Scigacz.pl

przez **henio12323** » 20/9/2013, 19:41

street - nie powinno tam tamtędy, chyba że masz jakies kombinowane linki i stara przepustnice. bo ogólnie to jedyne co z lewuchy to idzie miedyz przepustnicą a sciankami gaźnika więc tamtędy niewiele sie przedostanie

mathew - fantazja cie ponosi, bo pastą polerską nic nie spolerujesz. wymieniałem usiebie plastiki i stare wziałem na testy - cięcie nozykiem ostrym - lipa, papier scierny wszelkie gradacje - lipa, pasta polerska - lipa nawet pasta do zębów testowana - i lipa. jedynym sensownym rozwiązaniem które stosuje, to opalarka i lekkie przygrzanie plastików, nie wszystkie wyjdą idealnie bo są ózne plastiki np mój bak poliamid po przypaleniu od razu zaczyna bąbelkowac na brązowo. a resszta chyba PP i super efekt jest. ale głebszych rys nie usuniesz. chyba że poscinac nozykiem cotroche, potem papier scierny a potem opalarka ale moim zdaniem to za duzo zabawy

przez **Street4Fun** » 23/9/2013, 18:12

Jakie mogą być przyczyny słabej iskry ?
Iskra generalnie jest, taka sobie, ale jest. Sprawdzałem na świecy NGK (trzech świecach się różniących parametrami) i jednej polskiej produkcji od poldka.
I coś nie daje rady odpalić, na pych też ciężko. Przeczyszczę świecę, to zapali, fakt, że za którymś kopnięciem, ale ruszy.
Zastanawia mnie, czemu po kilku metrach, gdy go wysprzęglę, on mi nagle gaśnie.
Świeca zalana, fajka nowa, membrany nowe. motocykl Honda CR.

Kwestia zbyt bogatej mieszanki olej-benzyna, czy też powietrze-mieszanka, czy iść w stronę elektryki ?
Tutaj sprawa wygląda tak, że motocykl ok. 1,5 tygodnia stał, wcześniej oczywiście jeździł sporadycznie, zapalał i jeździł.
Silnik świeżo po remoncie, strojony go na bogato troszkę(1:33), dziwi mnie, że odpala za którymś kopnięciem, powiedzmy 4/5, więc tutaj kwestia iskry na świecy, choć ta odpowiednia do motocykla.

przez **henio12323** » 23/9/2013, 22:19

ciezko powiedziec, fajka nowa a jak przewód ? może on. kiedys słyszałem o teście żeby odpalic moto i zalać wodą na przewód i fajke jak gasnie to wina któregoś z elementów. ale moze byc też troche wina gaźnika, jaki kolor jest swiecy ?

przez **Street4Fun** » 24/9/2013, 06:51

Przewód bez zmian, świeca czarna, zalewa ją.
Ciężko mi teraz cokolwiek sprawdzić/testować, nie mam czasu, więc muszę gdybać na forum czego przyczyną jest tak słaba iskra.

przez **henio12323** » 24/9/2013, 07:49

skoro czarna to bym obstawiał na cos w dolocie. no niestety jak sie nie wexmiesz do roboty to sie nie dowiesz ;P ja bym zaczał od zmniejszenia dawki oleju na próbe i regulacji gaźnika

przez **fredi143022** » 24/9/2013, 13:23

jak wygląda utrzymanie exc 125 wzgledem dt 125 ? Są to dużo większe koszty ?
i czy jest coś pomiedzy soft i hard enduro ? Tak żeby było sprawniejsze w terenie od soft ale mniejsze koszty eksploatacyjne od hard .

przez **henio12323** » 24/9/2013, 14:48

tak koszta są przeciętnie 2-3X większe. i jest i nie ma , bo teoretycznie nie ma czegoś takiego jak wyraźna granica miedzy soft a hard. np kawasaki klx 250, DRZ 400, tu mozna powiedzieć ( w niektórych wersjach oczywiscie ) że są tak jakby pomiędzy. nie jest to wyczynówka na zawody, ale zawieszenie i silnik całkiem żwawe i dograne. tak samo DT, jest np ktm lc2 który ma nieco lepszy zawias, ten sam silnik co w DT ale troche podkręcony no i w sumie cięzko zakwalifikować, względem DT jest troche bardziej sportowy ale nadal to sprzęt amatorski, nie sportowy i kierowany na asfalt

przez **fredi143022** » 24/9/2013, 15:33

Czyli do bardziej "wyczynowej" jazdy lepiej kupić lc2 od dt ? Bo chciałem kupić dt ale jednak wolałbym coś bardziej wyczynowego ale zachowującego te same lub troszke wieksze koszty eksploatacyjne

przez **Damianooo1998** » 24/9/2013, 18:58

Czy da się zrobić jakoś tańszym kosztem(tzn. omijając zestawy naprawcze) wachacz? czyli łożyska itp? dostałbym takie rzeczy w hurtowni?

przez **Street4Fun** » 24/9/2013, 19:43

Oczywiście, że się da.
Sam w tym roku wykonałem tak zabieg i wyszło mi to znacznie taniej.
Co do wahacza, znajdziesz łożyska+uszczelniacze, z tulejami to dorabiać, reszta ciężej, bo zestaw naprawczy składa się z tulejek, łożysk, uszczelniaczy i podkładek, ew. zabezpieczeń.
Ja szukałem za pośrednictwem mechanika, on je sprowadzał z hurtowni, na własną rękę, nie szło znaleźć w obrębie miasta.

Więc jak najbardziej się da ominąć zestawy naprawcze.

przez **henio12323** » 24/9/2013, 21:30

fredni - niby tak ale róznice nie sa jakies mocno odczuwalne. dla amatora soft to soft ;P zdrowa DTtka sobie poradzi tak samo jak lc2.

damiano - jak kolega mówi, ja praktycznie zawsze kupuje w zwykłym sklepie. wahacz w ktmie cały zrobiłem ponad 2 sezony temu i do dzis ( odpukać) zero luzu. naprawczy zestaw pewnie z 400 zł by kosztował, wszystkie łozyska itp, a ja dałem koło 50 zł

przez **Damianooo1998** » 25/9/2013, 11:29

ale tulejki i podkładki też musze wymienić? czy łożsyka i simmeringi wystarczą?

przez **tuxkiller** » 25/9/2013, 17:01

U mnie tulejki były strasznie wybite, będziesz widział czy są zniszczone czy nie. Zakatowanych nie zostawiaj, bo co z tego jak łożyska będą nóweczki a tulejki będą latać jak żyd po pustym sklepie.

przez **Striker123** » 25/9/2013, 18:03

Chcialbym sie dowiedziec jak poradzi sobie w terenie suzuki dr 125. Nie chodzi mi tu o jakies cuda tylko jakies blotko, srednia gorka no i jak bedzie jechala z pasazerem czy to bedzie wielkie uciazenie czy bardzo tego nie odczuje.

przez **henio12323** » 25/9/2013, 21:55

jak kolega mówi - po rozbiórce wymyj wszystko i zobacz, podkładki pół biedy bo one zwykle nigdzie nie pracują, gorzej tulejki, jak są proste nie mają wżerów to smiało mozesz zakładać, jak juz widac że wyjechane to albo dorobić trzeba albo szukac nowych.

striker - spoko sobie radzi, znajomy miał i nie raz wyjeżdzał nią w teren jak na moto tego typu radzi sobie całkiem całkiem, jak piszesz nie ma mowy o cudach wiec jakies strome podjazdy, skakanie, szybkie przeloty to raczej nie. ale turystycznie popyrkac, poprzeprawiac sie po błocie bo to do tego całkiem całkiem sie nadaje to sprzet na prawde super. ekonomiczny i tani. akurat kolega teraz naprawia to za remont głowicy zapłacił troche ponad 100 zł co jest ceną smieszną przy częstości remontów i wytrzymałosci sprzętu. także jak mocowo, pod względem hamulców i zawieszenia tobie wystarczy to smiało bierz.

przez **MathewPL** » 26/9/2013, 19:27

Witam chciałbym wypolerować kilka rzeczy w motorku dla poprawienia wyglądu.

Papier ścierny o jakiej gradacji.

I czy ta pasta będzie okey.

http://allegro.pl/autosol-pasta-polersk ... tabsAnchor

przez **henio12323** » 26/9/2013, 19:45

zalezy co chcesz polerować, aluminium, chrom stal ? to samo papier, zalezy co do czego i jak. najlepiej wrzuc fotki. ja ostatnio nie uzywam ( do polerowania aluminiowych elementów ), na początku papierem od 600 do 200 troche podrównałem materiał, jakies ryski itp. a potem wiertarka plus pasta polerska ale tempo zwykła ze stacji benzynowej 10 zł nawet nie dałem, wiec troche bez sensu z allegro kupowac

a potem po myciu chemią i od zwykłego utleniania jak sie robi brzydkie, to stosuje wełnę stalową o niższej gradacji np 5. i tym sie praktycznie na lustro poleruje i duzo szybciej. wata też droga nie jest a starcza na długo. i przy tym nie ubrudzi sie moto od pasty itp, jedynie co to wełna sie kruszy i kurz leci, ale wystarczy sie przejechac i wszystko sie zdmuchnie

wiec nawet jak nie masz bardzo zniszczonych elementów to taka wełna może sama wystarczyc

przez **MathewPL** » 26/9/2013, 19:52

Mógłbyś tą wełnę mi z allegro wysłać:D

Szczerze to nie wiem czy to aluminium itp ale było to malowane i brzydko wygląda chciał. Mówisz zę zwykłą paste ze stacji kupić i tym działać:D

Ogółem to wydech chce polerować dyfuzor, dźwignie tylnego hamulca, kopajkę i coś tam jeszcze

Jutro zdjęcia moge wrzucić;D

przez **henio12323** » 26/9/2013, 20:02

no to wrzuc bedzie łatwiej ocenić bo mówie są rózne preparaty i co innego sie stosuje do róznych materiałów

wełna - pierwsza lepsza
http://allegro.pl/wata-stalowa-welna-me ... 43504.html

jeszcze co do polerowania najlepiej jak dla mnie jest robic to maszynowo. w obi chyba kupiłem ( w kazdym innym też dostaniesz sklepie tego typu, mniejszy czy większy ) filc akurat znalazłem fajny kawałek kilkanascie cm, na kilkanascie i grubosci 1 moze 1.5 cm. odrysowałem sobie kółko i wyciałem i dokupiłem koncówke do zamontowania na wkrętarke. koszt - kilkanascie zł. groszowe sprawy ogólnie, plus pasta i tym sie szybko i efektownie poleruje. wydech jak masz stalowy a raczej nie ma mowy o innym i jest nie pomalowany niczym ( chyba że bedziesz usuwał powłoke ) to polecam cos takiego:
allegro.pl/wloknina-scierna-do-matowania-szara-promocja-i3536978385.html
włóknine ścierną, hydraulicy często uzywają do rurek miedzianych. tylko lepiej dorwać jakąs "ostrzejszą" ja u siebie wydech w ktmie miałem brązowy taki powypalany. tym sie pobawiłem w sumie nie krótko bo kilka godzin siedziałem, plus robiłem to na mokro z chemią ( aktywna piana mocna chyba dimera uzywałem ) to spolerowałem kolanko w ktmie i wyglądało jak nówka prosto ze sklepu ;D

przez **MathewPL** » 26/9/2013, 20:06

Wydech moge zrobić maszynowo kopke i dźwignie hamulca ręcznie bo to duże nie jest, jutro podeśle fotki i ogarnie się coś

Scigacz.pl

Krótkie pytania, szybkie odpowiedzi.

Kto przegląda forum