Zobacz wątek - Wyścig koń vs. motocykl
NAS Analytics TAG

Wyścig koń vs. motocykl

Nie zgadzasz się z którymś z redaktorów?
Chcesz coś dodać, zaproponować?
_________

Postprzez Marta J. » 19/10/2005, 23:07

pomysl od poczatku byl fajny wiec dlatego dazylam do realizacji wyscigu.
wiadomo z gory ze wszystko trzeba traktowac to z humorem.
czytajac wasze wypowiedzi bylo kilka zarzutow z waszej strony co do konia i techniki jezdzca...
kon nie jest sportowy ale dobrze skacze. kilka lat temu skakal w potedze skoku i doszedl do 173 cm (nie kazdy kon rekreacyjny jest w stanie przeskoczyc taka przeszkode).

troche do Kaski... :D
dobrze spotkac na takim portalu osobe ktora orientuje sie w jezdziectwie.
zobaczylas kilka bledow (ja tez je widze). skoki nie sa dyscyplina ktora trenuje, od 5 lat jezdze ujezdzenie w klasie C w przygotowaniu do malej rundy. Wiec temat techniki wyjasniony...
co do zabezpieczen...
w toczku nie jezdze choc powinnam, ale robie to na wlasna odpowiedzialnosc. bardziej martwilam sie o konia niz o mnie. malo ktory kon rekreacyjny jest przygotowany kondycyjnie do takiego wysilku. Tego konia znam od wielu lat i wiedzialam ze podola. zapewniam Cie ze duzo stepowal i mial czas na odsapniecie.
Pomysl z typowo sportowym koniem odpadal z gory z prostego powodu- nikt by nie dal do takiego projektu konia ktory regularnie startuje. A w mojej stajni sa konie tylko ujezdzeniowe.
Marta J.
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 19/10/2005, 22:36


Postprzez Kaśka » 20/10/2005, 01:30

Marta J. napisał(a):troche do Kaski... :D
dobrze spotkac na takim portalu osobe ktora orientuje sie w jezdziectwie..

Fajnie, że zabrałaś głos, Marta. Wreszcie ktoś normalnie ze mną gada po tym całym publicznym linczu.

Marta J. napisał(a):zobaczylas kilka bledow (ja tez je widze). skoki nie sa dyscyplina ktora trenuje, od 5 lat jezdze ujezdzenie w klasie C

Przede wszystkim chciałabym, żebyś wiedziała, że moja wypowiedź nie tyczy się Twoich błędów ogólnie, ale tylko i wyłącznie dopasowaniem niektórych detali do tego konkretnego przedsięwzięcia. I między innymi zauważyłam Twoją technikę ujeżdżeniową (skoro od razu widać to znaczy, że jest dobra :D ). A błędy popełnia każdy - jak to mówią "jeździec uczy się przez całe życie".

Marta J. napisał(a):w toczku nie jezdze choc powinnam, ale robie to na wlasna odpowiedzialnosc. bardziej martwilam sie o konia niz o mnie. malo ktory kon rekreacyjny jest przygotowany kondycyjnie do takiego wysilku. Tego konia znam od wielu lat i wiedzialam ze podola. zapewniam Cie ze duzo stepowal i mial czas na odsapniecie.

Szczerze mówiąc ja na swoim koniu też często jeżdżę bez toczka, ale przyznasz, że to nie jest zbyt rozsądne... :wink: Po prostu obawiam się, że skoro Twoje filmiki "poszły w eter" to gówniarze, którzy będą je oglądać wyjdą z założenia, że "jeśli Miss jeździ bez toczka, to ja też mogę" bo dla wielu z pewnością jesteś idolką. Raczej o to mi chodziło w wypowiedzi. A o przygotowaniu konia nie musisz mnie zapewniać, skoro jeździsz od tylu lat to na pewno sama wiesz co robić.
I po raz kolejny podkreślam, że nie czepiam się Ciebie i konia jako takich, ale tylko i wyłącznie dopasowaniem Was do w/w konkurencji. Wiesz, ja jako jeździec wyścigowy widziałabym tu jakiegoś stiplowego folbluta, mniejsze siodło, krótsze strzemiona, napierśnik, owijki i pełen gaz! Ale tak jak pisałam - to moja prywatna wizja.

Marta J. napisał(a):Pomysl z typowo sportowym koniem odpadal z gory z prostego powodu- nikt by nie dal do takiego projektu konia ktory regularnie startuje. A w mojej stajni sa konie tylko ujezdzeniowe.

A tego akurat nie wiedziałam i szkoda bo na pewno bym inaczej podeszła do całej sprawy. Myślałam, że to taki Twój kaprys "pomysł Miss, która poza czubkiem własnego nosa świata nie widzi" (bo niestety takich ludzi w jeździectwie kręci się mnóstwo, pewnie sama wiesz) i jakaś forma lansowania się w dziedzinie, która po prostu jest modna. Ale skoro jest tak jak piszesz, tzn., że z możliwościami wykorzystania innego konia było krucho, to w takim razie zmienia postać rzeczy. Myślałam, że dysponujecie "dłuższymi rękami", ale olaliście sprawę. Szkoda tylko, że ten skromny fakt nie został ujęty w reportażu a ja robię z siebie idiotkę. :oops: W końcu nastąpiła konfrontacja jeździecko-motocyklowa i wiadomo, że jeźdźcy też mają prawo głosu (najczęściej właśnie takiego przyczepiania się do detali jak moje :wink: ) a ze strony jeździeckiej ten reportaż nie został zbyt fachowo opracowany. Zabrakło mi po prostu jakiegoś punktu zbornego w tym wszystkim (np. komentarzy fachowców z obu dziedzin) i o to się czepiłam. Ale tego chyba można się było spodziewać i być może będzie to wskazówką na przyszłość. Inna sprawa, że ciężko jest to wszystko opisać na forum. I łykać tę żabę.

Na koniec - jeżeli Cię uraziłam to bardzo przepraszam, nie to było moim zamiarem i nie bierz sobie moich słów do serca (z resztą innych też nie).
A w razie kolejnych Twoich pomysłów jeździecko-motocyklowych (bo chyba to był Twój pomysł) możesz liczyć na wsparcie również z mojej strony. Tymczasem życzę sukcesów medialnych i ujeżdżeniowych!
Pozdrawiam!
Kaśka
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 18/10/2005, 11:23


Postprzez Terror » 20/10/2005, 08:16

Kasiu, to może napiszesz parę zdań z pkt. widzenia jeźdzca czy raczej osoby znającej temat "koński". My, jak widzisz, mamy o tym mgliste pojęcie ;) a parę zdań od Ciebie zwiększyłoby obiektywizm, hę? ;)
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez Kaśka » 20/10/2005, 11:26

Ja już napisałam "parę zdań" i mam serdecznie dość. :cry:
Parę zdań do tego artykułu :shock: ? Przecież on już poszedł w świat :? Chyba już trochę za późno na uzupełnianie. Ale na przyszłość - czemu nie? W miarę możliwości służę własną osobą i moimi kontaktami.
Kaśka
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 18/10/2005, 11:23

Postprzez siekson » 21/11/2005, 11:33

Ludzie przeciez to nie byl test typu: "co kupic crossa czy konia?" :D. Moim zdaniem fajnie sie czytalo
Avatar użytkownika
siekson
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 933
Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Terror » 21/11/2005, 14:49

Hehehe, własnie o to przecież, Siekson, chodziło, choć parę merytorycznych uwag zawsze się przyda, choćby do testu Zygzak12 vs. koń ;)

Pozdro
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez Kaśka » 29/12/2005, 03:34

siekson napisał(a):Ludzie przeciez to nie byl test typu: "co kupic crossa czy konia?" :D. Moim zdaniem fajnie sie czytalo


Wiesz... akurat ja, zanim kupiłam sobie konia to być może bym się zastanowiła... :wink: A czytałoby się jeszcze lepiej, nam - koniarzom (czyli ludziom, którzy przypieprzą się do każdego detalu), gdyby tekst był profesjonalnie zredagowany pod względem jeździeckim.
Pozdrawiam!
Kaśka
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 18/10/2005, 11:23

koń kiepski motor też kiepski!!!!!

Postprzez Brzezio » 26/1/2006, 10:33

No dobra może i macie coniektórzy racje że koń nie był wystarczająco przygotowany a zawodniczka nie była mistrzynią........ :? ale weście też pod uwage że momo iż do walki stanoł takiej rangi koleś to trzeba zauważyć czym jechał GasGas 125 ......to taj jak z koniem kiepski koń kiepski motor .....ale co by było jakby dysponował np:WR450 .....uuuuuuto lepiej o tym nie wspominać.....!!! :D
we live together, we die together!!!
Brzezio
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 15/1/2006, 00:20

Re: koń kiepski motor też kiepski!!!!!

Postprzez Terror » 26/1/2006, 10:51

Brzezio napisał(a):No dobra może i macie coniektórzy racje że koń nie był wystarczająco przygotowany a zawodniczka nie była mistrzynią........ :? ale weście też pod uwage że momo iż do walki stanoł takiej rangi koleś to trzeba zauważyć czym jechał GasGas 125 ......to taj jak z koniem kiepski koń kiepski motor .....ale co by było jakby dysponował np:WR450 .....uuuuuuto lepiej o tym nie wspominać.....!!! :D


Oj, mam wrażenie, że nie wiesz o czym mówisz. Facet, toto maleństwo ma coś ok. 35 KM a waży poniżej 100kg. Maszyna godna kierowcy, który na nim śmigał.
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez Brzezio » 26/1/2006, 12:54

no wiesz tak się składa że świetnie wiem o czym mówie bo jeżdze w enduroo odkąd zaczołem dobrze chodzić ....i jeżdziłem już nie takim,i sprzętami a obecnie jeżdze 400 więc moge sobie porównać takieżeczy !!!!
no a oczywiście nie biore tu pod uwage Łukasza no bo to obecnie jeden z najlepszych kierowców w polsce ale nikt mi nie powie że to jakiś diabelnie mocny sprzęt ...bynajmniej mi się taki nie wydaje!!!
we live together, we die together!!!
Brzezio
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 15/1/2006, 00:20

Poprzednia strona


Powrót do Zawartość sklepu i serwisu Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr