prawo jazdy b

[shu25]

witam.
mam pytanie czy prawo jazdy kategori b uprawnia do jazdy na jakimkolwiek motorze?bo obiło mi sie o uszy że można jeżdzic motorem do 125cc pojemności???
czy jest to prawda?

[Nigoss]

Mozesz jezdzic tylko motorkami do pojemnosci 50ccm. Chociaz do tego upowaznia juz dowod osobisty. Na wyzsze pojemnosci musisz juz posiadac odpowiednie prawo jazdy A1 lub A. Chociaz ma wejsc ustawa w zycie, przez ktora juz nawet na tak malych pojemnosciach trzeba bedzie miec specjalne prawko jazdy AM. Tylko nikt nie wie kiedy dokladnie ma to wejsc.

[andy7]

W Hiszpani tak - do 125 ccm i 15 KM, w PL jak wyzej do 50 ccm.

[herbatkowy]

Poczekajmy rok a bedzie trzeba zrobic prawo jazdy na hulajnoge H A1, odpowiednio na deskorolke D A1. Za komuny jak bylo tak bylo, ale normalne prawo jazdy mozna bylo zrobic w wieku 15 lat, i jako taka wolnosc byla, przynajmniej w niektorych kwestiach. Zeby nie bylo offtopu: Nie, prawo jazdy B nie upowaznia do kierowania motocyklem.

[andy7]

Za komuny jak bylo tak bylo, ale normalne prawo jazdy mozna bylo zrobic w wieku 15 lat,

Zanim cos napiszesz to prosze dowiedz sie lepiej.

Od lat 16.

[Cinex94]

Wprowadzają te przepisy aby poprawić bezpieczeństwo, zgadzam się, ale z tymi AM, A2 to już troszke przesadzają...

[andy7]

Rozwin mysl bo nie kumam ?

[Cinex94]

Chodzi mi o to, że chcą poprawić bezpieczeństwo a idą w złym kierunku... Chociaż pewnie te AM, A2 poprawią to bezpieczeństwo ale w małym zakresie...

[Landryss25]

To jest jak z fotoradarami. Rzekomo mają poprawiać bezpieczeństwo i w przyszłym roku ma powstać 800 nowych masztów ale według danych statystycznych odkąd pojawiły się takowe w dużych ilościach w naszym kraju liczba wypadków wzrosła. Z fotoradarami raczej chodzi o kasę. A do poprawy bezpieczeństwa bardziej niż nowe kategorie praw jazdy i wspomniane fotoradary bardziej przyczyniłyby się lepsze drogi bo to przez ich stan jest znaczna część wypadków. Ale tu jest polska i każde rozwiązanie co przyniesie zysk jest najlepsze...

[leff]

masztow jak masztow, ale maja miec sporo kasy na nowe radary do tych masztow

[Cinex94]

A co ze sprawą włączonych świateł przez 24h? Bo ostatnio jakoś cicho...

[herbatkowy]

Szczerze mowiac to pomysl ze swiatlami jako jedyny jest dla mnie w miare sensowny, nasze straty to zaledwie grosze, a nikt mi nie powie ze pojazd z wlaczonymi swiatlami jest gorzej widoczny. Ale fotoradary to ewidentna zyla zlota, moga w ten sposob zarabiac na nas w nieskonczonosc, a wypadki jak bylym tak beda, a jak sie okazuje jest ich nawet wiecej, wiec fotoradarom mowimy nie, ale przepraszam, w naszym demokratycznym i wolnym panstwie nie mamy zadnego prawa glosu, a nasze wladze najlepiej wiedza jak po cichu i zgrabnie pod pretekstem bezpieczenstwa moga nam odebrac kolejne prawa. Oby tak dalej, nie mamy pojecia nawet o 20% ustaw, i nie mamy zadnego wplywu na ich przyjecie , w sumie na tym polega demokracja.

[Landryss25]

Światła to najsensowniejszy pomysł jaki wszedł w przeciągu kilku lat do kodeksu ruchu drogowego. Dużo poprawiają widoczność a szczególnie w słoneczne dni kiedy dodatkowo słońce oślepia to wtedy pojazdy są lepiej widoczne. Fotoradary to taka żyła złota dla państwa jak i opłaty paliwowe dlatego benzyna jest droga (30% to koszt paliwa i jego transportu do polski a reszta idzie do państwa).

[herbatkowy]

Dokladnie tak. W sumie benzyna kosztuje ponad 3 razy tyle, ile jest warta, oczywiscie 70% ceny benzyny to haracz dla panstwa. Przeciez podatek od benzyny powinien byc taki sam, jak podatek na oranzade, i jak tu mowic o jakiejkolwiek sprawiedliwosci?

[andy7]

Szczerze mowiac to pomysl ze swiatlami jako jedyny jest dla mnie w miare sensowny, nasze straty to zaledwie grosze, a nikt mi nie powie ze pojazd z wlaczonymi swiatlami jest gorzej widoczny.

Pytanie tylko dla kogo jest bardziej widoczny i jaki pojazd jest bardziej widoczny.

Światła to najsensowniejszy pomysł jaki wszedł w przeciągu kilku lat do kodeksu ruchu drogowego. Dużo poprawiają widoczność a szczególnie w słoneczne dni kiedy dodatkowo słońce oślepia to wtedy pojazdy są lepiej widoczne.

Panowie sorry ale czy Wy jestescie motocyklistami czy katamaryniarzami. Mam wrazenie ze macie cos wspolnego z PIS’em.

Pomysl dobry , hmmmm, dla kogo ? kogo lepiej widzimy ?

Kto jest obecnie bardziej widoczny ? Duzy katamaran czy smokly motocykl. Kto wiec jest bezpieczniejszy ? Pucha czy motocyklista. Kto obecnie bardziej jest narazony na przeoczenie / niezauwazenie ?

Polska jak zwykle chce byc bardziej do przodu niz inne kraje EU. To, ze w Skandynavi jezdzi sie od lat na swiatlach do tego chyba kazdy sie przyzwyczail. Jest tylko jedno ale ( wlasciwie dwa )

1. Jaki tam panuje klimat / widocznosc dzienna ?

2. jakie srodki oswietlenia sa tam stosowane ( zarowki ) ?

Dla tych ktorzy nie wiedza cos miedzy 5 – 10 x 2 = gora 20 W . Na jakich zarowkach i jakich swiatel uzywa sie w krajach poza Skandynawia ? Taaaaak, swiatel mijania o mocy 55 W x 2 = 110 W

Rachunek prosty jak drut 90 W wiecej o snopie swiatla i jego natezeniu nie wspomne.

EU.

Pierwsi wprowadzili Austriacy za nimi rzucila sie cala reszta, Niemcy chyba jako jedyni poostanowili przyjac angielska metode czyli pic herbate i odczekac. Po ( nie pamietam roku czy dwoch ) w Austri przestudiowano statystyki wypadkowe w dodatku z udzialem slabszych uczestnikow ruchu drogowego, i co sie okazalo ? Taaaak, jazda na swiatlach go**o daje, wrecz odwrotnie lichba wypadkow, ofiar i same ich skutki / straty i ich wielkosc jakos wcale nie zmalaly wrecz odwrotnie znacznie sie powiekszyly i wzrosly.

O ile Austria miala na tyle kohoons ( jaj ) aby przyznac sie do bladu i wycofac idiotyczny przepis tak w innych krajach do tego niestety nie doszlo. Coz – life is brutal….

Osobiscie jestem za tym aby slepe pi**y wycofac z ruchu drogowego. Jezeli nie widzi sie pojazdu nadjezdzajacego z przeciwka gdyz w oczy swieci slonce to nie wyjscie wlaczyc swiatla tylko zdjac noge z gazu i ewentualnie przychamowac. Sytuacje na drodze sa rozne a kierowca musi dostosowac siebie, predkosc swojego pojazdu do warunkow panujacych na drodze oraz otoczenia i widocznosci.

[matmax]

A i jak by ktoś chciał wiedzieć to Światła też zostały wprowadzone dla naszego bezpieczeństwa, a odkąd to wprowadzili to oczywiście statystyki wypadków poszły w górę.

[navi]

Andy7, Ty jak zawsze mÄ…dry i rzeczowy komentarz...
Czy nigdy nie zdarzyło Ci się jechać samochodem (motocyklem) wąską asfaltową drogą przez las? Możesz jechać zgodnie z przepisami, wydaje ci się że wszystko widzisz, a tu nie zauważasz że w tej ciemnej plamie zbliża się z naprzeciwka ciemny samochód...
No ale ty jesteś przyzwyczajony do śmigania po niemieckich autobanach to rzeczywiście tam światła są zbędne
A jakie złe skutki dało wprowadzenie świateł? To że nie odróżnia się motocykl od samochodu? A niby dlaczego ma być bardziej widoczny? Dlatego że zapierdala jak głupi?? Chcesz jeździć szybko to weź na siebie ryzyko, że ludzie mogą cię nie zauważyć, proste. Musisz to sobie wkalkulować.
Poza tym dużo łatwiej ocenić jest odległość do samochodu jadącego z przeciwka i nie zaliczam się (moim zdaniem) do ślepych pizd...
Jedyny minus to jest zwiększone zużycie benzyny - ok tu nie ma z czym dyskutować. Ale tym tokiem idąc możemy zakazać używania klimy, radia, bo to też powoduje większe zużycie energii.
A to że wprowadzenie fotoradarów i obowiązek całorocznej jazdy na światłach nie powoduje zmniejszenia wypadków bierze się stąd, że użytkowników dróg przybywa, a bezpiecznych dróg niestety nie.
Moim zdaniem zarówno wprowadzenie fotoradarów (dużo osób naprawdę zwalnia jak je widzi) oraz światła przez cały rok mają wpływ na nasze bezpieczeństwo. Mogę jeszcze dodać, że prawko mam od ponad 10 lat i trochę km nakręciłem i z różnymi sytuacjami się na drodze spotkałem.

[andy7]

Czy nigdy nie zdarzyło Ci się jechać samochodem (motocyklem) wąską asfaltową drogą przez las? Możesz jechać zgodnie z przepisami, wydaje ci się że wszystko widzisz, a tu nie zauważasz że w tej ciemnej plamie zbliża się z naprzeciwka ciemny samochód... .

Jezdze 30 lat w roznych krajach, w roznych warunkach i jak do tej pory nie mialem wypadku, i jak na razie udaje mi sie zauwazyc wszystko. jezeli wiec nie zauwazasz, ze w tej ciemnej plamie zbliza sie z naprzeciwka ciemny samochod to sorry, ale ktos ma cos z oczami.

Pozatym, wole decydowac sam kiedy mam wlaczyc swiatla. Zachodzi potrzeba to je wlaczam nie zachodzi n ie wlaczam. A motocykle kolego musza jezdzic na swiatlach 24 h na dobe i to nie tylko od wprowadzenia tego przepisu ale juz znacznie wczesniej. Dlaczego ? Bo wlasnie sa mniej widoczne i sa na pozycji poszkodowanej.

No ale ty jesteś przyzwyczajony do śmigania po niemieckich autobanach to rzeczywiście tam światła są zbędne
.

Kocham ludzi ktorzy znaja niemieckie realia. Wiesz jak czesto bywam na auostradzie ? Moze trzy cztery razy w roku. Ogolnie nie podnieca mnie palowwanie na maxa po prostej, nie mowie jednak, ze tego nie robie, bo czasami i owszem mam taka ochote. Moim rewirem jest teren niezabudowany, z mozliwie duza iloscia winkli.

[navi]

Ok, to może zacznijmy sami decydować kiedy zapinamy pasy, zakładamy kask itp... Przecież tym krzywdy nikomu nie zrobimy. Jeżeli jedziemy odpowiednio wolno to światła nawet po zmroku wydają się zbędne I naprawdę to że jest gorzej widać samochód bez świateł z naprzeciwka to nie jest tylko moje zdanie ale też wielu innych. I jeżeli to ma pomóc osobom, które nie mają tak sokolego wzroku jak Ty, oraz nie jeżdżą tak wspaniale i bezpiecznie jak Ty to chyba warto to robić.... A motocykle miały wcześniej obowiązek jazdy na światłach właśnie dlatego żeby były mniej widoczne (bo są mniejsze od samochodów).
Poza tym chyba nie ma się o co sprzeczać bo jest przepis, że trzeba włączać światła i trzeba to uszanować nawet jeśli tego nie popieramy.

[andy7]

Ok, to może zacznijmy sami decydować kiedy zapinamy pasy, zakładamy kask itp... Przecież tym krzywdy nikomu nie zrobimy.

Troche wywijasz kota ogonem, nie uwazasz ? Pasy sa dobre gdy wjezdzasz lub ktos wjezdza centralnie w Ciebie, tych sytuacji jest procentowo niestety najwiecej. W przypadku uderzenia z boku realia sie niestety zmieniaja, skutki urazowe rowniez - niestety. Mimo tego, nigdy nie kwestionowalem jazdy w pasach.

... gorzej widać samochód bez świateł z naprzeciwka to nie jest tylko moje zdanie ale też wielu innych.

To o niczym nie mowi. Nie dyskutuje o tym ze jest lepiej widoczne tylko o tym co w porownaniu jest bardziej widoczne ( lub mniej )

Co bardziej rzuca Ci sie w oczy jeden pojedynczy reflektor motocykla czy dwa reflektory katamarana ?

A motocykle miały wcześniej obowiązek jazdy na światłach właśnie dlatego żeby były mniej widoczne (bo są mniejsze od samochodów).

I wlasnie dlatego lobby motocyklistow w wielu krajach moga w pewnych kwestiach wplywac na pewne ustawy.

Poza tym chyba nie ma się o co sprzeczać bo jest przepis, że trzeba włączać światła i trzeba to uszanować nawet jeśli tego nie popieramy.

A z tym zgodze sie calkowicie