznał się do winy, więc pozostaje kwestia wypłaty odszkodowania.

[Suchy93]

Ok Wielkie Dzięki za informacje

[Mafinos]

Zrób przegląd z datą do kilku dni wstecz i idź śmiało do PZU

[zadzior]

O ile w "protokole" nie napisano, iż motocykl nie miał przeglądu.

[Suchy93]

Nie nie w protokole nie uwzględnili tego

[k9aro3l]

deejayslonio nie przesadzaj, odpowiednia liczba $ potrafi załatwić wszystko

[k9aro3l]

a przy okazji może Ci to pomoże wydobyć od samej ubezpieczalni więcej $ viewtopic.php?t=71047

[Suchy93]

Ok pytałem się 6 radców prawnych i paru osób z ubezpieczalni i każdy mówił ze nie bedzie problemów chyba że ja bym spowodował wypadek i bym był sprawcą a tak nie powinni się doczepić wiec zgłosiłem szkodę czekam na rzeczoznawce i werdykt ubezpieczalni.

[k9aro3l]

moto mocno oberwało ? wstaw jakąs fotkę

[Suchy93]

Bardzo mocno kierownica i prawe owiewki osobno są a chłodnica i korektory się cofnęły
przeżył tylko napęd, tylna guma z felgą i amortyzator a reszta albo połamana albo osobno.

[Invi]

Może mieć problem ze zrobieniem przeglądu motocykla, który uległ wypadkowi... chyba, że uszkodzenia są jedynie wizualne i w dodatku niewielkie...

Bo to trzeba pokazywać moto na przeglądzie

[kowal_71]

Ja podczas wypadku nie z mojej winy miałem łysą oponę z tyłu, co policjant zapisał w notatce - czyli technicznie motocykl nie powinien się poruszać po drogach.
Odszkodowanie dostałem.

[Suchy93]

A wiecie może jak wygląda sprawa z wyceną motocykla
Jeśli r6 kosztowała mnie 25tyś a przeżyła tylko tylna opona i felga, napęd i tylni amortyzator a reszta albo połamana albo nie ma ich wcale to ile można dostać tak na oko ??? może ktoś miał z tym do czynienia ???

[Vergon]

Szkoda całkowita na 100%. Liczą tak, wartość rynkowa (zaniżona), odejmą od tego cenę tego co pozostało (zawyżą) i wypłacą Ci hajs zostawiając wrak. Mogą też od razu znaleźć kupca na wrak, który go od Ciebie kupi.
Jutro w taki właśnie sposób przyjeżdża kupiec z PZU po moto mojego kumpla, o którego dzwonie pisałem z 3tyg temu.
Niezależnie od wartości proponowanej do wypłaty przez ubezpieczyciela NIGDY nie decyduj się na ich pierwszą propozycję.
Co najmniej jedno odwołanie i pamiętaj, że za np. bolącą nogę możesz wyrwać kupę hajsu, za to, że się ,moczysz w nocy też - nikt Ci tego nie udowodni, że nie masz lęków i, że od tamtej pory nie trzymasz zwieraczy

[kowal_71]

Poszukaj w necie instrukcji określania wartości rynkowej pojazdu. Jest tam masa korekt, które możesz wykorzystać (np. korekta ze względu na stan ogumienia, ze względu na stan pojazdu, ze względu na historię serwisowania itp.).
Zresztą, wszystko było opisywane na forum, wystarczy poszukać

[Suchy93]

Ok Wielkie Dzięki za zainteresowanie tematem i troche mnie rozjaśniliście w tym wszystkim a jutro własnie przyjeżdzą rzeczoznawca.

[kowal_71]

Rzeczoznawca na miejscu niewiele Ci powie, co najwyżej przybliżoną wartość rynkową pojazdu. Dopiero za 2-3 dni jak dostaniesz wycenę, to się srogo wkurzysz

[Suchy93]

No muszę się własnie mentalnie przygotować bo coś czuję że cene śmieszną powiedza ale nic będe sie odwoływał najwyżej tyle czasu aż mnie nie zadowoli ta cena bo za motocykl który dałem 25 koła jeździłem dokładnie niecałe 2 miesiące z przebiegiem 7tyś jak mi powiedzą 10tyś to nie będe wiedział czy się śmiać czy beczeć no ale nic się zobaczy nie ma co gdybać.

[kowal_71]

Bez przesady, oni też nie mogą robić, co im się podoba. Pamiętaj żeby się odwoływać w oparciu o te korekty, o których pisałem. Całkiem sporo dają