RM 250 96r. - Problem z silnikiem

[mrozowski]

Witam wszystkich forumowiczów

Mam problem z silnikiem w Suzuki...
Mianowicie.. Po odpaleniu trzyma wolne obroty, wszystko jest fajnie..
Ale jak na stojaku (nie wspomnę już o normalnej jeździe) wbiję bieg i dodam gazu to motocykl się dławi na potęgę. Przerywa, szarpie..
Iskra jest, ale po wykręceniu świecy jest cała mokra.. Tak jakby nie przepalała paliwa.

Gaźnik przeczyszczony dwukrotnie. Myślę, że jest OK.

Czy może być to moduł lub cewka WN świecy?

Pozdrawiam

mrozowski.

[cichycr]

A regulowałeś gaźnik?

[mrozowski]

A dokładniej?

Regulowałem. Kręciłem dwiema śrubkami (tj. mieszanka i obroty)
Jeśli chodzi o iglicę, to zostawiłem tak jak była ustawiona przed rozkręceniem gaźnika.

[cichycr]

Sprawdź na innej świecy.

[kris514]

a teraz pytanie jak było wcześciej tak samo??
rozumiem że obroty wolne dalej trzyma??
jeśli tak to sprawdź dysze

[henio12323]

cos robiłes ? czy od kupna tak masz ? moze byc cos z elektryka, ale żeby konkrertniej pomóc musisz podskoczyc do mechanika jak sam nie umiesz nic posprawdzać. bo na forum za duzo nie pomożemy

[7beat]

mi sie wydaje też że problem może byś w elektryce. Troche chęci + serwisówka i miernikiem sobie sprawdzisz czy masz dobrą prądnice

[mrozowski]

Motocykl kupiłem do remontu, na chodzie (odpaliłem przed kupnem, jeździł) tyle, że tłok się kończył.
Zrobiłem remont.
Po remoncie odpalił, chodził nierówno, wyczyściłem ładnie gaźnik i problem nierównych obrotów zniknął.
Po remoncie nie jeździłem na nim, bo czekałem na nową linkę sprzęgła. Czekałem z docieraniem.
Przed założeniem linki sprzęgła wymyłem myjką ciśnieniową cały motocykl i od tego czasu zaczął się cyrk...

Na początku po umyciu nie mogłem go odpalić. Po wykręceniu świecy okazało się, że iskry nie ma. Dałem mu wyschnąć i dwa dni później odpalił jak powinien, od pierwszego strzała.
Jako iż miałem założoną już linkę to postawiłem go na stojak, wbiłem bieg i się zaczęło...
Prychanie, szarpanie, wkręcanie się na obroty z dużym trudem...


Wczoraj byłem jeszcze podłubać, ale nic nie wymodziłem.
Na moje oko (nie jestem "szpecem") ,ale wygląda tak jakby świeca nie przepalała całego paliwa, bo tłok jest mokry. Nie jest to woda, bo tej nie ubywa w chłodnicy.

Fajka jest w średnim stanie, ale sprawdzając miernikiem stwierdzam, że jest cała, ma przejście. Nie wiem jak z cewką i modułem, nie wiem jak zapłon czy jest ok? Dzisiaj z kolegą, który serwisuje motocykle będziemy musieli to sprawdzić.

Dziękuje Wam za odpowiedzi


EDIT

Dzisiaj przed chwilą podskoczyłem do garażu sprawdzić na innej świecy i problem dalej zostaje tak jak był.

[henio12323]

po myciu myjka mogo zassac wody do airboxa. przepatrz cały filtr, wyczysc jeszcze raz gaźnik. jak moto leciwe to moze miec gdzies nieszczelnosc. mi np w CR podobnie sie działo bo woda dostawała sie przez linke gazu, a raczej gume przy wejsciu linki do gaźnika. wystarczyło tasma zakleic i problem znikł

[mrozowski]

Kolego, nie zalałem motocykla. Był myty z głową
Airbox był suchy jak pieprz. Gaźnik czyszczony 2 x

[papek23]

a może weź kup inne paliwo np 98 tak na sprawdzenie może tu tkwi problem

[mrozowski]

I wyjaśniło się..
Okazuje się, że jest to dość poważne, na pewno dużo bardziej niż bym się tego spodziewał.

Mianowicie - tłok jest od innego silnika...
Przez to te wszystkie problemy...

Dlaczego? Różni się ponoć budową od tłoka, który był wsadzony wcześniej (szczerze mówiąc nawet nie zwróciłem na to uwagi wsadzając go do cylindra). Osoba, u której zamawiałem tłok wysłała mi nie od tego rocznika... Różni się wyciętymi oknami... Teraz nie ma nawet mowy o wymianie czy zwrocie bo jest używany...

Muszę kupić nowy tłok..
Idąc tym tropem zrobię od razu remont dołu żeby mieć święty spokój i nie być zaskakiwany przez podobne niespodzianki.
Nowa korba, zregeneruje wał, wymienię łożyska i uszczelniacze..
Będzie święty spokój..

Dzięki wszystkim za chęć pomocy, jestem mile zaskoczony, że nie zbyliście mnie odpowiedziami typu: "użyj szukaj, milion razy było na forum" czy coś w tym stylu.

Dzięki jeszcze raz.

Pozdrawiam

Tomek

[Bostorn]

i prawidłowo, jak już robic to porządnie, aby później cyrków nie było :/

temat zamykam