Scigacz.pl

przez **cichy** » 18/1/2008, 16:26

I po co ja się wtrącam jak dzieci rozmawiają, teraz mam nauczkę.

przez **spoyler92** » 18/1/2008, 16:35

cichy napisał(a):I po co ja się wtrącam jak dzieci rozmawiają, teraz mam nauczkę.

co do dziecie to nie wiek swiadczy czy czlowiek jest dorosly.. ale to jak on postepuje i zachowuje sie w danej sytuacji. po zachowaniu mozan osobe uznac za dorosla albo za jeszcze dziecko. wiec nie kazdy 18latek jest dorosly:) a jest sporo 16latkow ktorzy jzu sa:)
a wtracac sie kazdy moze byle by mial cos madrego do pwoiedzenia:)

przez **Kilowat** » 18/1/2008, 16:39

Wiecie wszystko ma swoje wady i zalety. Ja właśnie odkryłem błąd logiczny odnośny roletki w szynie. Cechą charakterystyczną dla każej roletki zamocowanej w szynie jest to że nie zawsze chce się rozwijać - czasem lubi się przyciąć. Ze zwijaniem nie ma problemu jednak...

Chyba żeby wstawić "sztywną roletę".

Spoyler92 wszystko fajnie spoko i wogóle tyle że przy Twoim założeniu jeżdzisz przy złym układnie z odsłoniętą tablicą cały czas -.-
Nie masz pozycji "zero" czyli silnik kręci się cały czas... . Po maksymalnym rozwinięciu roletki zacznie nawijać ją ponownie na "bęben" i przy dobrym układnie będziesz miał sytuacje: "widać i gówno widać" a przy złym jak nawinie się roletka maksymalnie i zablokuje w pozycji "tablica widoczna"

Musisz mieć przełącznik z 3 pozycjami:
- zwijanie
- rozwijanie
- wyłączony

Zostaw bratu zabawki! Bo pogryzę... ^^

Hmm powtórzę pytanie:
- Ile tablicy "wjedzie" w zadupek ^^ jakby ją osadzić w szynę i wciągać przy pomocy "wciągareczki" wmontowanej w "górę" zadupka?

Definicje:
wciągareczka - zaawansowana specjalistyczna hi-end'owa maszyna prosta

składająca się z silniczka elektrycznego oraz bębna składowgo liny.

Adnotacje:
Silniczek musi być hmm dosyć "specyficzny" mianowicie musi pracować w pozycjach:
- w górę
- w dół
- stop (off) -> "blokada mechanizmu" tablica zatrzymana jest na danej pozycji np. widoczna do połowy. Nie zjeżdza ani nie podjeżdza... .

Żeby luźna tablica nie hałasowała przy jeździe -> patrz łomotała o szynę trzeba by tą wyłożyć np. wykładziną podłogową lub innym miękkim tworzywem izolującym lecz nie powodującym zbyt dużej siły oporu dla opuszczającej się czy też podnoszącej się tablicy.

PS. Dzięki cichy za znalezienie tej aukcji!

Zawsze to jakaś nowa myśl czy też rozwiązanie danego problemu

przez **spoyler92** » 18/1/2008, 16:47

wlasnie zapomnialem ze to powienien byc przelacznik kolyskowy o trzech stopniach.
[I-0-II]
-gora,I
-stop, 0
-dol. II

a bartu juz rozebralem samochud;] i jestem do tylu pare dyszek bo sie poplakal a to bylo fajne autko:P wiec mam jzu silnik ktorego nie umiem wlozyc z powrotem wiec cos z niego postaram sie wymyslec;]

przez **harry89** » 18/1/2008, 16:53

hoho, ależ sie burza mózgów zrobila. 60-u dolców za takie gowienko bym nie dal. czekam na jakieś konkluzje dotyczące ekspetymentowania z silniczkami od wycieraczek :lol:

przez **Kilowat** » 18/1/2008, 17:09

Ożż... co za... typ... :twisted:

Mam ulepszenie pomysłu z siłownikiem... . Niedługo dodam fotki (jak obrabuje sklep z bateriami AA).

W skrócie idea jest podobna jak tutaj:
files/mocowanie_751.jpg

Lecz tuż za chlapaczem do spodu zadupka mocujemy szynę - "prowadnicę" (na rysunku nr 4) dla naszej tablicy (wyłożoną tak jak poprzednio już wyżej pisałem). W chlapaczu robimy prostokątny otwór szerokości prowadnicy + wycięcie na element mocujący w siłowniku (ewntualnie byłoby dobrze wstawić na dolnej krawędzi tego otworu jakieś kółko by nie niszczyć otworu wyciągając/chowając tablicę - oprócz tego łatwiej by się chowała

) <- (na rysunku nr 1). Do chlapacza mocujemy magnes np. szawkowy by tablica nam nie latała jak potępiona (na rysunku nr2).

nr3. na rysunku -> siłownik
nr4. na rysunku wsunięta tablica

Mocowanie siłownik-tablica -> wesoła twórczość nr.2

Ps. harry89 - osobiście dałbym sobie spokój z silniczkiem od wycieraczek a poszedłbym w stronę siłownika ^^

przez **spoyler92** » 18/1/2008, 17:19

a ja nadal jestem za silniczkiem:P bo go mam na zbyciu:P Kilowat mozna Cie prosic o jakies rysunki/projekty tego zalozenia bo sie troszke podubilem:P ale mi to madze wyglada:) powodzenia:) tylko nie psuj nic rodzinie jak ja:P

przez **Kilowat** » 18/1/2008, 21:36

Spoyler92 możesz być... jak na moje silniczek nie spełni zadania. Rysunki już załączyłem - tak jak obiecałem.

Nic nie będę psuł rodzinie:
- nie mam w domu siłowników

- nie mam do czego zamocować tego "mojego dzieła"

przez **spoyler92** » 18/1/2008, 21:49

jakto niemasz do czego zamontowac?? niemasz moto?? jak mi to zalozysz za free to ja oddam swoje moto do tego "wynalazku". a wogole to szacunek i barwa za dzielo na 6!! pozdro;)

ps.gzdie mozna dostac ten silownik??

przez **Kilowat** » 18/1/2008, 21:59

Hmm... zastanawia mnie kilka rzeczy a propo mojego pomysłu z czym powiązane są pytania do bardziej doświadczonych stażem i posiadających większą wiedzę motocyklistów:

- Czy napewno chlapacz jest szerszy od tablicy rejestracyjnej? (Wiem wiem jest to zależne od modelu)
- Jak zamocować siłownik? Wiem że to jest zależne od układu ramy motorku ale czy np. przyspawanie odpowiednio śrubki do ramy by można było wymienić siłownik w razie awarii byłoby dobrym rozwiązaniem?

przez **spoyler92** » 18/1/2008, 22:04

z tego co ja sie spotykam to chlapak szerszy od rejki. a co do drugiego pytanka to jestem zielony i lepiej niech wypowie siektos zdolniejszy technicznie;):P pozdro:)

przez **Szopekk** » 18/1/2008, 22:32

no a czemu nie z ta srubka...ale po co spawac??? lepiej zrobic poprzeczny plaskownik...zeby nie oslabiac ramy spawami ani otworami...

widze ze temacik zaczal zyc

Prosilem zeby sie nie smiac z moich rysunkow...

moze i talentu nie mam no ale checi sie licza :p

Ja powiem tak co do chowania blachy to wg. mnie kazde rozwiazanie jest dobre...zalezy to tylko od checi wlasciciela i jego umiejetnosci...

Ja niestety tez narazie bez moto ale wiosna coraz blizej

jak juz kupie to pewnie poswiece pare dni i sobie taki lansik zapodam

A co do zacinania sie roletki to zacinanie zalezy od wykonania...a wg. mojego projektu:) (hehe smiesznie to brzmi) nie mialo by prawa sie zaciac bo czy w gore czy w dol to caly czas roletka byla by napedzana...

A wracajac co silniczka w roletce to niebardzo wiem jak go tam zamontowac, wtedy by sie wlasnie zacinalo...

Tak to potem jest jak za malolata sie oglada "McGivera" i "James Bond'a"
hehe

Cichy a co do 18lat to nie wiem o co Ci chodzi kazdy moze sie wypowiedziec , powyglupiac itp..wiem ze prawie kazdy motocyklowy pasjonat uwaza ucieczke za glupote bo narazamy innych , ale jak mamy ciekawy temat to po h...u sie czepiac??? jak Cie temat smieszy albo wkurza to zachowaj sie jak DOROSLY i olej go i nie obrazaj innych ... to ze gadaja sobie na taki nie inny temat nie znaczy ze masz sie nabijac i szydzic...

pozdrawiam

przez **Kilowat** » 18/1/2008, 22:50

Wiesz otwór odrazu odrzuciłem właśnie z powodu tego że osłabia ramię i jest to już zbyt duża ingerencja w konstrukcję. Hm dobrze wykonany spaw chyba nie powinien osłabić ramy... . A co do plastików wszystko zależy jakie, czy to wytrzymają itp.?

Ja wyznaję prostą zasadę: "Wszystko się da! Tylko po co?" trzeba też brać pod uwagę to że system ma być niezawodny-> im mniej elementów które mogą się uszkodzić tym lepiej. Więc część rozwiązań należy odrazu odrzucić. W tym wypadku liczy się efekt końcowy i maksymalna prostota.

Główne założenia:
- maksymalna niezawodność
- prostota
- szybkie działanie
- prosta konstrukcja - łatwa w montarzu
- tania konstrukcja

Dodatkowo powinno to wszystko jeszcze zajmować mało miejsca.

przez **Szopekk** » 18/1/2008, 23:01

No niestety spaw oslabia metal...nie peknie na spawie ale obok gdzie byl przegrzany material...ja bym poprzeczny plaskownik dokrecil na obejmy 2 srubki i masz przykrecone a 40cm plaskownika to warte jest ze 30gr + 2 srubki po 5-10gr

a co do tych 5 punktow zgadzam sie jak najbardziej , ale to juz kwestja uzytkownika...wg mnie najlepszy jest pomysl z silownikem nie ma sie co popierniczyc a i on sam nie jest drogi..jak mowilem kwestja gustu...

pozdro

przez **spoyler92** » 19/1/2008, 10:07

Szopekk napisał(a):
Cichy a co do 18lat to nie wiem o co Ci chodzi kazdy moze sie wypowiedziec , powyglupiac itp..wiem ze prawie kazdy motocyklowy pasjonat uwaza ucieczke za glupote bo narazamy innych , ale jak mamy ciekawy temat to po h...u sie czepiac??? jak Cie temat smieszy albo wkurza to zachowaj sie jak DOROSLY i olej go i nie obrazaj innych ... to ze gadaja sobie na taki nie inny temat nie znaczy ze masz sie nabijac i szydzic...

pozdrawiam

szcuneczek tez tak mysle;)
ale widac silniczek sie nie nadaje;(
szopekk a wedlug Twojego projektu ile to na oko wyniesie?chodzi o koszta.

przez **Szopekk** » 19/1/2008, 10:43

Siemka jesli chodzi Ci o silownik to zalezy jaki bys wybral mozna kupic za 20-40zl nowy tylko zalezalo by to od projektu bo mozna kupic a potem cos wymyslec pod wlasnie dany silownik ale np jak masz jakies urzadzenie w domu ktore posiada jakis silownik to mozna je rozebrac i masz za free...a na szrocie samochodowym powiedzial bys o co Ci chodzi to napewno by CI cos znalezli wg mnie kolo 30zl , a reszte czesci to trzeba ogarnac we wlasnym zakresie bo raczej nie kupisz , albo zrobic samemu albo dobrac od czegos:)

Dzis jak znajde czas to zmajstruje cos i wrzuce fotki

pozdrawiam

przez **Kilowat** » 19/1/2008, 10:45

Weźcie sobie darujcie co? Ani nic konkretnego tym nie wnosicie ani konstruktywnego. ŻAL... . (Chodzi mi tu o przygaduszki do Cichego...)

A propo jak już koniecznie nastawiliście się na roletki -.-

Samozwijająca się roletka umieszczona nad tablicą, prowadzona przez szynę wzdłuż jej bocznych krawędzi. Silniczek elektryczny z bębenkiem + "krawędzią blokującą" na który będzie nawijana lineczka wstawiamy poniżej krawędzi tablicy rejestracyjnej. I gotowe.

By średniej mocy silniczek cały czas się kręcąc napina roletkę która blokuje się nam o krawędź powyżej silnika majacą utrzymywać zasłonkę w 1 pozycji. Silniczek wyłączony powinien mieć na tyle mały opór wewnętrzny by roletka sama mogła rozwinąć linkę z bębenka i odsłonić tablicę.

I w ten sposób omijamy ten pasek klinowy i nie mamy problemu z zacinającą się roletką

przez **Szopekk** » 19/1/2008, 10:54

Oj Kilowat...kazdy dodaje cos od siebie i powstaje projekt doskonaly

Ktos rzuci pomysl to zaraz go ulepsza koledzy i mamy lansik gotowy

hehe ja tez pisze bardziej dla zabawy niz uzytecznosci...po to jest forum..zeby dyskutowac:)

Chcial bym Twoj pomysl zobaczyc na "plaszczyznie zespolonej" hehe

czytaj rysunek

to natemat filmiku na samym poczatku postu......

Jest to silownik od centralnego zamka zamocowany pod blotnikiem i za pomoca przycisku przymocowanego przy kierownicy dostajac napiece wypycha ja do gory. Latwa sprawa w montazu tylko trzeba uwazac na wode i zeby nie spalic silownika bo jest bardzo delikatny

A i zapomialem dodac ze temat sluzy wymianie pomyslow a nie poradom jak lamac przepisy
pozdro

przez **spoyler92** » 20/1/2008, 18:02

senekkorzenna napisał(a):Ale zrobiliście burze mózgów ,gdy byście tę inwencję przełożyli na wybudowanie toru treningowego i poprawę bezpieczeństwa jazdy to służby medyczne i grabarze mieli by mniej roboty.
pozdrawiam

bez komentarza... zastanow sie czy jestes na dobryum forum.. bo na tym motocyklistom sie nei wyjezdza o grabazu..

przez **spoyler92** » 20/1/2008, 19:49

senekkorzenna wybaczam bo kazy popelnia bledy. ja tez sporo nie madrych zeczy pisalem. teraz zmadzalem i stram sie pilnowac. ale skupmy sie lepiej nad Naszym "wynalazkiem":D no koledzy dawac nowe propozucje:D

Scigacz.pl

Mocowanie rejestracji.

Kto przegląda forum