Scigacz.pl

przez **domino107735** » 11/5/2013, 01:19

Witam
Po mojej DT 125 mam zamiar kupić jakieś wyczynowe enduro. Wybór padł na KTM exc 125 z 2006 roku. Co o nim mówicie ? Czy takie moto nada się na dłuższe wypady po 100-120 km. I jak z remontami jeśli ja wolę pojeździć na wyższym biegu na niższych obrotach czyli nie piłuje moto cały czas na full gazie ? Z góry dzięki

przez **dawidsx** » 11/5/2013, 08:19

Nie no jeśli weźmiesz z 10 litrów do plecaka poza zbiornikiem to może przelatasz 120km ale ogólnie jakieś proste to na czymś takim są męczące...

przez **papek23** » 11/5/2013, 09:29

każde moto nadaje się na długie wypady ja ostatnio śmigałem z kolegą ok 5h ciągle może małe odpoczynki

ja na klx a on na yz 125 i spalił mu cały baczek to i tak niewiele jak na yz

ale jeśli chcesz jeździć na wolnych obr to moto nie bedzie miało dużo mocy bo w 2t do ok 7.5tys obr/min moto będzie sie wolno zbierać a jak przekroczy tą granice to juz ma przyśpieszenie

. W EXC tłok bym zmieniał co 40-45mth jeżeli nie będziesz go żyłował, bo jak cały czas gaz do oporu to 25mth i tłok.

przez **henio12323** » 11/5/2013, 14:42

chyba w SX tak ;P w EXC spoko tłok do 60-70 mth mozna trzymać. sa ludzie co po 100 mth wylatują i nadmiernego zuzycia jeszcze nie ma. 25 mth sie wymienia jak sie katuje ale SXa w truuudnych warunkach ;D EXC ma ta przewage ze ma mniej narwany silnik, mniej wyżyłowany ale nie jest słaby. co do tras mozesz jechac i 1000 km . aby tobie sie chciało. no i po asfalcie jechac 2T te 100 km to udreka i dla kierowcy i dla silnika. wiec jechac sie da ale zdrowe to nie jest dla moto. w terenie mozna katować do bólu byle nie długie proste i katowanie na v maxie.

przez **Damianooo1998** » 11/5/2013, 15:31

Mam EXC i przejechanie ok.30km prostymi to dla mnie udręka.

przez **domino107735** » 12/5/2013, 10:12

A czy kręte drogi leśne w których jadę 2 km prostą i utrzymywanie obrotów około 7,5 tyś/min i przejechanie tego 1 km na asfalcie żeby dojechać do innej drogi polnej to też jest katowanie ? A jeśli tak to możecie polecić jakieś lekkie enduro/dual sporta który się do tego nadaje ? Chodzi mi też żeby nie miał bardzo wysokich kosztów utrzymania.

przez **papek23** » 12/5/2013, 10:47

nie to nie jest katowanie

chodziło nam np jesli ten 1 km przejechał bys ale na maxymalnych obr to w tedy jest katowanie ale jesli delikatnie to nic sie nie stanie . hmm to możesz jeszcze szukać takich modeli jak klx 250 dr 350 te modele są tanie w eksploatacji i nie palą za wiele a pośmigać sie da

a jesli dajmy na to ze przyjdzie remont to już droższy jak w 2t ale za to na dłuższy czas masz spokój

przez **domino107735** » 12/5/2013, 12:29

A jakieś podjazdy czy większe błoto ? Jak to moto sprawuje się w ciężkim terenie i czy wystarcza paliwa aby na jednym baku zrobić to 100 km ?

przez **papek23** » 12/5/2013, 14:45

w klx na jesnym baku potrafi zrobic od 110-140 moze 150 km wszystko zależy od jakiej jazdy , na podjazdy w większości 2 wytarga no chyba ze już jest naprawdę ostro czy nie ma sie gdzie rozpędzić albo się zdusi to 1 a co do błota to zalezy w jakim stanie jest tylna opona

a co do dr 350 jest podobnie tyle ze ze jest troszkę mocniejsza

i nie wiem ile dokładnie pali ,oba te motocykle raczej wszędzie dadzą sobie rady zależy tylko jak kierowca umie tym śmigać

przez **Marcin1324** » 12/5/2013, 18:21

mój kumpel ma dr 350, i na baku lekko robi 100 km a nawet więcej

przez **domino107735** » 12/5/2013, 18:35

Ale z tego ci mi wiadomo to hard enduro w 2t pali więcej niż dual sport w 4t.
A jak jest z KTM-em exc-f 250 w 4t. Czy też nie lubi prostych jak 2t ? I jak w nim z kosztami utrzymania ?

przez **henio12323** » 12/5/2013, 21:24

kazdy 2T pali wiecej niz 4T

tymbardziej hard enduro nawet w 4T pali wiecej niz soft w 2T czasmi ;P

exc-f koszta zaleznie od poziomu katowania. raczej standardowo jak to 250 w 4T. nic nic... a potem remont za kilka tysków. zadne moto nie lubi prostych. ale hard enduro spoko daje rade. nikt tez nie pałuje moto po równym terenie po prostym. taką 250 w 4T smiało mozna i w traski po lesie smigac. dzisiaj np zrobiliśmy niecałe 100 km , i jechała laska na EXC-f 250

przez **domino107735** » 12/5/2013, 21:41

A ile mniej więcej będą wynosić koszty za jeden remont w exc-f 250 ?

przez **henio12323** » 12/5/2013, 22:08

wejdz sobie na stronke z częsciami ktma. i popatrz. zależy co do remontu. tłok 700 zł. korba drugie tyle ( srednie ceny podaje ) łozyska na cały silnik 500 zł. uszczelki podobnie. robocizny minimum 200 zł za drobnostki, niecałe 1000 zł za kompletny remont w serwisie. zawory zalezy od tego czy stal czy tytan. stalowe 600 zł komplet. tytan koło 500 zł 1 sztuka. łancuszek 200 zł. także podstawowy remont juz ładną sumke wyjdzie. a dolicz sobie jak np padnie sprzegło, napęd, opony, zawieszenie, hamulce, łozyska ramy. ale po ewentualnym remoncie sprzet bedzie swietnie spisywał sie w kazdym terenie, i smiało mozna w zawodach np brać udział

przez **domino107735** » 13/5/2013, 13:47

A więc podsumujmy
Mam do wyboru dwa motocykle
-KTM exc 125
-KTM exc-f 250
Jeżdżę tylko po drogach polnych i leśnych, czasami na dłuższe trasy 90-100 km. Nie katuje moto czasami tylko odkręcam manetkę do 8-9 tys. obr./min.
Czasami jakieś podjazdy i błoto. Które z tych dwóch moto ostatecznie bardziej mi polecicie ?

przez **henio12323** » 13/5/2013, 14:23

obojętne bo to jedna klasa. jedyna róznica taka że EXC 250 bedzie drozszy, bo to 4T i one są drozsze w zakupei. wiec jak cie nie stać na dobrą 250tke, lepszym wyborem bedzie seta. mi przyjemniej ganiało by się na 4takcie

przez **domino107735** » 13/5/2013, 14:26

A czy tylko pierwszy remont w 4t jest taki kosztowny ?

przez **domino107735** » 13/5/2013, 14:39

może zadam to pytanie inaczej
Mam pieniądze na zakup moto. Jedyne czego chce się dowiedzieć to tego które moto będzie lepsze do mojego stylu jazdy i czy jeśli dam 4t do mechanika za 1000 zł to tylko pierwszy remont będzie taki kosztowny ? Które moto będzie się mniej katowało przy moim stylu jazdy ? Nie chce też kupić motocykla na który co roku będę wydawał po 2000 zł.

przez **henio12323** » 13/5/2013, 15:45

edytuj posty na przyszłość

styl jazdy jest twój, i obojętne cyz to 2T czy 4T. oba sprzety są dobre. i to tylko twoja decyzja na czym ci sie lepiej śmiga. jedni wolną charakterystyke 2t inni 4T

nie ma że pierwszy remont czy kolejny. po prostu rozbierasz silnik, i patrzysz co jest do wymiany. mierzysz np tłok cylinder i oceniasz zuzycie. jak jest spore to dla swietego spokoju lepiej wymienic teraz niz np za pół roku. ale jak moze sezon wytrzymać to mozna zakładać jak chcesz też np za rok zaglądac. nieda sie tego przewidzieć.

mniej na prostych zuzywa się 4T i tyle

skoro nie chcesz motocykla takiego, to chyba hard enduro nie jest dla Ciebie. ja w ponad 3 sezony wydałem juz ponad 10 tysięcy w moto. kupiłem w stanie i tak niezłym. ale remonty, regeneracje zawieszenia, ramy, opony, napędy i sumka sie zebrała ładna

przez **domino107735** » 13/5/2013, 17:12

A jeśli zakupiłbym moto z salonu. Też bym musiał na niego tyle wydawać ?

Scigacz.pl

KTM exc 125 - drugi motocykl

KTM exc 125 - drugi motocykl

Kto przegląda forum