Sprzedaż motoroweru - Wady ukryte
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Sprzedaż motoroweru - Wady ukryte
Witam wszystkich forumowiczów pisze tu w takiej sprawie:
pare dni temu sprzedałem motorower podpisalismy umowe w której było zawarte miedzi innymi że kupujący zapoznał sie ze stanem technicznym pojazdu itd nie było mowy o takim czyms ze motorower jest uszkodzony itd czy zwrocie i w drodze do domu tego samego dnia temu kto kupił motorower się on popsuł kupujący dzwonił do mnie z pretensjami ze niby zataiłem jakieś wady oddawszy pojazd do mechanika okazało się że wał się rozleciał i teraz dzwonił do mnie że niby tak jak pisałem wyżej zataiłem jakieś wady w motorowerze i moge sie spodziewać wniosku do sądu no i to moje pytanie czy cos mi za to grozi ?? moje stanowisko jest takie nie mialem wgl pojecia o tym że wał zakonczy akurat w tym momencie swoją żywotność u mnie wszystko było okej palił jeździł nie mialem żadnych zastrzeżeń po prostu nie byłem swiadom tego ze wał jest na wykończeniu proszę o odpowiedzi za brak kropek błędy przepraszam
pare dni temu sprzedałem motorower podpisalismy umowe w której było zawarte miedzi innymi że kupujący zapoznał sie ze stanem technicznym pojazdu itd nie było mowy o takim czyms ze motorower jest uszkodzony itd czy zwrocie i w drodze do domu tego samego dnia temu kto kupił motorower się on popsuł kupujący dzwonił do mnie z pretensjami ze niby zataiłem jakieś wady oddawszy pojazd do mechanika okazało się że wał się rozleciał i teraz dzwonił do mnie że niby tak jak pisałem wyżej zataiłem jakieś wady w motorowerze i moge sie spodziewać wniosku do sądu no i to moje pytanie czy cos mi za to grozi ?? moje stanowisko jest takie nie mialem wgl pojecia o tym że wał zakonczy akurat w tym momencie swoją żywotność u mnie wszystko było okej palił jeździł nie mialem żadnych zastrzeżeń po prostu nie byłem swiadom tego ze wał jest na wykończeniu proszę o odpowiedzi za brak kropek błędy przepraszam
- LaminatMH
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 21/3/2015, 19:56
Nie jesteś handlarzem to nie musisz mu nic oddawać. Polak głupi przed i po szkodzie, bo zamiast dać 50zł za sprawdzenie kupuje rupcia i płacze, poza tym nie wiadomo czy nie zakatował i szuka głupiego. Jeśli padł wał śmiercią naturalną to się nie przejmuj, gorzej gdybyś go spawał itp itd.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Nie masz się czym przejmować, nawet jakby cię pozwał do sądu, to i tak przegra
Oglądał, przejechał się, podpisał umowę, zapłacił. A że coś mu się popsuło - no sorry no... ale to nie jest twój problem brzydko mówiąc.
(otwórz link)
Oglądał, przejechał się, podpisał umowę, zapłacił. A że coś mu się popsuło - no sorry no... ale to nie jest twój problem brzydko mówiąc.
(otwórz link)
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
-
Rolnik62 - Bywalec
- Posty: 622
- Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
- Lokalizacja: Gliwice
Jest również na umowie podpunkt który mówi że "Kupujacy zapoznał się ze stanem pojazdu i nie będzie rościł pretensji do sprzedającego"
- Akimuraxf3
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 28/4/2015, 07:19
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości