Prosze o pomoc (uszkodzenia przy transporcie)

[cichorek1]

Witam i proszę o pomoc kogo kol wiek kto mógłby mi pomóc sprawę polega na tym ze
zleciłem transport motocykla (yamaha r1 2006 ) z Warszawy do Anglii
pewniej firmie z.o.o (pan Piotr mnie zapewnial ze wszystko bedzie ok) motorek byl w staie bardzo dobrym podczas nadania .
Dostalem go w opóźnieniem nie w deklarowanym terminie 5 dni opóźnienia (to nie proble)
ale motorek mial
- peknieta owiewkÄ™ przednia
- popękana czasze (kljona superglue)
- rysy na baku dosc głębokie
- urwana lampa tylnia
- przerysowany prawy bok
oczyiscie zpisalem raport który popisali mi kierowcy i porobilem fotki
jest moze ktos kto byl w podobnej sytuacji albo wie jak pomóc
jest jakies miejsce gdzie moge to zglosdc
pozdrawiam Robert

[motomana]

To chyba podobnie jak z firma kurierską. Kilkakrotnie robiłem już dym, bo potłukli mi rzeczy i skończyło się na niczym. Chyba musisz skontaktować się z radcą prawnym i rzeczoznawcą.
Im szybciej tym lepiej. Jeżeli ta spółka prowadzi usługi transportowe to raczej musi być ubezpieczona od takich wypadków. Życzę powodzenia.

[sonycbr77]

pracuje w firmie transportowej i kazdy towar przewoznik ma ubezpieczony mnie nie interesuje jak cos sie uszkodzi i przewoznik powinien starac sie o odszkodowanie za szkody i oddac kase tobie