Yamaha WR250X supermoto czy kupować??

[kiokio]

Witam wszystkich serdecznie, po wielu latach wożenia się skuterem po mieście doszedłem do wniosku - dość z bezpłciowym automatem. Przymierzam się bardzo poważnie do zakupu Supermoto. Nie wiedzieć czemu moją uwagę przykuła Yamaha WR 250X, a rozważałem już kilka opcji...np.XT660X lub KTM640 LC4.
Szukam użytkowników WRki co by mi opowiedzieli klika słów o tym moto. Niestety internet jest bardzo ubogi w informacje o tym sprzęcie - dosłownie kilka testów, a forum poświęcone temu modelowi w polsce chyba nie istnieje...

Potrzebuje informacji nt.:
1.Jakie przebiegi robią te motory
2.jak wygląda spalanie w mieście (z ciekawości pytam, bo katalogowe znam)
3.Jak często wymienia się napęd, w warunkach jazdy miejskiej (bez szarpania, jazdy na kole itp.)
4.Czy ta konstrukcja ma jakieś bolączki, wady które dają się we znaki?
Pesymiści piszą że silnik jest mało wytrzymały i nawet na tym forum spotkałem się z opiniami że co 40mth trzeba wymieniać tłok (wydaje mi sie to bzdurą, bo w miejskich warunkach 40mth to ok 2tyś km)
5.Jak wygląda dynamika tego motoru?
6.Słyszałem że 6bieg w WRX jest praktycznie bezużyteczny bo zapina się go powyżej 140km/h kiedy motor i tak już nie jedzie (może należy zmienic przedną zębatke na mniejszą?)
7Czy zmiana końcówki wydechu poprawia dzwięk i dynamike moto?

itd....jak ktoś ma coś ciekawego do przekazania to bardzo prosze o wypowiedzi.

A tak na marginesie to upatrzyłem sobie w salonie Yamahy używkę z 2009r z przebiegiem niecałe 10tyś km motor jest jeszcze na gwarancji do października 2012r.

[Duriv]

Powiem Ci tak, mialem mozliwosc przejechania sie po parkingu. Moto idealne do miasta, malo pali, bezobsługowe ( pomyliłeś z WR250F Tu co jakiś czas tylko olej wymieniasz i sprawdzasz zawory. Opinie innych mało Ci dadzą, sam pojedź, zobacz, objedź.

[kiokio]

Powiem Ci tak, mialem mozliwosc przejechania sie po parkingu. Moto idealne do miasta, malo pali, bezobsługowe ( pomyliłeś z WR250F Tu co jakiś czas tylko olej wymieniasz i sprawdzasz zawory. Opinie innych mało Ci dadzą, sam pojedź, zobacz, objedź.

Hehehe, nie ja pomyliłem z 250F tylko co poniektórzy forumowicze którzy się wypowiadali, dla mnie to wydawało się kompletną bzdurą poza tym gadałem z gościem w salonie Yamahy i on powiedział że F'ka wymaga większej uwagi ale to tez nie jest tak że co 2tyś km remont.
Ja potrzebuje moto do miasta. WRka urzekła mnie tym że jest zwarta wąska i lekka. Zastanawiałem się też nad XT660X ale motor o 50kg cięższy z pewnością więcej pali, a osiągi ma podobne(ze względu na swoją nadwagę), no może jest szybszy na v-max ale na tym mi akurat specjalnie nie zalezy, poza tym to będzie mój pierwszy motor (poza skuterem 125ccm) i nie wiem czy XT660 nie będzie dla mnie za toporna.

[Duriv]

wr250x to nie wr250f. Ktokolwiek tak mówił, to w d pie był, g wno widział.
XT sobie odpuść, WR ma dobre przyspieszenia, a pod wprawnym jeźdźcem ( obejrzyj sobie np reklamę z Kurowskim ) potrafi zdziałać wiele. Eksploatacja - to co mówiłem.

[kiokio]

XT sobie odpuść

możesz rozwinąć? XT na 90% nie kupie ale pytam z ciekawości

[Duriv]

Moto bardzo dobre, ale najzwyczajniej za mocne na początek zabawy z biegami

[Bostorn]

wr250f to nic innego jak małe dziecko wr450f maszyny typowo offroadowej, o wiele bardziej spokojniejszej niż typowe wyczyny, jednak na asfalt nie nadającej się, przełożenia niby dłuższe ale w terenie, a nie w asfalcie, jazda robi się nudna i te 140 jest w moment, silnik tylko po d... dostaje i nie wiadomo kiedy i remont, a remonty tu do tanich nie należą

wr250x maszyna pokroju xt660 itp, lekka, zwinna, nie jest wyżyłowana i jej vmax nie zadziwia, tak samo jakoś moc i przyśpieszenie co w wr250f, aczkolwiek tutaj jedynie co robisz to wymieniasz oleje, płyny, filtry i cieszysz się jazdą.

co do kosztów eksploatacyjnych w xie jak już napisałem powyżej co się wymienia, napędy dobrze smarowane i odpowiednio naciągane wylatają spokojnie 2 3 sezony, a spalanie na poziomie 4-4.5 litrów nie powinno zadziwiać

dobry wybór jeżeli chodzi o świeżaka, 250x nauczy Cię zmiany biegów, zabawy nimi ale zapewne po dłuższym czasie znudzi Ci się, zabraknie mocy, wtedy xt660 była by myślę dobrym wyborem, lecz dopiero po przynajmniej przejeżdzonym sezonie, no i jest cięższa to też siły troszkę trzeba miec jeżeli chce się nią płynnie posługiwac.

pozdro

[kiokio]

ze zmianą biegów to ja raczej nie będe miał problemów - to że jeżdze teraz skuterem to nie oznacza że nigdy nie jeździłem dużymi motorami . Ja się nie boje XT660 bo jeździłem większymi...Mi poprostu WRka podpasowała, podoba mi się i pasuje idealnie do tego co chce z nią robić, a jest to nic innego jak dojazdy do pracy i weekendowe przejażdzki po leśnych duktach. Swoją drogą to goście z salonu Yamahy twierdzą że to moto mimo małej pojemności jest bardzo dynamiczne i w zakresie prędkości rzedu 100-120km/h wykazuje dynamikę jak nie jedna 500tka.Nie przesadzają chłopaki?

[Bostorn]

nie wiem, nie jeździłem to nie powiem, yamahy mają to do siebie że ładnie idą w dolnych obrotach ale góry nie mają, to też na każdym biegu mogą isc prawie identycznie i moment obrotowy bardzo dobrze się sprawdza przy każdej prędkości

[henio12323]

100-120 ? przeciez jaka tam jest dynamika jak juz piłujesz moto on tyle na maxa poleci. mysle że wersja enduro jak poleci 130 to bedze baaaaaaaaaaaaardzo dobry wynik. realnie pewnie wyjdzie koło 120... moze w przedziale 60-80 km h ma dynamike. ale na pewno bez porównania do 500tki ja mam EXC 525, i leciałem sobie przez las z ziomkiem on jechał nówka sztuka WR 250 na sport wydechu itp. to jak ja jechałem 1/3 gazu pyrkając on juz piłował ostro moto. kazdy zakręt, nie mówie juz o prostych - WR nie miałą szans pod względem dynamiki i odejscia. choc na poczatek 500 jest troche za duza

[henio12323]

w sumie spojzałem że chodzi o Xa czyli zmienione przełozenia, ale tak czy siak za szybko to nie poleci bez pałowania mój EXC nawet na kołach sm męczy sie od około 100-120 km h. wiec 250tka przy tej predkosci przelotowej bedzie juz ostro wyła

[henio12323]

a jakie to ma znaczenie ?

[Bostorn]

pojemnośc mówi sama za siebie, agresja, ustawienia zapłonu, i inne pierdoły

taka 250 sprawdza się do 100km/h dalej to już mordęga

[kiokio]

Wczoraj byłem w PolAndPosition w Warszawie, zaklepałem nówkę (rocznik wyprzedżowy 2009)WRkę w wersji supermoto, wychodząc po 3h z salonu zobaczyłem że na parkingu stoi czarna WR250X. Znalazłem właściciela i trochę sobie o nią wypytałem.
Więc tak, właściciel mówi że z dynamiką to można się naciąć bo to moto ma potencjał (jest najmocniejszą nie wyczynową 4T 250tką na rynku). Jest super lekki (niecałe 130kg) i to mu daje przewagę. Przyspieszenie jest najlepsze na 2 i 3 biegu natomiast do końca 4-ki idzie b dobrze tak do ok 130. V-max wersji supermoto to 160-165km/h ale trzeba się już przykleić do baku żeby osiągnąć ta prędkość.
Przyspiesza do 100km/h podobnie jak GS500 lub XT660X potem już nie jest tak kolorowo, ale wstydu nie ma
Generalnie mówił że moto jest tak proste do opanowania jak motorower, prowadzi się pewnie i lekko, jedzie po krawężnikach schodach itp.
Ten człowiek z którym rozmawiałem ma również roczną XJ6 i twierdzi że motor wprawdzie mocniejszy ale poprostu nudny, jeździ tylko po asfalcie i to dość słabo jak na 80KM.

Gorąco mi polecał i gratulował zakupu WRki

Hehe no mam nadzieje że moto dostarczy mi dużo frajdy z jazdy

[kiokio]

W salonie yamahy mowia ze 50-60tys bez problemu. Silnik jest czoly na jakosc oleju wiec zalecaja wymieniac czesciej niz producent nakazuje. Jesli chodzi o remont to chlopaki z serwisu mowią ze wymienia sie tlok sworzen i lozyska walu. Cylinder jest nie do zajechania poniewaz jest pokryty ceramika ze spiekanimi węglikami (nie porownywalnie trwalsze niz nicasil). Tak czy inaczej dla mnie 50tys to pewnie 10 lat jazdy wiec nie bede sie martwil na zapas...

[kiokio]

Odgrzeje trochę temat...
Nowej WR'ki wkońcu nie kupiłem a wszystko dzięki opieszałości Yamahy z Połczyńskiej - chłopaki potrzebują półtora tygodnia żeby odpisac na maila i wysłać nr konta na które miałem wpłacić zaliczkę...prosić się nie będe.
Kupiłem używkę z 2009r od pierwszego właściciela - stan jak nowa z przebiegiem 9tyś
Wjeździłem się już trochę w swoją WR'kę i dla zainteresowanych napisze tak:
Moto jest boskie, jest tak łatwe do opanowania że praktycznie każdy kto umie jeździć na rowerze wsiada na to cudo i jedzie.
Co do dynamiki to naprawde daje rade, przyspieszenie jest bardzo dobre i dynamika jak na 250 rewelacyjna, WRka ciągnie ładnie z 4biegu od 60km/h czyli praktycznie od prędkości kiedy na tym biegu przestaje szarpać łańcuchem.
Ogólnie motocykl daje mnóstwo frajdy z jazdy i z całą odpowiedzialnością pisze że moto nadaje się dla początkujących, ale pod jedym warunkiem... ma się co najmniej 175cm wsrostu (WRka jest wysoka) i trochę poukładane pod sufitem bo motor jest dynamiczny i na początku nie nalezy odkręcać manetki do końca na pierwszych 3 biegach

[budi]

Witam, dawno nikt tu nie zaglądał, a interesuje mnie właśnie WR-ka, zwracam się do posiadaczy owego motocykla a także reszty użytkowników o pomoc w rozwikłaniu kilku problemów, a mianowicie:

1. Czy ze wzrostem 165 cm będzie mi ciężko jeździć na wr250x (obecnie mam sende drd sm i dotykam obunóż tylko palcami, ale trzymam równowagę, lecz gdy położę prawą stopę na podnóżku to lewa stopa jest cała na podłożu)
2. Mam 20 lat lecz nie zdążyłem załapać się na "A" od 18 lat i mam dylemat czy robić A2 czy lepiej poczekać.
3. Ile mniej więcej kilometrów przelata WR-ka.
4. Obecnie ujeżdżam sende, więc czy dobrym wyborem będzie Yamaha, a może jednak pokusić się na DRZ400?

[henio12323]

1) i to w zupełnosci wystarczy, Wrka duza nie jest wiec spoko dasz rade

2) tutaj nic nie doradze ;P

3) duzo zalezy od tego jak sie jeździ i jak sie dba, spokojnie czasy te mogą miec taka rozbierznosc że bez sensu o nich mówic. mozesz zarznąc moto ostro ganiając po 5000 km a mozesz zrobic pewnie z 30 tysiecy ;P
4) zalezy do czego WR jest fajna na miasto, krótkie odcinki gdzie trzeba przyspiezzac ogólnie, bo na długich prostych jest mułowata i wolna, DRZ to juz inny sprzęt tym mozna pociąc juz konkretniej i tak sie nie męczy po długiej prostej