Problem z moto salonowym

[pszemozplocka]

Na początek witam wszystkich forumowiczów i szybciutko przechodzę do meritum sprawy , otóż w zeszłym miesiącu kupiłem córce w sklepie motorower , cross (wymarzony ) oczywiście 50tkę , na dobry początek , motorek nuwens , prima sort . Po tygodniu używania , podczas eksploatowania motorku zauważyłem dziwną rzecz , patrząc na oddalający się ode mnie skuter wraz z kierowcą oczywiście zauważyłem że koła nie układają /leżą w jednej pionowej osi tylko stoją w X ?! . Po dogłębniejszym sprawdzenie doszedłem do wniosku że jest to wina najprawdopodobniej wyrobionej tulei na wahaczu i dlatego tylne koło się "kładzie" . Udałem się więc do serwisu z reklamacją na motor , który przejechał 230 km !
Po dwóch dniach łaskawie powiadomiono mnie o tym że problem raczej nie tkwi w uszkodzeniu tulei tylko podobno na 99% rama jest krzywa !! I sami narazie nie wiedzą co z tym zrobić ?!
Motor jest zarejestrowany , opłacony i oczywiście od tygodnia stoi na kołkach w niby serwisie , wydaje mi się że zostałem zrobiony ostro w balona ponieważ zakupiłem skuter z przebiegiem i przeglądem zerowym, który jak się okazuje nie był tak do końca zrobiony .
Jestem wściekły bo zostałem oszukany i na dodatek córka mi teraz cały czas głowę suszy co dalej z jej moto ? !
czekam na wasze zdanie i opinie co powinienem dalej z tym fantem zrobić ?

[pszemozplocka]

właśnie przed momentem byłem w salonie moto , pogadałem trochę z właścicielem-sprzedawcą i coś mi tu zaczyna śmierdzieć ponieważ odpowiedź na moje pytanie "dlaczego motor z tak ewidentną wadą , jaką jest skrzywienie ramy / pogłębiające się z każdą kolejną jazdą motorem ; zostało dopuszczone do sprzedaży nie mówiąc już o ruchu drogowym , przechodząc przegląd zerowy ? otrzymałem odpowiedź w rodzaju : wie Pan , właśnie dziś się dodzwoniliśmy do importera , na którym ciąży obowiązek reklamacyjny ( TU MOJE WIELKIE ZDZIWIENIE ????), i on jutro odpowie nam co dalej z tym fantem zrobimy , najprawdopodobniej motor zostanie odesłany do importera i tam rzeczoznawca stwierdzi co dalej a tak swoją drogą to rama już była lekko krzywa ale ślad motor trzymał .
Dla mnie ŻENADA / krzywa rama == motor złom.
Poczekam do jutra i zobaczę co dalej z tym absurdem będzie , szkoda tylko że taka fantastyczna pogoda a moja lala płacze że nie ma na czym jeździć .

[torbiasz]

Ja mam jedno pytanie otóż jakiej marki jest ten motorower, i czy aby na pewno rama była krzywa od samego początku.... czy nie było czasem tak, że córka "crossem" wleciała w większy krater i to spowodowało usterkę..... dużo by tu pisać... Moim zdaniem skoro się kupuje chińszczyznę a tak przypuszczam w tym przypadku, to trzeba się z tym niestety liczyć

[pszemozplocka]

jest to typowy Cross Motorro , oczywiście chińska , fajna zabawka , na początek do nauki uważam wystarczająca , jednakże co to ma do rzeczy ? chińskie jest bla ?
"krateru" nie było żadnego , wizualnie nawet rysy na nim nie ma , ponieważ moje baby jeździ pod moją kontrolą / na razie nie posiada karty - będzie zdawać na nią we środę , a jazda po asfalcie raczej nie powinna wyrządzić krzywdy nawet chińskiemu crossowi , ale tu nie oto chodzi ....

[Czester]

Tak, chińskie właśnie jest "bla" i niejeden się już o tym boleśnie przekonał. Chińszczyzna ma to do siebie, że potrafi się rozpaść praktycznie bez większego powodu więc się nie dziw. Był nawet tu na forum temat jak gościu bezskutecznie walczył z serwisem przez długie miesiące a temat założył ku przestrodze innym.

[pszemozplocka]

sorki kolego nie czytałem bo za krótko tu jestem , jednakże stwierdzam że nie wszystko co chińskie jest bla / tym bardziej do nauki jazdy.
ale tu nie o to chodzi , pytanie brzmi co czynić dalej z tym fantem skoro sprzedano mi motor z wadą ukrytą / jutro chyba uderzę od razu do Rzecznika praw konsumenta i zobaczę co można zdziałać w tej sprawie /podobno potrafią bardzo pomóc w takich sprawach.

[Patrykhonda]

Mój ojciec też tak mówił że chinskie do nauki wystarczy, jak mi koło w quadzie odpadło a koledze pękła rama podczas jazdy zmienił zdanie - teraz jeżdze tylko markowym sprzętem a ojciec czuje się w pewnym sensie winny że naraził moje życie.

Tak wyglądało to u mnie

[pszemozplocka]

dobra, byłem w UOKIKu i wszystko już wiem , jeżeli ktokolwiek będzie miał problem z reklamacją , zapraszam na PM , z chęcią służę zasięgniętą wiedzą na temat załatwiania reklamacji , jak coś to oczywiście pomogę/podpowiem co i jak .
co do motoru to niestety okazuje się że wspomniany salon ma słabych serwisantów i dopiero po tygodniu doszli organoleptyczni e i wizualnie do tego że mam w skuterze skrzywiony wahacz !!! srał ich , fachmanów za przeproszeniem pies -- taki mi sprzedali !!, nowy ma być we wtorek a w środę odbieram moto .
nerwy , nerwy *** nerwy tylko po co i dlaczego ja ?!
wszystkim dziękuje za pomoc i nie pomoc
temat można zamknąć .