Co myśli o nas "offroadowcach" portal stopquadom.pl

[kzfr]

Co myślą o nas "offroadowcach" miłośnicy natury i przeciwnicy nielegalnego offroadu.

Teksty wzięte z portalu Stopquadom.pl mają na celu udowodnienie kim są obrońcy przyrody.

Chętnie również skorzystam z owoców Twojej pracy,bo bez problemów będzie można to wykorzystać aby udowodnić z jakim społecznym oddźwiękiem spotyka się Wasza pasja- offroad- rozjeżdżanie polskiej przyrody,agresja i wandalizm wielu z Waszej rasy zakopconych spalinami pustych łbów.

jako że myslisz o sobie jako o offroadowcu jesteś sklasyfikowany jako wandal

Mam to w dupie bo ja nie potrzebuje Waszej akceptacji- Wy natomiast oburzacie sie gdy Wasza tzw reputacja jest podważana i ośmieszane Wasze patologie To wy staracie sie wypaśc jak najlepiej aby Was i waszą niszczycielską pasje ZAAKCEPTOWANO
Świadczy to o brakach emocjonalnych w strukturach osobowiosci OFFROADOWCOW jakis deficyt w dzieciństwie lub okresie dojrzewania?:)Przy rozbuchanym do granic EGO,ten deficyt objawia sie własnie potrzebą akceptacji otoczenia
Zdrowy człowiek jest pogodzony z sobą i nie potrzebuje zabiegać o potwierdzenie ze strony otoczenia jego wartosci.
Podważając wasza nikła reputacje podważamy fundamenty waszej kruchej egocentrycznej osobowosci stad takie ostre reakcje z Waszej offowej strony.

Nie chce i nie potrzebuje rozumiec co Wami kieruje aby w sposób tak bezmyślny sie zachowywac i niszczyć świat wokół siebie - bo z "betonem" sie nie rozmawia,albo nie odpowie wcale

LINKA LINKA DOŁY DOŁY OFFROADOWCY TO PIERDOŁY!!
SMRODZĄ W LESIE NA PIZDZIKACH,PORABAŃCÓW LICZNA KLIKA
LINKA LINKA DOŁY DOŁY OFFROADOWCY TO PIERDOŁY!!
LINKA LINKA DOŁY DOŁY KTO WAS W KOŃCU ZA..LI?!

Z przyjemnością wytłumaczę policjantom że musiałeś umrzeć ze wzgledu na własną nieograniczoną i nieuleczalna głupotę.

Offroadowcy natomiast świadomie, z premedytacją łamią prawo, jest to działanie celowe i zdają sobie z tego sprawę

Wy wszyscy jestescie NIEPEŁNOSPRAWNI tyle tylko że ta niepełnosprawnosc dotyczy mózgu - umysłu - jesteście ewidentnie grupą dyspenseryjna Jesteście chorzy powinno się Was izolować a zamiast leków podawać dożylnie paliwo do silnikow w zależnosci od posiadango modelu.Zamiast tlenu - spaliny,dwa razy dziennie inhalacje- na wypadek gdyby zastrzyki nie pomogły - nie ulżyły w chorobie

W odrożnieniu od Was offów my w lesie jestesmy LEGALNIE
wiec nasze działania maja podstawy legalnosci.Zreszta co Ty k możesz wiedzieć o przyrodzie i jej obrońcach ano tyle co naczytasz się na SCIGACZU ) Nie oszukuj sie lokowłosy

Motocykl nie ominie ufajdanej drogi - las jest gęsto zarośnięty krzaczorami. Poza tym moja w tym głowa, żeby zrobić "profesjonalną" gnojną pułapkę. Policja - he, he - tyle razy już dzwoniliśmy. Z reguły odpowiedź brzmi - a czym mamy wjechać do tego lasu?

Po przeczytaniu na głównej stronie działań portalu:

Nie można nigdzie, więc można wszędzie!
Ekspansja nielegalnego off-roadu jest w Polsce faktem. Nie ma wyznaczonych tras dla off-roadowców, torów jest za mało. Grzywny za wjazd do lasu są śmiesznie niskie, wykrywalność jest znikoma. Brak obowiązku rejestracji pojazdów wzmaga poczucie anonimowości i bezkarności u wielu ich posiadaczy. Jako całość stanowią oni realne zagrożenie dla przyrody i są uciążliwi, a czasami szkodliwi lub niebezpieczni dla innych ludzi.

Co można z tym zrobić?
Postulujemy: 1 wyznaczenie tras off-roadowych po wnikliwej ocenie ich wpływu na środowisko, 2 wprowadzenie obowiązkowej rejestracji lub oznakowania pojazdów, 3 wzrost sankcji grożących za nielegalny wjazd do lasów i na tereny, gdzie ruch jest niedozwolony.

Na początku portal stopquadom.pl był atakowany incydentami (okazuje się że połowa z nich znajduje się na drogach publicznych lub prywatnych) które wywoływały większą agresję wśród ludzi którzy przyszli się tam wypłakać.

Następnie znalazły się osoby po stronie tego legalnego offroadu, próbując nawiązać kontakt.
Skutek taki jak widzicie dużo wyżej.
Z takim społeczeństwem nie mamy szans na parki offroadowe, szlaki i obiekty do jazdy w Polsce. Ludzie nie rozróżniają offroadowców - którzy jeżdżą legalnie, na zawody, do innych krajów (np. rumunia, hiszpania) a ludzi którzy dla zabawy wjeżdżają w tłum ludzi (o ile jest to wszystko prawda co piszą i pokazują na filmikach).

Na forum polskich lasów są także offroadowcy którzy pracują dla lasu. I ich zachowanie wydaje mi się normalne. Gdy rozmawia się z leśniczym poza lasem i bez motocykla to rozmowa jest spokojna, miła. Gdy rozmawiamy w stroju i na maszynie nie zawsze rozmowa jest miła. Wszelkie portale nagłaśniają zachowania "quadowców" jako niebezpieczne a wręcz gorsze niż ataki kiboli z maczetami.

Jak poprawić nasz wizerunek? Skoro akcje sprzątania, sadzenia drzewek nie wystarczają?
Czy my offroadowcy (legalni) jesteśmy skazani na nowy stereotyp? Podobnie jak motocykle szosowe i samobójcy z linkami na szyjach.

Brakuje nam osoby (z wysokiego stanowiska) która potrafiłaby popatrzeć na to obiektywnie i stworzyć dla nas obszary z dala fanatyków przyrody. Oskarżani jesteśmy o spaliny, hałas, o niszczenie gatunków roślin, płoszenie zwierząt czy straszenie i okaleczanie pieszych.

Czy Polska zostanie patologicznym krajem gdzie jedynym wyjściem są zakazy i agresja ze strony przeciwników naszego hobby? Pomimo że bardziej bogate kraje w przyrodę sobie z tym radzą?

[papek23]

szkoda że mają o nas taką opinie ;/ale to tylko świadczy o nich pewnie znając życie są to osoby które nie posiadają jakich kol wiek pasji pewno siedzą i niczym sie nie interesują
co do tego to sie nie zgadzam ,,Brakuje nam osoby (z wysokiego stanowiska) która potrafiłaby popatrzeć na to obiektywnie....... " bo jesli przejadą dajmy te 6 crossów raz w tygodniu czy nawet rzadziej to ile oni tych spalin wyprodukują śmiesze a jak drwale pracują całe dni w lesie (pilarki elki ciągniki )to co oni nie straszą zwierzą nie niszczą roslin i najważniejsze ciekawe ile oni w porównaniu do nas motocyklistów wydalą spalin do pow. ale takich rzeczy Ci ludzie już nie widzą bo pewnie mieszkają w wielkich miastach a w lesie byli może ze 2 razy w życiu i jakiś crossik im przejechał to już jest wielce niby afera....

[Fantas3k]

Powiem tak była wycinka lasu u nas w lesie jak co roku i to co zrobili z lasem to jest kur*a masakra cały rozpier*olony pełno dołów małe drzewka połamane robili to tydzień i jak wyglada w tym lasie ... Od razu miesiąc temu pojawiło się 2 leśników u nas nie wiem skąd nigdy ich nie było byłem 3 razy goniony uciekłem rzecz jasna bez reje i co za tym idzie... Kumpla złapali na skuterku tylko przejechał zagroźili mu karą 1200zł nie wiem skąd taka suma to się robi smieszne 2 razy jechałem spokojnie i jechali za mną i od razu trąbią i krzyczą to bez szans byli a za 3 razem to wyszedł z samochodu stanoł na srodku drogi i krzyczał do mnie nie będę cytować jakimi słowami bo to nie wypada prawda jest taka będą trasy dla nas będzie spokój i niech porobią więcej torów...
Ps. Zapomniałem dodać rok temu były na nas pułapki doły w ziemi kumpel jeden ucierpiał i przykryte liściami i na podjazdach deski z gwoździami i na koncu podjazdy poprzewalane drzewa ogólnie coś nie tak i niech tacy ludzie się pierdolną w łeb a nie myśla jak debile tyle co my robimy zanieczyszczeń to jest kropla w morzu...

[papek23]

u mnie tez są doły tyle że na takich sciezkach(widoczne ) na quady ale i tak ja włączą 4x4 to dla nich to atrakcja a tak poza tym to raz zpotkałem sie jak jakis idiota na bardzo ostrej scieżce w dół gdzie crossa by sie nie zatrzymał ktoś powiesił oka centralnie na wysokości głowy wiec jak bym w to wjechał to nieciekawie ;/ a raz kolega spotkał sie z lesniczym ten go zatrzymał a kumpel do niego czy mógłby przejechać przez las a leśniczy na to to jedz i pojechał wiec nie każdy leśniczy jest zły

[Bostorn]

najwidoczniej przez wiele lat się walczyło o szacunek na szosie, teraz będzie trzeba walczyc o niego w terenie :/

ale z 2 strony z chęcią bym się spotkał z tymi ochroniarzami przyrody i tym którym najbardziej to przeszkadza
co powiedzą w 4 oczy po za wirtualnym światem

[Street4Fun]

I jedni i drudzy mają rację, bo to co niektórzy wyprawiają w tym lesie, to przekracza ludzkie pojęcie, głównie mowa tutaj o osobach którzy lubią kopać motocyklem dołki dookoła, jakby to miało jakiś cel. Rozumiem spokojnie na spontanie sobie przejechać przez las, ale kręcić jakieś śmieszne bączki komuś pod domkiem, bądź świrować wariata w tę i nazart, to przyznajcie, że to już lekka przesada. Potem się dziwić, że ktoś się drze za nami, niektórzy sami sobie są winni, osobiście niezbyt często ganiam po lasach, acz generalnie wcale. Nie toleruje też tych dennych zachowań ze strony leśników i osób odpowiedzialnych za "pułapki", niektórzy nie jeżdżąc, nie są w stanie przewidzieć co się stanie, jak ktoś na taką minę wpadnie. Lecz ja i jednym i drugim się nie dziwię tych zachowań.
Po prostu, Polska nie jest i nigdy nie była przyjazna motocyklistą, zawsze pod górkę panowie ~Lewa

[Marcin1324]

Ta u nas w wiśle leśniczy jeździ na quadzie ale co komuś przeszkadza że, kilku chłopaków pojeździ po lesie lub, też na podjeździe gdzie narobią mniej szkody niż ci którzy wożą drzewo. Koleiny zrobione, tam gdzie smyczą drzewo dziury zrobione bardziej niż ci na motorach zrobią na podjeździe. A ci niby EKO to jeśli troszczą się tak o naszą przyrodę, to niech zapierdzielają z buta a nie jeżdżą autami, i niech żyją bez prądu bo elektrownie też zanieczyszczają środowisko.

[kris514]

JA mam taką opinię że takimi sprawami powinni zajmować się ludzie przeznaczeni do tych celów a nie fanatycy, inny podobny temat Smoleńsk...

[kzfr]

Jest sposób na to aby i nam wyznaczyli tereny.
Po rozmowie z jednym z działaczy stowarzyszenia rowerowego doszliśmy do wniosku że warto zrobić lobbing i rozpocząć założenie stowarzyszenia offroadowego. Oczywiście to jest ta najłatwiejsza część, następnie przygotować znikomą szkodliwość dla terenów zielonych, bezpieczeństwo dla nordingów, rowerzystów, pieszych i zwierząt. Zrobić kilka przejazdów po mieście w gigantycznych ilościach aż ktoś zacznie się tym interesować.