przez Hubertto » 13/5/2007, 08:32
Ja przerejestrowałem na siebie kiedyś Ogara (50ccm) i straciłem na to cały dzień. A wygladało to tak: Tata kupił go od znajomego i umowe zawarł pomiędzy sobą a nim. A chciał go na mnie zarejestrować .W starostwie powiatowym powiedzieli mi że nie mogą go na mnie zarejerstrować, bo umowa nie jest na mnie, więc tata na miejscu napisał ze mną umowe, ze mi go sprzedaje (bo to nic nie kosztuje, a np. za darowizne powiedzieli 16 zł) i się udało. Juz nie wspomne ze wszystko musieliśmy załatwiać w innym miejscu w mieście. A co do kosztów to szkoda mówic.... wyniosły mnie więcej niż zakup motoroweru: Nowo zawarte ubezpieczenie OC na mnie - 50 zł (odrazu dali mi zniżke i zapłaciłem 48 zł), wcześniej zrobiony przeglad: 60zł ,tablica rej. i dowód - 104 zł... już nie wspomne o chyba 4 znaczkach skarbowych - jeden 5 zł - wsumie to wszystko wyniesło mnie ok. 240 zł + dojazd + stracony dzień. Ale powiem że było nawet warto... bo do dzis moge nim jeździc gdzie i kiedy tylko chce... bez obaw przed policją, a w dodatku przysługuje mi zniżka. Pozdrawiam