niezatrzymanie na wezwanie policjanta
Posty: 3
• Strona 1 z 1
niezatrzymanie na wezwanie policjanta
Witam wszystkich.
Moze to moj pierwszy post i dopiero co sie zarejestrowalem ale od dluzszego czasu czytam forum doglebnie i tak tez zrobilem szukajac odpowiedzi na kolejne moje pytanie. Jednak tym razem nie znalazlem satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi.
Opisze sytuacje dokladnie szczegolnie ze o taka odpowiedz prosze:) Otoz dzis w godzinach pozno-wieczornych postanowilem odpalic maszynke i lyknac kilka kilometrow raczej po miescie - a wlasciwie miasteczku. W zwiazku z tym ze cisza byla totalna z oczywistych wzgledow przy 8tys obrotow kazdy wie ze jedzie moto lacznie z policjantami w komisariacie obok ktorego przejezdzalem. Nie powiem ze jechalem z dozwolona predkoscia ale powiem tak - zdarza sie a warunki byly dobre. Los tak chcial ze wracalem minutke pozniej tasama droga i tam stal juz przy radiowozie przed komisariatem policjant, ktory jak mnie tylko zauwazyl wyszedl na srodek mojego pasa i pokazal mi wewnetrzna czesc swojej dloni. W momencie go OMIJANIA mialem niecale 80 na liczniku wiec pewnie zdarzyl spisac moja blache dokladnie szczegolnie ze jest dobrze oswietlona i wzorowo zalozona. No i wlasnie - ominalem. Nie wiem co mnie do tego pchnelo bo papiery wszystkie mam, trzezwy bylem a i predkosci nawet nie mierzyli. No coz, juz po fakcie i teraz mam pytanie o konsekwencje oraz ewentualne punkty zaczepu, czyli:
1.) jakie sa konsekwencje nie zatrzymania do kontroli jesli nie popelnilem zadnego wykroczenia (procz przekroczenia dozwolonej predkosci czego de facto mi nie moga udowodnic)
2.) Art. 92. § 2. Kto w celu uniknięcia kontroli nie stosuje się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu, podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 można orzec zakaz prowadzenia pojazdów. --> czy to wytluszczone mam rozumiec tak, ze jeslibym podczas opisywanego zajscia jechal np bez swiatel (wykroczenie) to dopiero wtedy to wraz z faktem unikniecia kontroli moze prowadzic do zakazu prowadzenia pojazdu?
3.) czy proba zatrzymania przeprowadzona przez policjanta byla prawidlowa? (zadnego lizaka! wlasciwie to przez moment myslalem ze mi ktos wyskoczyl na jezdnie i gdybym nie pameital ze to sie dzialo pod komisariatem to hmm)
4.) ktos pisal ze jako dowod w sadzie ewentualnym moze byc oswiadczenie DWOCH policjantow o numerze rejestracyjnym pojazdu wiec jakby co moge sie wypierac ze ten JEDEN ktory mnie widzial zle widzial?
5.) czy moze ktos w koncu jasno powiedziec co jesli na prosbe o wskazanie kierowcy mojego moto powiem ze nie mam pojecia kto to byl?
Glupote popelnilem straszna, po prostu sie przestraszylem nie wiadomo czego i jedna mala chwila teraz ktorej zaluje nie chce by decydowala o tym ze poniose kare za taka glupote.
Licze na brac motocyklowa:)
Moze to moj pierwszy post i dopiero co sie zarejestrowalem ale od dluzszego czasu czytam forum doglebnie i tak tez zrobilem szukajac odpowiedzi na kolejne moje pytanie. Jednak tym razem nie znalazlem satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi.
Opisze sytuacje dokladnie szczegolnie ze o taka odpowiedz prosze:) Otoz dzis w godzinach pozno-wieczornych postanowilem odpalic maszynke i lyknac kilka kilometrow raczej po miescie - a wlasciwie miasteczku. W zwiazku z tym ze cisza byla totalna z oczywistych wzgledow przy 8tys obrotow kazdy wie ze jedzie moto lacznie z policjantami w komisariacie obok ktorego przejezdzalem. Nie powiem ze jechalem z dozwolona predkoscia ale powiem tak - zdarza sie a warunki byly dobre. Los tak chcial ze wracalem minutke pozniej tasama droga i tam stal juz przy radiowozie przed komisariatem policjant, ktory jak mnie tylko zauwazyl wyszedl na srodek mojego pasa i pokazal mi wewnetrzna czesc swojej dloni. W momencie go OMIJANIA mialem niecale 80 na liczniku wiec pewnie zdarzyl spisac moja blache dokladnie szczegolnie ze jest dobrze oswietlona i wzorowo zalozona. No i wlasnie - ominalem. Nie wiem co mnie do tego pchnelo bo papiery wszystkie mam, trzezwy bylem a i predkosci nawet nie mierzyli. No coz, juz po fakcie i teraz mam pytanie o konsekwencje oraz ewentualne punkty zaczepu, czyli:
1.) jakie sa konsekwencje nie zatrzymania do kontroli jesli nie popelnilem zadnego wykroczenia (procz przekroczenia dozwolonej predkosci czego de facto mi nie moga udowodnic)
2.) Art. 92. § 2. Kto w celu uniknięcia kontroli nie stosuje się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu, podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 można orzec zakaz prowadzenia pojazdów. --> czy to wytluszczone mam rozumiec tak, ze jeslibym podczas opisywanego zajscia jechal np bez swiatel (wykroczenie) to dopiero wtedy to wraz z faktem unikniecia kontroli moze prowadzic do zakazu prowadzenia pojazdu?
3.) czy proba zatrzymania przeprowadzona przez policjanta byla prawidlowa? (zadnego lizaka! wlasciwie to przez moment myslalem ze mi ktos wyskoczyl na jezdnie i gdybym nie pameital ze to sie dzialo pod komisariatem to hmm)
4.) ktos pisal ze jako dowod w sadzie ewentualnym moze byc oswiadczenie DWOCH policjantow o numerze rejestracyjnym pojazdu wiec jakby co moge sie wypierac ze ten JEDEN ktory mnie widzial zle widzial?
5.) czy moze ktos w koncu jasno powiedziec co jesli na prosbe o wskazanie kierowcy mojego moto powiem ze nie mam pojecia kto to byl?
Glupote popelnilem straszna, po prostu sie przestraszylem nie wiadomo czego i jedna mala chwila teraz ktorej zaluje nie chce by decydowala o tym ze poniose kare za taka glupote.
Licze na brac motocyklowa:)
FZ6 Fazer S2
- n4spd
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 11/8/2008, 02:14
Sposób zatrzymywania pojazdów - par. 3 rozporządzenia MSWiA w sprawie kontroli ruchu drogowego z dnia 25 maja 1999 roku (Dz.U. Nr 53 poz. 563):
Policjant umundurowany w warunkach dostatecznej widoczności podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów lub ręką, a w warunkach niedostatecznej widoczności - latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub światłem czerwonym.
Policjant nie umundurowany w warunkach dostatecznej widoczności podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów, a w warunkach niedostatecznej widoczności - latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub światłem czerwonym. Prosże pamiętać, że policjant nie umundurowany jest uprawniony do zatrzymania kierującego pojazdem wyłącznie na obszarze zabudowanym.
A wracając do Twojego przypadku. Źle zrobiłeś.
Zawsze możesz się tłumaczyć, że było ciemno, policjant machał ręką i nie wiedziałeś o co chodzi... Ale mundury policyjne są teraz bardzo dobrze widoczne także w nocy, a więc ciężko będziesz miał to udowodnić że go nie widziałeś. Poza tym wiesz jak jest z policją. Może powiedzieć że zatrzymywał Cię latarką i tyle...
Możesz też wymyśleć jakąś bajkę, że jak byłeś w sklepie to jakiś koleś do Ciebie się czepiał i myślałeś że to on chce Ciebie zatrzymać.
A swoją drogą jeżeli mieszkasz w małej miejscowości to policjant dobrze wie kim jesteś i to że Cię nie gonił i nie szuka o niczym nie świadczy.
Przy pierwszej nadarzajÄ…cej siÄ™ okazji na pewno wystawi Ci mandat za byle co...
Nie martw się jednak na zapas. Przyjdzie wezwanie do sądu (myślę, że w ogóle nie przyjdzie i ujdzie Ci to płazem) to wtedy będziesz wymyślał linię obrony.
Policjant umundurowany w warunkach dostatecznej widoczności podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów lub ręką, a w warunkach niedostatecznej widoczności - latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub światłem czerwonym.
Policjant nie umundurowany w warunkach dostatecznej widoczności podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów, a w warunkach niedostatecznej widoczności - latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub światłem czerwonym. Prosże pamiętać, że policjant nie umundurowany jest uprawniony do zatrzymania kierującego pojazdem wyłącznie na obszarze zabudowanym.
A wracając do Twojego przypadku. Źle zrobiłeś.
Zawsze możesz się tłumaczyć, że było ciemno, policjant machał ręką i nie wiedziałeś o co chodzi... Ale mundury policyjne są teraz bardzo dobrze widoczne także w nocy, a więc ciężko będziesz miał to udowodnić że go nie widziałeś. Poza tym wiesz jak jest z policją. Może powiedzieć że zatrzymywał Cię latarką i tyle...
Możesz też wymyśleć jakąś bajkę, że jak byłeś w sklepie to jakiś koleś do Ciebie się czepiał i myślałeś że to on chce Ciebie zatrzymać.

A swoją drogą jeżeli mieszkasz w małej miejscowości to policjant dobrze wie kim jesteś i to że Cię nie gonił i nie szuka o niczym nie świadczy.
Przy pierwszej nadarzajÄ…cej siÄ™ okazji na pewno wystawi Ci mandat za byle co...
Nie martw się jednak na zapas. Przyjdzie wezwanie do sądu (myślę, że w ogóle nie przyjdzie i ujdzie Ci to płazem) to wtedy będziesz wymyślał linię obrony.
VFR 02'
-
navi - Świeżak
- Posty: 459
- Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
- Lokalizacja: Wawa
Niby nie ma czym się przejmować ale człowiek zawsze się martwi na zapas. Nie powiem "nie przejmuj się" bo sam dobrze wiem, że gdyby mnie takie coś spotkało to chyba nie spał bym po nocach
Pozostaje wyczekiwać listonosza... jeśli coś przyjdzie to najwyżej grzywna, jeśli nie, śmigaj spokojnie ;]

Komar 3 -> Vespa Piaggio -> MZ ETZ 250 -> Suzuki Bandit GSF 600N
- krukoski
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 7/8/2008, 20:30
- Lokalizacja: Siedlce/Oława/Wrocław
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości