Dopłacać do enduro?

[rudkowski93]

Witam wszystkich
Mój problem polega na tym że w okolicach sierpnia mam zamiar zakupić jakiegoś dużego dwusuwa i waham się między 250 cross a 250 enduro np 250 exc. Generalnie chodzi o koszt ponieważ enduro jest droższe w zakupie o dużą sumę jak dla mnie. Za te pieniądze zrobię prawie remont crossa... Wiem że do jazdy nie torowej lepsze jest enduro ale crossem też się chyba da co? Tor też będe odwiedzał co jakiś czas. Powiedzcie mi czy mam wstrzymać się z zakupem na ten rok i dozbierać na enduro? Chciałem sobie pojeździć jeszcze na ten sezon...

[henio12323]

hehe odpusc sobie crossówke, generalnie kazda crossówka 250 w 2T to potwór i moto trudne do ogarniecia dla amatora, wybuchowa charakterystyka silnika jest zbyt agresywna nawet na tor. do enduro jest mocno nieporęczny, chyba że jakies superenduro ale tutaj też enduro bedzie zdecydowanie lepszy. i to co dopłacisz do ceny zakupu baaardzo szybko ci sie zwróci w kosztach eksploatacji.

to ile masz kasy że aż tak ciezko ci dozbierac? miedyz enduro a nie enduro masz z 2000 zł róznicy, a czasami enduro bez papierów mozna ogarnąc w bardzo podobnej kasie co crossówka

[rudkowski93]

Koło 5 tyś zł. W tej cenie ćwiartkę cross znajdę na pewno, za enduro to już trzeba z 7 dać...

[Artur_]

Czytając pierwszego posta myślałem, że mowa o kwocie 20-28tys. Za 5kPLN w ogóle można kupić coś, do czego nie trzeba włożyć kolejnych 5tys.? Serio pytam, bo sam bym z chęcią nabył coś do krzaczenia, ale przez myśl mi nie przeszło, że można wyrwać coś sensownego poniżej 15kPLN.

[rudkowski93]

Za 5 tyś można dorwać coś z lat 98-99 w nie nagannym stanie. Nawet po wymianie tłoka Tylko trzeba dobrze oglądać żeby nie wpaść w bagno.

[rudkowski93]

Powyżej 5 tyś jak bym miał dawać za moto to już w tym roku bym sobie go nie kupił. Dlatego właśnie chciałem się dowiedzieć czy crossem tez sobie polatam bez jakiejś udręki. Najbardziej to mi chodzi o przełożenie...

[Snaffy]

Oczywiście, że po lesie też sobie polatasz 250, z tą różnicą że motocykl będzie się bardziej "męczył". Jednak 5tyś. to kwota strasznie mała. Według mnie za jakie takie enduro 10 trzeba wyłożyć. Pamiętaj, ze motocykl to nie tylko tłok i korba, jak zawieszenie i osprzęt będzie wyjechanie to sporo będziesz musiał dołożyć.

[rudkowski93]

Zdaje sobie z tego sprawę Jeździłem dużo na szosówkach wiem mniej więcej co i jak przy oględzinach tak że nie będzie tak źle. Co to znaczy ze motocykl się będzie męczył? Mocy ma pod dostatkiem więc nie będzie mu ciężko więc o czym mowa?

[Snaffy]

Chodzi mi o to, że charakterystyka silnika 2T nie jest dedykowana do latania po lesie, na długie przelotowe trasy. 2T to tor i ognień, krótki przełożenie, inna charakterystyka zawieszenia. Inna sprawa, że 250 2T w porównaniu do kata 250 EXC to będzie demon straszny, ja bym go bardziej porównywał z jakąś 450. A czy jeździłeś na 250 2T typowo crossowych czy przesiadka z szosówki bez jazdy próbnej ? ;D

[rudkowski93]

przesiadka ale nikt nie wmowi mi 125 tki :p

[Qapsel]

Nwm czy ci ktos wmowi czy nie ale taki ktm sx np ma okolo 40 km yz podobnie moto na 3 idzie na kolo i za ta cene mozesz juz cos dorwac a na poczatek mysle ze by wystarczylo nie musisz dlugo nim jeździc to jest enduro sezon prawie caly czas i w zimie moze uda sie sprzedac i dozbierał bys kasy i masz jakąs 250 4t za jakies 7-9 tysi zalezy jak sie trafi 2t 250 stare sprzęty drogie w eksplatacji a nowszego za 5tysi nie kupisz poza tyn wyjechac tym w las to na baku 30min i zaraz bedziesz wracał zeby dolac ..

[henio12323]

za 5 tysi nie kupisz porządnego sprzętu, po wymieniae tłoka haha dobre - pokaż mi 5 letnią maszyne która nie miała nigdy wymienianego tłoka

4takta za 5 tysi nie ma opcji dorwac, a 250tka w 2T bedzie za mocna dla Ciebie.

[Qapsel]

Nwm czy ci ktos wmowi czy nie ale taki ktm sx np ma okolo 40 km yz podobnie moto na 3 idzie na kolo i za ta cene mozesz juz cos dorwac a na poczatek mysle ze by wystarczylo nie musisz dlugo nim jeździc to jest enduro sezon prawie caly czas i w zimie moze uda sie sprzedac i dozbierał bys kasy i masz jakąs 250 4t za jakies 7-9 tysi zalezy jak sie trafi 2t 250 stare sprzęty drogie w eksplatacji a nowszego za 5tysi nie kupisz poza tyn wyjechac tym w las to na baku 30min i zaraz bedziesz wracał zeby dolac ..

[rudkowski93]

Nie chce 4t lubie dwusuwy A co do mocy to właśnie fajnie że będę go miał w zapasie Pomijając spalanie i remonty martwi mnie tylko to przełożenie, długa jedynka

[henio12323]

tu nie chodzi o zapas mocy, tylko możliwosc wykorzystania, cross 250tka ma beznadziejne oddanie mocy do enduro, a nawet kiepskie dla amatora na torze crossowym, zbyt agresywne sprzęty, nie ułatwiają jazdy tylko utrudniają. wiec musisz miec sporo doswiadczenia żeby jechać normalnym tempem w trudnych warunkach.

nie wiem jakie tam tereny pod enduro masz, ale np na podjazdach to ten sprzęt jest kiepski, do technciznej jazdy tak samo, sprzegło moment siada, zawieszenie za twarde. no generalnie to jakby mi dopłacali i kazali jeździc 250tką 2 T w enduro to bym podziekował i wolał mieć jakas yamahe dt 125 odciązyc i upalać na 100%

[Laik]

Żeby Ci najlepiej wytłumaczyć dlaczego 2T nie jest dobre do enduro powiem tak:

Jak zapewne wiesz charakterystyka oddawania mocy 2T wygląda tak, że od zera do 75% obrotów motor jedzie słabo, a powyżej tego nagle zaczyna wyrywać Ci ręce.

Co za tym idzie...

-będzie Ci ciężko opanować technikę jazdy ponieważ po lesie i po przeszkodach terenowych nie lecisz na odkręconym gwizdku non stop, bardzo często będziesz potrzebował aby motor dawał moc na niskich obrotach.

-jeżeli mimo tego twierdzisz, że będziesz leciał non stop na odkręconej manetce to powiem Ci, że nadal nie będzie dobrze w enduro ponieważ będziesz cały czas zrywał przyczepność przy przyspieszaniu zamiast jechać.

-2T pali dużo więcej niż 4T o tej samej pojemności. Podam przykład: mój kumpel jeżdżący na Suzuki RM250 z 2006r. za każdym razem musi zabierać bańkę 5L w plecak bo inaczej mu paliwa nie starcza na dłuższy rajd po terenach. Pomijam fakt, że do tej pory ma opory aby postawić ją na koło gdyż oddawanie mocy jest tak wybuchowe.

-jak już było wcześniej powiedziane, remonty dużo częściej niż w 4T.

Ja zaczynałem od Yamahy WR250F z 2004. Kupiony za 7.000zł. Elektryczny starter, licznik, światła, homologacja uliczna. Nic więcej nie potrzeba na początek.


Po dwóch latach jazdy trochę zabrakło mocy i przesiadłem się na WR450F na wtrysku. Nawet mi przez myśl nie przeszło aby kupić full cross'a 2T. Znam osoby z dużym doświadczeniem terenowym, które 450 4T zamieniały na 250-300 2T i po krótkim czasie wracały do 4T.

Zaletą 2T jest z pewnością to, że są lżejsze i łatwiejsze w kładzeniu na zakrętach. Prowadzą się jak duże rowery:) Charakter pracy będzie dobry na tor motorcrossowy, tam gdzie faktycznie manetka jest odkręcona opór.

Nie chcę za wszelką cenę Cię namawiać na 4T ale zastanów się abyś cieszył się z zakupu, a nie męczył na każdym wyjeździe.

Pozdrawiam i powodzenia.