Przesiadka z Yamahy ttr600

[Qubek]

Witam krótko o mnie

lat 25
wzrost 175-180
waga 75-80

Tak jak w temacie. Jestem posiadaczem pięknej niebieskiej Yamahy ttr600
Jeżdżę tylko i wyłącznie offroad i tylko to mnie interesuje przy zmianie motocykla.

Temat zakładam po to abyście mi doradzili jaki motor wybrać.
do sedna...

Chcę zmienić motor ponieważ brakuje mi zwrotności i lekkości co wynika z ciężaru motocykla.
Dużo jeżdżę miedzy drzewami pod góry, jest też trochę piachu konarów itd... teren nie jest specjalnie ciężki bo nie jestem fanem błota itd...

Myślałem że jakoś dam rade ttrce no ale jednak myliłem się. Motor jest za ciężki i to raczej on rządzi w terenie nie ja...oczywiście nie chodzi o jej moc tylko gabaryty i ciężar w terenie... przy zakupie kierowałem się głownie małą awaryjnością motocykla co jest dla mnie priorytetem ponieważ nie należę do osób bogatych ani do osób które znają się na mechanice dlatego każdy nawet mały remont kończył by się u mechanika.

Doradźcie mi co wybrać z enduro oczywiście z homologacją.
motor nie może trafiać co sezon na wymianę tłoka i regulacji zaworów do mechanika bo mnie na to nie stać. co 2 lata jakiś remont wchodzi w grę ale nie chciał bym żeby było tak jak z crossówkami. budżet 8-10 tys... 4t lub 2t obojętnie.

Z mojego doświadczenia enduro nie wymagające częstej ingerencji to:
yamaha ttr600 yamaha xt, yamaha dt125, suzuki drz400, kawasaki klx125/250, suzuki dr350, yamaha wr250r yamaha wr125r, honda crf250L reszta to już raczej enduro kosztowne w utrzymaniu.

dlaczego tego jest tak mało ?? może jakaś husqa ?? honda?? husaberg??beta??
Poważnie myślę nad yamahą dt125 R ponieważ jest lekka. Tylko boję się że z przesiadki z ttr będzie za słaba.... drz400 jest droga a ja chcę kupić motor w idealnym stanie tak jak ttr.

Pozdrawiam

[henio12323]

yamaha WR to wyczynówka i wtymaga kosztow P

husa husaber beta - sprzety fajne ale zwykle to jednak wyczynówki do tego malo udane, wiec nie polecam.

pomysl nad kawasaki klx 250 np albo jeszcze lepiej 300, spoko kupisz, piec ma jak DRZa ale jest fajna i poręczna. w sumie DRZ tez jest spoko. i do 10 tysi spoko cos fajnego kupisz. to wg mnie 2 najlepsze wyboru,. DT tez nie jest zła ale na podjazdy jednak byuwa za ciezka w stosunku do mocy, do tego to 2T którego trzeba kręcic, jak sie rozpędzisz obrotami to wjedziesz, ale jak cokolwiek cie spowolni to małe szans e że moto sie rozkręci znowu jak juz to lepiej cos mocniejszego z 125tek, aprilia rx, ktm lc2...

[Qubek]

Yamaha wr to wyczynówka zgadzam się ale wr250R chyba nie wyczynówka... raczej dual sport pokroju klx250L i hondy crf250L.

crf250L 23KM-4t-144kg
klx250L 22KM-4t-138kg

ttr600 2002 czyli mój rocznik 42KM-4t-131kg !!!!!

to co mi poleciłeś jest cięższe i słabsze od ttr !!

dt ciężka w stosunku masy do mocy. Dlaczego ?? skoro po odblokowaniu idzie osiągnąć prawie 30KM przy ponad 100kg wagi ??

[henio12323]

wybacz - racja z wrka nie doczytałem dobrze

co do suchych danych - nie patrz na nie, co z tego że ttrka ma 42 konie i 131 kg... jak krecący wał jest tak cięzki, że daje tyle "siły zyroskopowej" że moto w yczuwalnie ma kilkanascie kg więcej. a DT z kolei nie ma w ogóle momentu obrotowego, ma krótki zakres mocy uzytecznej w ciezkim terenie, co z tego że ma 30 KM jak ma tą moc tylko przez chwile i to na odpowiednich partiach obrotów - które czasem cięzko utrzymać. suche dane to na prawde nie mówi nic

[Qubek]

czyli mówisz że klx był by lepszą alternatywą od ttr? a dt tak średnio?
co do crf250L jak siÄ™ wypowiesz ?

oczywiście miło by było jak by ktoś jeszcze się wypowiedział.
może ktoś kto posiada owe motorki....

z tego co widzę to klx na yt nie powala mocą i trochę ma ciężko nie kiedy.... może się mylę

[henio12323]

ttr to ciezkie krowy. cokolwiek powyzej 550 ccm powiedzmy to motocykle do turystyki a nie w ciezki teren. klx i DT spisza sie podobnie. tutaj moze bardziej kwestia co i jak - w sensie jaki teren, czego oczekujesz od moto itp itd.

crf l to moto podobnej klasy co klx. akurat jeszcze co do klx itp. to te wersje gaxnikowe były agresywniejsze i mocniejsze, wtryski są troche wykastrowane - chociaz da sie je troche podkręcic .

ja latałem klx 250 starszym z 96 roku chyba, gaźnikowiec - na np amatorski tor crossowy sie pobawic i latanko po lesie to byuło na prawde fajnie. potem latałem nowym klx 250 ( 2014 ) to mocowo tak średnio już, zawias tez jakby gorszy - tzn przyjemniejszy ale do ostrego latania za słaby troche. no i brakowało przede wszystkim kopa, trzeba było go tez kręcic a silnik sie tak średnio chętnie wkrecał na obroty. wiec trzeba by modyfikowac wtrysk.

[Qubek]

wszystko jasne.
w ttr tak jak wspomniałem bardzo podoba mi się jakość wykonania no i moc. Bardzo fajnie reaguje na gaz i na prawdę jest to potwór.

tylko ciężko trochę się manewruje dlatego chciał bym coś co łatwiej będzie opanować no i żeby też się nie dusił pod gore. żebym nie musiał katować na jedynce. żeby na drugim trzecim biegu trochę mielił tą glebę. żebym mógł się oprzeć nogą i na przykład pochylić motor i coś tam wymanewrować.

ttr jak zaleje to wiadomo co jest. . .

najbardziej mi się podoba exc 250f ale boję się kosztów utrzymania.
ciekaw jestem też czy ten nowszy klx nie okazał by się zbyt dużym mułem no też lekkie nie jest

[henio12323]

no dlatego nie polecam nowszego klxa tak do konca, jakos ten gaxnikowiec sprawiał wrażenie duzo agresywniejszego. dodam że ten klx nowszy którym latałem miał sportowy przelotowywydech który też sporo dawał , ale w serwisie kawasaki polecali przeróbke wtrysku i miało sie rzekomo sporo podnieśc mocy a wtedy moze by i było to sensowne rozwiązanie. rozważ jeszcze nadal DRZtke, bo np na podjazdy z wymienionych moto to ona sprawdzi sie chyba najlepiej - najlepszy stosunek mocy do masy, a przy odpowiednim dłubneciu mozna na prawde fajne moto zrobic - tutaj na wstępie polecam wersje E albo Y ( najlzejsze od razu ) kumpel sobie zarzucił do E przód od suzuki RMZ sportowy jakis lekki wydech. gaźnik keihin FCR, dorzucił nawet sprzęglo hydrauliczne, i moto na prawde niezłe jest przy tych kosztach utrzymanai zwłaszcza ( niskie ) chociaz do exc-f mu daleeeeeeeko.

[Qubek]

A może coś takiego?
lekkie i tanie

https://www.olx.pl/i2/oferta/honda-crf- ... 998c326bfa

[henio12323]

to tez jakas opcja jest, chociaz sie nie wypowiem jak sie sprawdza w terenie bo doczynienia nie miałem z tym

[Qubek]

ciekawe jak tu z oponami czy bez problemu bym dostał i założył terenowe.

pytanie z innej beczki.

czy dało by radę przerobić drz400sm na enduro?
chodzi mi głównie o koła nic więcej. I czy zdało by to egzamin.


supermoto idzie wyrwać nie katowaną ładna sztukę.

[henio12323]

sm zwykle są ładniejsze - ale zwykle maja tez mocniej wyjechane piece.... także na wygląd sam nie patrz. koła bezproblemu mozna zmienic, to 10 minut roboty.... pozostaje kwestia zawieszenia jedynie

[Qubek]

czyli musiał bym pewnie kupić kola z tarczami.

pytanie czy to zawieszenie dało by radę w terenie.

podsumowując najlepszym rozwiązaniem była by drz lub dt ?

[henio12323]

musiałbys sie dowiedziec jakies są róznice. i czy to w ogtóle SM bo moze ktos do zwykłego wrzucił koła.

nie najkepszym ale jednym Z rozwiązań

[Qubek]

ok
A z hard enduro najmniej wkładu i najmniej remontów miał bym przy jakich modelach?
Tak żebym nie co rok Ale np co dwa lata odwiedzał mechanika?

[henio12323]

przy zadnych, wszędzie sprawa wygląda podobnie. mozesz kupic hard enduro i odwwiedzac mechanika co 10 lat... to tylko zalezy od tego jak bedziesz dbał, ile jeździł i co sie trafi.

[Qubek]

A czy mógł byś przybliżyć mi mniej więcej swoją historię z Moto jakie posiadałeś i jak to wyglądało jeśli chodzi koszty utrzymania itd ?

widzÄ™ że teraz chyba jeździsz bardziej w trialu. ☺

jeśli chodzi o mnie to na pewno nie było by katowAnia motoru.

[henio12323]

nie katowanie - czyli zamulanie - to tez nci dobrego P

miałem 525 przez 5 sezonów - robiłem liste wydatków, poszło ze 20 tysiecy z oponami klockami itp ( chociaz gdybym sensownie jeździł to mógłbym same opony zmienaic kilka razy częsciej bo dojeżdzałem je do łysych ) ale nie latałem malo bo po około 100 godzin rocznie
potem sezon miałem 300tke ktma, 2013r. to w sumie kupiłem po remoncie, zrobiłem ze 100 godzin też łącznie, w tym zmieniałem raz tłoczek. wiec kosztowo mnie nie wyszło duzo, zmieniałem tez psrzegło itp. mozna powiedziec że poszło z 2 tyśki tylko moze troche lepiej ( bawiłem sie sporo zawieszeniem ze 3X zmieniałem uszczelnaicze, siadało mi łozysko PDSa czesto bo atakowalem ostro kłody itp ) wiec mi sie udało bez wiekszych kosztow przezyc - gorzej by było jakby trzeba było pruć silnik, korba, łozyska itp. sporo ponad tysiak dodatkowego wydatku.

teraz mam triala i jedynie co wymieniam to olej D

wczesniej miałem jakies crossówki itp. to tez worek bez dna - neistety jak sie chce jeździc to trzeba wydać. znajomi mają np DRZtki własnie, to tam ceny w porównaniu z wyczynówkami są smieszne juz pomijam częstotliwosc ale sam ksozt częsci, nawet. za cene 2 zaworów w nowszym ktmie, masz cały remont głowicy ( wymiana wszystkich zaworów spręzyn itp planowanie, docieranie, frezowanie )

[Qubek]

no to nie źle

super i dzięki za informację. Tak myślałem że tanio nie było.

A z kad ta zmiana z enduro na trial?
jeździsz po torze do trialu?
na zawody jeździsz?

u mnie jest dość duży tor do trialu i sÄ… organizowane zawody ☺

ps. myÅ›lÄ™ jeszcze na ttr250 ☺ lub 125☺
zupełnie o nich zapomniałem

[Qubek]

no to nie źle

super i dzięki za informację. Tak myślałem że tanio nie było.

A z kad ta zmiana z enduro na trial?
jeździsz po torze do trialu?
na zawody jeździsz?

u mnie jest dość duży tor do trialu i sÄ… organizowane zawody ☺

ps. myÅ›lÄ™ jeszcze na ttr250 ☺ lub 125☺
zupełnie o nich zapomniałem