zły stan moto na egzaminie? mógłbym się gdzieś odwołać?
Posty: 11
• Strona 1 z 1
zły stan moto na egzaminie? mógłbym się gdzieś odwołać?
Dzisiaj się trochę w******** na jazdach ( tak w ogóle to robie kurs) ze względu na stan moto. Wcześniej jak robiłem 8 to wrzucałem 2 i jechał sam, ja tylko skręcałem. Dzisiaj motor szarpał i gasł na niskich obrotach, ledwo co udawało mi sie robić ósemke. Jak powiedziałem o tym temu gościowi to powiedział, że coś są nie tak gaźniki ustawione bo ostatnio źle im chodzi ale on tego nie umie zrobić, nie zna się i w ogóle nie chce popsuć. Jak pojechałem na miasto to mi motor zgasł na skrzyżowaniu jak stałem w kolejce, normalnie na luzie sobie stałem i już nie odpalił, musialem go spychać na chodnik, tam odpaliliśmy z popychu i dojechałem do ośrodka. Potem dali mi drugi motor (125 bo innego nie mieli i jeszcze gorzej chodził) Jak znowu mu powiedziałem, że coś nie tak jest to mi powiedział że musze go jakoś opanować bo na egzaminie też nie dostane idealnie wyregulowanego moto i to różnie może być.... i w ogóle tam też są takie motory.
I chciałem się spytać jak to jest, a jak mi się taki trafi to mogę jakoś się odwołać czy coś?
Jeszcze mam proste pytanie odnośnie jazdy, niestety ja nie mam doświadczenia. Czy motor na 1 albo 2, z puszczonym gazem powinien normalnie jechać ( jak jeździłem wcześniej to mi równo, powoli jechał a teraz na mniejszych obrotach zaczynał szarpać i jak nie podkręciłem to gasł)?Bo może to ja wtedy miałem za łatwo....
I chciałem się spytać jak to jest, a jak mi się taki trafi to mogę jakoś się odwołać czy coś?
Jeszcze mam proste pytanie odnośnie jazdy, niestety ja nie mam doświadczenia. Czy motor na 1 albo 2, z puszczonym gazem powinien normalnie jechać ( jak jeździłem wcześniej to mi równo, powoli jechał a teraz na mniejszych obrotach zaczynał szarpać i jak nie podkręciłem to gasł)?Bo może to ja wtedy miałem za łatwo....
- socios
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 23/4/2008, 01:09
Ja tam miałem świetny kurs: Instruktor zapalony motocyklista, na jazdy przyjeżdżał R1, podczas jazdy po mieście jechał na motocyklu jako pasażer (dzięki temu wyłapywał nawet małe błędy), na ostatniej jeździe pozwolił odkręcić (oczywiście na pustej uliczce na którą nie mogło nic wjechać. Kto z was miał 120km/h na kursie w mieście?
).
Co do pytania to ja jeździłem nową YBR250 a na egzaminie miałem identyczną wszystko idealnie ustawione wrzucałem jedynkę i robiłem ósemkę bez gazu.

Co do pytania to ja jeździłem nową YBR250 a na egzaminie miałem identyczną wszystko idealnie ustawione wrzucałem jedynkę i robiłem ósemkę bez gazu.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
jak tym motorem i bez gazu to raczej na egzaminie wrzucales 2 a nie jedynke
bo na 2 to tak ladnie chodzi ze praktycznie sam jedzie a Ty tylko skrecasz na jedynce tym motorem trzeba sie troche pobawic gazem zeby ja zrobic, ogolnie znacznie latwiej na 2

-
k_e_i - Świeżak
- Posty: 87
- Dołączył(a): 5/5/2008, 08:14
- Lokalizacja: Poznań
Mnie instruktor ostrzegł przed ustawionymi złymi obrotami (chodzi tutaj głównie do ósemki), i pokazał wcześniej co i jak się ustawia (kręcić śrubką) by zmniejszyć/zwiększyć obroty. 1500 obr. (na luzie), 2 bieg i ósemka sama się kreśli, motocykl suzuki gn250;p
-
Kiriosik - Świeżak
- Posty: 39
- Dołączył(a): 24/7/2008, 11:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
hehehe "D Nice "D heheh no ale oni w sumie na to leją czy moto jest prawne czy nie , tzn. Wiedzą że chyba coś się dzieje ale oni maja takiego lenia że nawet tego nie zgłaszają . Ty masz jechać i najlepiej nie narzekać . A co do * jechałem na GN250 też 2 i na niskich obrotach sam krecił
. POZDRO

-
CROwMAN - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:44
socios - taka rada: jeżeli nauczysz się pracować gazem i sprzęglem na ósemkach to nie beda Ci straszne "złe wyregulowania" czy za niskie lub za wysokie obroty biegu jałowego. Po prostu po kilku kółeczkach wyczujesz moto i przejedziesz ósemki bez problemu. 

"Człowiek bez pasji jest martwy"
- gray wolf
- Świeżak
- Posty: 165
- Dołączył(a): 8/6/2008, 07:59
- Lokalizacja: z nienacka
Ja na kursie miałem Suzuki GN250 - szarpał, ale dało się opanować (na I biegu). Na egzaminie miałem jak nówkę CBF250 (miała być suzuka) - 8 przejechana na I, slalom na II. W zapasie mieli jakąś 125-tkę - ale była schowana.
- Artur_
- Świeżak
- Posty: 358
- Dołączył(a): 30/5/2008, 06:23
- Lokalizacja: Zabrze
ja zdawalem w wordzie egzamin ... i jechalem ta takim motorze ze ................ szkoda mowic wogole wlaczalem 1 bieg puszczalem sprzeglo a n praktycznie stal -.- mowilem egzaminatorowi ze nie bede na nim zdawal ... on mowi twoja sprawa ale sie wzialem w garsc sobie podciagnalem sprzeglo ... i zdalem za 1 razem ^^
-
Gs-stefan - Świeżak
- Posty: 272
- Dołączył(a): 19/4/2008, 18:28
- Lokalizacja: torun
Ja na kursie miałem rozpadającego się grata, a na egzaminie tak pięknie wyregulowany, że bajeczka.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości