Hard enduro na trasy

[Screamer]

Witam. przymierzam się do zakupu jakiegoś hard enduro, bo asfalt jednak jest mniej fajny niż teren ale hard enduro ma być drugim motocyklem, bo wiem że do ostrzejszej jazdy po winklach się nie nadaje, a jednak fajnie czasami ostrzej sobie pośmigać po zakrętach, ale do rzeczy...
kwota jaką chce przeznaczyć na zakup to max 10tys. plus ubrania, pierwszy serwis itp. szukam enduraka w klasie 450 4t, ale takiego żeby co roku nie przeprowadzać generalnego remontu, najbardziej spodobała mi się wr 450, pasuje do moich wymagań jednak najbardziej zniechęcają mnie zawory jeśli padną...
myślałem również o ktm'ie lc4 i drz 400 ale ktm więcej waży i nie specjalnie nadaje się na brodzenie w błocie, z kolei drz to chyba bardziej podchodzi pod soft enduro.

dodatkowo, tak jak wspomniałem w temacie najlepiej by było, gdyby motocykl za bardzo nie męczył się na trasach. trasy będą rzędu, myślę max. 150-200km w tym jazda w terenie.

czy w klasie hard enduro znajduje się jakiś złoty środek na moje wymagania ?
czy muszę zdecydować i wybierać między droższymi remontami przykładowo w wr450 albo postawić na bezawaryjną jazdę, ale za to trochę gorsze własności terenowe i zacząc rozglądać się na ktm lc4 ?

[papek23]

ja bym polecił drz 400 bo równie ludzie to użytkują na asfalt czy w las a silniki mają naprawdę dobre o ile poprzedni właściciel o niego dbał no niby soft ale nie musisz tak często jak w hard enduro robic remontu ale to juz twój wybór a patrzyłeś coś z ktm exc 450 525 ? też fajne sprzęty i do twoich wymagań by pasował sąsiad ma i jeśli chodzi o jazdze w lesie to powiem że czasem to ma az za dużo mocy bo w lesie spokojnie wystrcza jakaś 250

[henio12323]

szczerze - szukasz czegos czego nie ma, raz ze kasy nie za duzo, dwa że hard enduro typowym exc itp 200 km jechac po asfalcie to udręka, jechałem raz stówke, to masakra. jechac sie jechało ale wolałbym skuterkem 125tk,a jechac niż tym. pozatym tak smigając po asfalcie przebieg drastycznie szybko sie nabija wiec i koszta ogromne. ktm lc4 tutaj duzo lepsza opcja, do polatania po lasach 100% sie nada, a na asfalcie nie wymięka ja bym na niego stawiał

DRZ to dobre moto i to typowe soft enduro ale 200 km na DRZ to całkiem mordęga w terenie daje rade lepiej od lc4 przypuszczam ( no zaleznie jeszcze od wersji ) ae niewiele. wiec stosunkowo lc4 wygrywa tutaj moim zdaniem. chyba że masz hajs na utrzymanie exc

[Screamer]

chyba trochę się nie zrozumieliśmy... mając na myśli trasy do 200km nie miałem na myśli jazdy non stop 200km po asfalcie.. mniej więcej będzie wyglądało to tak, 50km po asfalcie, wjazd w teren, załóżmy to drugie 50km jazda w terenie, z przerwami i jakimiś tam przelotami przez asfalt, powrót do domu...

exc 450 brałem pod uwagę, ale w moim przedziale cenowy praktycznie jest brak ogłoszeń :p

i mam dylemat między ktm lc4, a yamahą wr 450... ktm ma spory minus, 30kg więcej od wr'ki, a taka masa chyba będzie odczuwalna podczas jazdy w terenie lub czasami po torze, ale ma też duuży plus, rzadsze remonty w porównaniu do yamahy, w tej z kolei nie podoba mi się wizja wymiany zaworów...

porównując wr 450 i lc4. o ile dłużej można jeździć bez remontów lc4 niż wr'ką ?

[henio12323]

zalezy gdzie chcesz latać, bo szczerze to jak latamy po prostych odcinkach lasy, pola - bez podjazdów, trudnych odcinków to ziomki na LC4 nie odstają nic a nic od mojego 525, nawet ciezko czasem ich dogonić. a smigają zwykle starymi 620stkami. wiec na równiny w zupełnosci lc4 starczy

lc4 jak nie katowana moze nawet nie wymagać zadnych remntów ;D to są pancerne silniki. i nie mysl o zaworach, bo w ktmie z klei co innego moze wyskoczyć...

[Screamer]

i nie mysl o zaworach, bo w ktmie z klei co innego moze wyskoczyć...

co masz dokładnie na myśli ?

a Twoi koledzy latają czasami na torze lc4 ? radzi sobie jakoś czy nie specjalnie ? nie mam tu na myśli oczywiście porównania z fullami, ale takim typowym endurakiem

i swoją drogą czy oprócz gaźników lc4 620, a lc4 625 różnią się jakoś specjalnie ?

[henio12323]

no to że to są sprzety wyczynowe ( wr exc itp ) wiec tutaj koszta podobne i trzeba sie liczyc z grubym portfelem albo długimi postojami

lc4 na torze jechac jedzie, ale 85tkÄ… bezproblemu mozna go objechac amatorsko dla czystej zabawy spoko sie nada.

620 a 625 - nie mam pojecia za duzo ich było a za mało mnie lc4 interesują żeby wszystko spamiętac