Omijanie puszek w korku

[MK4]

Witam chciałbym się dowiedzieć czy mam szansę przegrać sprawę w sondzie !!
Jak wy to widzicie ??
Wczoraj wracałem z pracy swym motocyklem,był duży korek.Więc pomalutku OMIJAŁEM
stojące samochody nagle Miła pani z Fiat Pandy wpuściła Fiata SC z podporządkowanej uliczki na ulicę z pierwszeństwem a tamten chciał skręcić w lewo więc sobie pewnie wyjechał nie patrząc prosto pod mój motocykl nastąpiło BUMM Dodam że nie było zakazu wyprzedzania
oraz była na jezdni linia przerywana
Sprawa poszła do sądu ponieważ kierujący Fiatem SC nie przyjął mandatu 350 zł za spowodowanie kolizji ,(Policja uznała go za winnego ) Zostały mu zatrzymane, dowód REJESTRACYJNY za brak przeglądu, prawo jazdy za nie znajomość przepisów ruchu drogowego.Oraz nie przyjął mandatu 500 zł za używanie wulgarnych słów w stosunku do policjantów i została także skierowana sprawa do sądu

[Invi]

Luz. A dodatkowo w świetle całości zdarzenie myślę że pieski zeznają tak jak będzie potrzeba

prawo jazdy za nie znajomość przepisów ruchu drogowego.

To tak się da?

[bachu12]

Invi, myślę, że jeśli klient ma "odpowiednie" podejście do funkcjonariuszy to zabiorą wszystko co się da .

Normalnie mogłoby być różnie, bo filtrowanie to taka trochę przepisowa szara strefa. Następnym razem patrzeć i przewidywać takie sytuacje . Tutaj facet raczej jest w tak negatywnej sytuacji, że moim zdaniem wygrasz. Z resztą, on będzie miał większe problemy na głowie, bo rozumiem, że ma sprawę o znieważenie funkcjonariusza?

[Rolnik62]

Za znieważenie policjanta na służbie można zakończyć mandatowo. Mój kumpel kiedyś to przerabiał.


W tej sytuacji facet z sejczento miał znak "ustąp pierwszeństwa", więc leży.
Nie miał też, a może przede wszystkim ważnego przeglądu, więc z założenia jego auto było niesprawne technicznie (hamulce, układ kierowniczy itd.)


Policjanty uznali go za winnego, i jest winny, tylko, że się nie przyznał

[SpeedyGonzales]

prawo jazdy za nie znajomość przepisów ruchu drogowego.

To tak się da?

Dyrektor zielonogórskiego WORD nie zdał egzaminu z nowych przepisów. Gdzie mam złożyć wniosek o odebranie prawa jazdy temu człowiekowi?

[MK4]

Gość z lawety który zabierał motocykl mówił że jego kolega dostał 2 lata w zawiasach za takie znieważanie
A dał mu wybór mandat 500 zł czy sprawa w sądzie

[Rolnik62]

Spidi policjanty mogą zabrać prawko przy podjęciu wobec osoby czynności służbowej przy kontroli, wypadku itd. Na przykład, gdy istnieje podejrzenie, że osoba choruje psychicznie. Poprzez sam donos to nic nie da, chyba, że się na niego zaczają. U mnie jeździ taka babka - wiśniowa skoda felicja na czarnych tablicach. Wobec niej nie stosujesz zasady ograniczonego zaufania, tylko uciekasz jak diabeł od święconej wody. Najgorzej, gdy jedziesz rowerem, a ona jedzie za tobą - ciarki przechodzą. Nie wiem, czy ona jest ślepa całkowicie, czy ma skurcze mięśni w czasie jazdy, czy bachora przewija. Ona jeździ zygzakiem, wjeżdża przez skrzyżowania ze stopem na pełnej, na wzniesieniach zjeżdża do tyłu, parkuje na piętnaście podejść itd. I taka osoba ma prawo jazdy, i nikt jej tego nie zabierze ot tak. Wypadku, kolizji jeszcze nie miała, czysty fuks plus "ucieczki", hamowania osób trzecich przy wymuszeniach.




Mk4 wszystko też zależy, co mu powiedział I jak wysokim stopniem był polismajster

[lagiboy]

moj znajomy miał dokładnie to samo, mondeo skasowało go z fazera.
obyło się wtedy bez policji bo to nie jest sytuacja sporna. jak korek się wlecze to gdy masz miejsce możesz jechać, przepisy nie regulują w jaki sposób można poruszać się jednym pasem obok innego pojazdu. Natomiast wyjeżdżając z drogi podporządkowanej masz się upewnić że nie stwarzasz zagrożenia, zachować szczególną ostrożność ustąpić pierwszeństwa pojazdom na drodze głównej, dostosować prędkość do warunków panujących, mieć sprawny pojazd, ważne ubezpieczenie i aktualne badanie techniczne.

Jedyne co koleś może powiedziec to to że cię nie widział bo nie patrzył gdzie widział , podjarał się że ktoś go puszcza jak szczerbaty na suchary i nawet nie pomyślał żeby sprawdzić czy nic nie jedzie. Częsty przypadek, ktoś kogoś puszcza, ten puszczany głupio zakłada że ma wolną drogę i jeb. potem wysiada i drze mordę jak śmiałeś mu wyjechać, przecież go puścili a Ciebie kto puścił? nie przetłumaczysz takiemu że ciągle wyjeżdża z podporządkowanej i ma ustąpić pierwszeństwa.
Nie masz się o co martwić likwiduj szkodę i wracaj na drogę.
Swoją drogą chyba sprawa nie dotyczy Ciebie? wniosek do sądu policja kieruje o ukaranie winnego. to nie jest sprawa między Tobą a sprawcą o to kto jest sprawcą. Sprawca został już wskazany w policyjnym raporcie.

[MK4]

A czy to będzie na jednej rozprawie o ubliżanie policjantom i o kolizję ? bo oni mnie wzięli jako świadka że typek z SC ubliżał im w obecności przechodniów

A co do motocykla to robię na razie ze swego AC potem tylko dostarczę papiery z sądu że nie byłem sprawcą i PZU już tamtego będzie ścigał o zwrot im kasy.Ciekaw jestem tylko na jaką sumę wycenią mi z takie uszkodzenia ?

Czacha popękana (Może da się uratować)
Boczek do lakieru
Dekiel alternatora poszedł się walić razem z nowym olejem
Lampa Porysowana i urwane zaczepy (raczej do wymiany)
Przedni błotnik porysowany więc do lakieru
Rączka pasażera połamana (potrzebna nowa)

[bachu12]

Na nowych częściach w ASO to będzie pewnie kilka tysięcy. Raczej poniżej 10k.