Scigacz.pl

przez **Landryss25** » 18/9/2008, 15:59

Fajnie że masz keewaya i fajnie że nic się nie sypie. Ale niefajne jest to że bez potrzeby odnawiasz już zakończony temat :/

przez **Tomyy** » 26/1/2009, 14:03

Siemka,

Przypatruje się waszej konwersacji szanowni "motocykliści" na temat marki Diabolini w Polsce (www.diabolini.pl).
Tak się składa, że mam właśnie taką 250cc o jakiej mówicie - XB-31 250cc, kupiłem go przez sklep www.diabolini.pl jakieś 2 lata temu.
Po pierwsze: sprzęt sprawuje się super, nie było z nim żadnych problemów od nowości, silnik bardzo żywotny(bez łańcucha rozrządu, więc sprawdzona konstrukcja na bazie Hondy), części eksploatacyjne tanie i non stop dostepne(zamawiałem pare rzczy przez ich sklep, dochodzi szybko i w całości

, mają plastiki, amory, cylindry, łańcuchy i wiele innych...
Po drugie: troche poszperałem w necie i Romet to też "Chinol", sprowadzają cześci i sami montują w Polsce, po drugie mają to z innej fabryki niż diabolini, gorszej i daleko w tyle za nimi jeżeli chodzi o technologie i jakość(Romet zamawia w Apollo, Diabolini w Xmotos).
Jeżeli chodzi o porównanie do Japończyków, to nie oszukujmy się, Chinol nigdy japońcem nie będzie, ale po co wydawać 9-10 tyś. na "zajechanego" Japońca? tego nie rozumiem.... Ja śmigam sobie moim Diabłem już 2 latka i polecam!

przez **panzernacker** » 26/1/2009, 17:08

"Śmigać" a śmigać to też jest różnica... Za 10 tys kupisz już na prawde zadbanego japońca. Nie żebym coś miał do diabolini, bo z tego co widze on najlepiej wypada z tych wszystkich wynalazków. Dostępność części jest największa o ile do innych cokolwiek można znaleźć

przez **Tomyy** » 26/1/2009, 17:28

Jak już wspomniałem, nie da się porównać "chińską maszynę" z japończykiem...
Motocykle Diabolini, czy inne tego typu sprzęty(chociaż wiele szukałem i czytałem, a także widziałem na własne oczy tych "super" crossów i Diabolini wypadł przy nich najlepiej) polecane są dla tych którzy zaczynają przygode ze sportem motocyklowym.
Nikt wyczynowo lub rekreacyjnie jezdzący wcześniej na "made in Japan" nie powie po przejechaniu się "chinolem" że jest taki sam tylko tańszy...
Chociaż tak jak pisałem wcześniej, sprawdziłem fabryke produkującą Diabolini i powiem po "cichu", że składają tam także pewne "Japończyki" i bija na ramach "made in Japan"

Nie zdradze jakie, bo połowa fanów by sie obraziła. Wspomne jeszcze tylko, że Diabolini jako jedna z nielicznych marek wrzuca w motocykl sporo japońskiego osprzętu(MIKUNI, SOWA, NGK) lub sprawdzonego Tajwańskiego(KMC), to też coś znaczy.
Tak, czy inaczej, ja jestem zadowolony, bo na Kawe czy KTM-ka mnie nie było stać, a lubie poszaleć po lesie:)

przez **MoskiT** » 10/4/2009, 12:38

Gaznik Mikuni
Swiece NGK
Lancuch KMC
Silnik na bazie hondy tylko gdyby był jeszcze robiony z lepszych materiałów

Xmotosy najlepsze z chinskich corssow, bo apollo już nie to samo
i nie porównujcie xmotosa do jakiegoś noname za polowe ceny bo jest różnica

Sam mam Xb 31 250cc i śmiga jak dla mnie dobrze chodź nie jest to co Yamaha

i na razie nic się mi nie syplo
Ale bywa ze i Japończyk się psuje

mojemu koledze pękła rama

przez **henio12323** » 10/4/2009, 12:48

keeway to firma z doswiadczeniem i jest znacznie lepsza od kingwayoów itp

wiec tego nie ma co poruwnywac. bo keeway to nie jest hinszczyzna czysta nie jestem pewien ale to chyba tez po częsci włochy

pozatym diabolini to tandeta. częsci siedzą najtansze jakie tylko, wygląd ma fajny agresywny, UPS wszystło ładnie. jeszcze cena super ale te motorki po kilku wypadach wyglądajągorzej niz markowe crossy po kilku latach cięzkiej służby w terenie

pozatym częsci typu łancuchy zębatki nie mówiąc o silniku to jest składane na ilosc a nie na jakosc. są nieźle zaprojektowane, silniki tez nawet sa mocne ale poruwnując je nawet z crossami 4t z przed 90 roku to tamte mimo wszystko wygrywają. głupia honda xl 125. mocniejsza, niesmiertelna a cena za podobną co i te diabolini mozna dorwac.

przez **MoskiT** » 10/4/2009, 19:30

ta jasne to czemu ja dorwałem markowa włosko-hiszpańską maszynę i rozleciał się po roku ?

Keeway co ma do Aprilli ?

przez **henio12323** » 10/4/2009, 20:37

zalezy co kupiłes

mi chodzi o to że keeway polotu do hondy czy yamahy nie ma. ale w poruwnaniu z kingwayem to mocny sprzęt

kumpel juz ma z 5 lat keewaya i dalej jeździ.

przez **Duriv** » 11/4/2009, 08:32

"Doobra zuupa, dooobraaa... Klient nasz Pann..."

Chińskie ma swój urok do czasu.

przez **MoskiT** » 11/4/2009, 09:11

Sam mam WR450F z roczniak 2008 i wiem co potrafi ta japońska moc
i jak wcześniej pisałem xb31, na którym zaczynałem

Ale jeżeli ktoś nie chce wydawać kupę szmalu, taki xmotos w polne drogi do spokojnej jazdy wystarczy

A używane crossy trzeba dobrze sprawdzać bo nikt nimi rekreacyjnie nie jeździ tylko ostro daje po pizdz...

przez **henio12323** » 11/4/2009, 10:02

noo ja wam szczeże powiem że gdybym miał okazje kupic takiego tanio bo nawet 1000 zł bym za niego nie dał. ale na ebayou mozna kupic te minicrossiki za 300 zł juz. i żeby kupic i dobic to fajna sprawa

bo kumpel miałscigamini 110 poj. nawet szedł nieźle. ale na dłuzsza mete nie

przez **MoskiT** » 11/4/2009, 12:42

chniskie 2t nadają się tylko na złom nic po za tym

przez **PerRszing** » 11/4/2009, 18:30

Nie ma co krytykować.Jeśli kogoś nie stać na markowy sprzęt to kupuje Sobie takie coś.Jego sprawa, wiekszość z was krytykuje te Chińskie motorki a nawet nigdy nie mieliście co nie którzy z nimi do czynienia tylko patrzycie na to co piszą inni.. Wiadomo jak się dba to wszystko długo będzie jeździło. Tak na prawdę to części jest do tego sporo wystarczy wejść na allegro, a jak ktoś jest złota rączka to nawet z Chinolem Sobie poradzi.

Pozdro! :wink:

przez **henio12323** » 11/4/2009, 18:58

no nie do konca sie zgodze. fakt jezeli dobrze utrzymujesz zmieniasz płyny regularnie nie katujesz. pojeździ ale nie tyle co markowym sprzętem

chociaż zalezy jeszcze jaki moto bo niektóre hinole są coraz lepsze u mnie jest ekipa 2 quadowców z tym ze pracująw serwisie kingwaya i jeżdżą na RAM takie quady to sporo smigają i dająrade te quady no tyle że oni mają pewnie częsci gratis

to nie załują w wymiany. ale kolega miał quada bashan to po pół roku siadł mu cały napęd a miałwał kardana. wiec aż taka jakos to nie jest. aczkolwiek na zabawe mozna kupic ale napewno nie opłaca sie wydawac jak na takie cos powyzej 1500 zł

przez **PerRszing** » 11/4/2009, 20:46

Przecież wiadomo, że takie maszyny to nie nadają się do jazdy po ciężkich bagnach.. ale po polach jak najbardziej.Silnik takiego Chińczyka to tak na prawde żadna filozofia, miałem kiedyś (ze 2 lata temu) Enduro Kingway nie pamiętam jaki to był model po 2800km. dopiero padło mi sprzegło, schemat takiego silnika jest w internecie wystarczy w google wpisać, jak ktoś łapie ten temat to żaden problem rozebrać i po składać taki silnik. Najgorzej przerażała mnie rama, w której zaraz po zakupie poprawiałem spawy bo bałem się tak jeździć..Jak pozdejmowałem blokady to nie miałem najmniejszego problemu z jakimiś odkręcającymi się śrubami..Tak na prawde to ta zła opinia o Chińskich motocyklach jest tych, którzy za dużo od nich wymagali i przedobrzyli. Jak niektórzy myślą, ze jak kupią Sobie skuter za 3000 zł to będzie się nadawał odrazu do stuntu a potem im sie lagi łamią to nic dziwnego...Dużo czytałem o większości Chińskich odkurzaczy i tych Crossach ale tak na prawde to może z 5 osób na 100 miało złą opinie o nich.

Szerokiej drogi życzy Perszing!!

przez **henio12323** » 11/4/2009, 20:52

nie no jasne nie mówie że racji nie masz. tam silnik to jak w romecie w konstrukcji no jedynie jezeli to 4t to wiadomo dochodzi rozrząd. no i ile dałes za tego kingwaya ? bo napewno za tą kase mozna było kupic starszego enduraka i miec podobne osiągi ale większą trwałosc. pozatym nawet sam piszesz że poprawiałes spawy. czegos takiego w moto nie powinno byc xD pozatym jak widze kolege który ma tez kingwaya enduro 125 w czetopaku powiem tak że idzie nieźle choc poruwnywalny jest z dr 125

jednak dr to motor niesmiertelny a tutaj po pierwszych 400 km padł mu cały napęd kupił lepszy i smigał, a dał za motor 4500 no za nówke wiec na gwarancji ale za tyle mógłby miec duzo szybszego enduraka no i lepszego

przez **PerRszing** » 11/4/2009, 21:01

Nie Pamiętam ile ten endurak kosztował ale coś chyba 2800zł.Rozmyślałem nad kupnem czegoś Markowego lecz tak, kolega miał Yamahe DT 80 i to mu się co chwilkę sypało..a to tłok,wał,sprzęgło a to napęd dlatego zraziłem się trochę i kupiłem Sobie nowego.Poza tym jak go psiarnia złapała to tak wybulił, że 80 cc to mi się odechciało.Szczerze to ja nie mam złej opini o chińskich Crossach.Jedyne co mi się nie podoba to te skutery po 2000zł...przesada ale tak jak w temacie te diaboloni to nie są złe maszyny, kingwaye też nie. Firma Kingway coraz bardziej się rozwija i moim zdaniem robia coraz to wytrzymalsze Motorki.

przez **MoskiT** » 12/4/2009, 06:58

nie porównujcie tego crossa
Obrazek

do tego

to się rama sama rozpada z jazdy szkoda kompletnie kasy na takie coś

tylko xmoto albo japonca

za wiele większa kasę

do 5 tys żadnego przystępnego japońca nie dostanie same starocie

a jakieś DT 50 to śmiech przerabiałem temat, już bardziej człowiek sie nacieszy tym chinolem (250cc) niż taka pyrkawka 50

a jak padnie silnik to więcej kosztuje części i naprawa niż cały silnik do chinola

tutaj silniki chinskie

http://moto.allegro.pl/item608305263_si ... _nowy.html

http://moto.allegro.pl/item608306772_si ... _nowy.html

i są wszystkie części dostępne do tego

a jakieś kingway to pomyłka

to samo za wyższa kasę

i w dodatku gaźnik jakiś chinski a nie japoński jak w xmoto

Po za tym mnie i tak już cieszy WR 450 ale trzeba było dać kilka razy wiecej, sama cena mówi za siebie

przez **gryzu** » 26/7/2009, 10:37

a od jakiej hondy pasuje silnik do xb31 cross prosze o odpowieć

przez **suey** » 26/7/2009, 20:18

od jutra staje sie posiadaczem xb-35 . moje opinie opisze wam po dotarciu . w mojej rodzinie mam 3 mechaników i mowia ze ten moto daje rade (jezeli bedziemy o niego dbać )

Scigacz.pl

Diabolini XB-31

Kto przegląda forum