Scigacz.pl

przez **RUTRA.RD** » 10/10/2011, 08:02

hello
wiec tak :
jechałem hayka, kumpel mi się w tyłek wpakował i się przewróciłem na prawa stronę, poszedłem lekkim ślizgiem i uderzyłem w zwalniający przede mną samochód. kumpla wina blebleble

i teraz sedno sprawy
uszkodzone
-blotnik przod
felga obita z przodu, porysowana
-laga wgnieciona tam gdzie dolny uszczelniacz
-prawa owiewka cala porysowana
-prawe lusterko porysowane
-lewa owiewka troche porysowana
-stopka od hamulca noznego urwana
- porysowany wgnieciony wydech

i jeszcze pare drobnych rzeczy uszkodzonych

warta wycenila wszystko na 3.500
w tym robociznę na 255zl ahahah chyba chińczyk to w szopie bedzie naprawial bez rachunku i mlotko przecinakiem

i teraz sedno sprawy

jak uzyska jak największe odszkodowanie bo sie bardzo wkurwiłem na nich ze traktują mnie jak idiotę i łaskę mi robią

przez **virato** » 10/10/2011, 11:44

przede wszystkim niec nie piszesz co z toba jakie obrażenia, leczenia itd.. Pamietaj że oprócz wypłaty odszkodowania za rzeczy materialne tzn uszkodzony motocykl, masz prawo domogacsie wypałty z tytułu odszkodowania z tytułu zadosćuczynienia za szkody psychiczne, zmiany planów spowodowane wypadkeim . Niestety sam udział niedaje pozyskania odszkodoawna trzeba wykazaćtzw straty. Chcesz to napisz na priv virato@op.pl odpowiem i pomogę w miare mozliwości, nie jestem żadnąkancealriaodszkodowawczą po prostu rok temu miałam wypedek i sama nie płacąc nic zadenj papudze wystarałam się o swoje " tak właśnie o swoje"Pozdrawiam.

przez **Trax** » 10/10/2011, 12:36

najlepiej idź do jakiegoś warsztatu i niech ci wycenią naprawę (części i robocizna) - wysyłasz taką wycenę do towarzystwa ubezpieczeniowego i czekasz jak na to zareagują - potem działasz zależnie od ich odpowiedzi.

przez **sonycbr77** » 10/10/2011, 17:04

nie policzyli ci oryginalnych czesci tylko chinki ja np za caly komplet plastikow z chin do cbr 2006r zaplacilem 1300zl pewnie maja chinski cennik i tak ci policzyli he

przez **Invi** » 10/10/2011, 17:41

Olej to, wstaw do warsztatu który rachunek prześle ubezpieczalni. Powiedz im że ma być solidnie, na oryginalnych częściach, ciekawe czy wstawienie ohilisa by przeszło

Zgłoś się po odszkodowanie za siniaki i bóle głowy

Chyba że wolisz dostać kasę na solidną naprawię, i tam sobie moto jakoś poskładać

Na początek pisz odwołania powołując się na konkretne przepisy (na początek wystarczy zapis mówiący że mają przywrócić stan z przed wypadku, a przecież miałeś plastiki oryginalne a nie jakieś gówno, wyśmiej wycenę robocizny i możesz napisać że w warsztacie w twojej miejscowości zawołali ci ze 3k za robociznę, poproś o wskazanie gdzie dostali części w takich cenach).

przez **RUTRA.RD** » 13/10/2011, 09:11

Dzieki za porady
odwołanie napisane i przesłane wraz z wycena z aso. łaczne koszta z robocizna to prawie 20tys.
z tego co wiem to naprawa w warsztacie nie moze przekroczyc wartosci motocykla

pozdrawiam dam znac co i jak .

przez **sonycbr77** » 13/10/2011, 12:12

3,5tys a 20 o w morde jest roznica chociaz dyche z tego zeby dali to juz cos

przez **Invi** » 13/10/2011, 12:51

Ale jak walną szkodę całkowitą (a walną jak tylko będą mogli) to wpłacą ci różnicę pomiędzy wartością moto przed wypadkiem, a wartością po wypadku. Całkiem możliwe że za specjalnie dużo nie wyjdzie

przez **RUTRA.RD** » 14/10/2011, 10:24

kumplowi moto wycenilo pzu na 5 tys zl przyznali szkode calkowita i dostal 2800zl to niezle nawet

a moj warty 13500zl i dostalem 3500zl a szkoda co najmniej mam porównywalne z jego w mojej ocenie sa sporo wieksze

przez **Przemo_rene** » 14/10/2011, 13:27

Rutra to Ty TLa zgruzowałeś także?

przez **RUTRA.RD** » 14/10/2011, 15:17

dostalem na hajce strzal w tylek od kumpla

inna sprawa ze wczesniej ja tl kumpla tez od tylu strzelilem

tyle co w tym roku gleb bylo w moim towarzystwie to jeszcze nigdy nie bylo
[/quote]

przez **Przemo_rene** » 14/10/2011, 15:24

to jak wy jeździcie?

przez **RUTRA.RD** » 14/10/2011, 19:26

my słabo

przez **madcap** » 14/10/2011, 23:22

same strzały, więc po partyzancku i to wozami drabiniastymi :twisted:

przez **666924444** » 4/11/2011, 14:52

Ze szkody całkowitej w razie czego też bardzo łatwo wyjść. Wystarczą 2 podkładki. To nie jest straszna rzecz.

PS doznałeś uszczerbku na zdrowiu?

przez **Hyde** » 5/11/2011, 11:48

Dobrze wyjdziesz na tym, jeżeli załatwisz sprawę bezgotówkowo.
Nie weźmiesz od nich proponowanej kasy, oddasz moto do dobrego serwisu i masz to gdzieś, że serwis kupi oryginalne części i zrobi wszystko porządnie, a następnie wyśle do ubezpieczalni rachunek na 10.000zł

przez **666924444** » 6/11/2011, 13:45

Hyde napisał(a):Nie weźmiesz od nich proponowanej kasy,

kasę można brać. Kwota bezsporna. Jak się weźmie to najwyżej później o tyle kwota będzie pomniejszona. Nie ma co się bać

przez **RUTRA.RD** » 7/11/2011, 11:41

sprawa wyglada tak ze
napisalem odwolanie i go nie uwzglednili
ale
jesli lakierowanie felgi ktora pan rzeczoznawca ocenil na oko ze nadaje sie do dalszego uzytkowania ( jest obita i brakuje jej troche materialu dla mnie do wymiany ) na 25zł przygotowanie do lakierowania i 25zł lakierowanie razem 50zl !!!!!!! to ja im nie popuszcze bo dla mnie to oszustwo

oceniam ze wyplacili mi jakas polowe tego co powinni, musze doisc wlasnie jak teraz zrobic zeby moto zrobic i chyba pokupuje czesci i go zrobie a oni niech placa

narazie napisalem pisma o dokładne dane wyceny zobaczymy ( naprawa nie moze przekroczyc wartosci motocykla ) i tu moje pytanie gdy np moto jest przez nich wyceniony na 10.000zl to naprawa moze maks wynieść 6999zl ? czyli 70% wartości ??

przez **Invi** » 7/11/2011, 16:55

Sąd Najwyższyw wyroku z dnia 3 lutego 1971 r. (III CRN 450/70, OSNCP 1971/11 poz. 205): „o przywróceniu stanu poprzedniego można mówić jedynie wówczas, gdy stan samochodu po naprawie pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowa, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itp.) odpowiada stanowi tegoż samochodu sprzed wypadku”.

Także malowanie u pana Heńka za flaszkę odpada. Tak samo z częściami, przecież wszystko miałeś oryginalne.

Możesz się jeszcze raz odwołać, używając ostrzejszego tonu, zażądaj protokołu wyceny, mając go będziesz mógł się przyczepić do każdej głupoty którą wymyślili żeby zaniżyć kwotę odszkodowania.

Rzecznika ubezpieczonych sobie odpuść, nic nie może, TU o tym już wiedza i mają ich gdzieś. Jeśli będą przekraczać terminy itp zgłoś to do KNF (możesz przez neta).

Przyjmij to to ci przyznali jako kwotę bezsporną (możesz to zaznaczyć w piśmie do nich).

Wszystko ślij za potwierdzeniem odbioru, zachowuj kopie i w razie czego idź do sądu, wygraną masz pewną.

przez **RUTRA.RD** » 7/11/2011, 20:30

dzieki w koncu konkrety, mam do wziecia adwokata za 10 % od sumy ktora wywalczy ( to co juz dostalem nie jest brane pod uwage ) ale z tym poczekam jeszcze

Scigacz.pl

Ubezpieczenie OC szkoda

Ubezpieczenie OC szkoda

Kto przegląda forum