KTM Exc 125 SixDays

[Aayas]

Witam,
mam proste pytanie.
Otóż czaję się na tego kata http://otomoto.pl/ktm-exc-M3995955.html
aczkolwiek dzieli mnie od niego jakies 400 kilometrów.
Jeśli ktoś zna się na tym to czy może i wstępnie powiedzieć czy jest sens jechać obejrzeć?
Czy wygląda na zjeżdżony? Niby 2012/2013 a jednak dyfuzor walnięty, nóżki albo mi się wydaje albo i nie, są wygięte. "po wymianie napędu (zębatek i łańcucha) klocków, łożyska w kole oraz olej. Stan bardzo dobry." - jak na rok/dwa użytkowania to normalne, że tyle wymienił? Jak to wypada z ceną? Nie za drogo? Ile byście za niego Max dali?
Z góry dzięki za odpowiedzi i jeśli nie ten dział to proszę o przeniesienie

[henio12323]

powiem Ci tak, po fotkach nic nie ocenisz poprawnie, to trzeba obczaic na żywo wszystko

co do uszkodzen - to norma, ja Ci moge nówką maszyną z salonu wjechac w teren raz sie niefortunnie wywalić i powgniatać cały dyfuzor. co do napędu i klocków - ja wymieniam klocki przynajmniej raz na sezon ;P w 2T raczej częsciej sie hamulca uzywa nawet. a fabryczny napęd jest średni i kazdy czasami zaraz po zakupie go wymienia na mocniejszy. maszyna ma jakies 2 sezony wiec spoko takie cos mogło sie już dziać. co do ceny - nie mam pojęcia musisz kontrolować rynek, nie siedze w cenach 125tek, ale popatrz po ile inne chodza i sam ocen - rynek tworzą ludzie a nie jakas odgórna granica