KTM EGS 200. Czy warto?
Posty: 14
• Strona 1 z 1
KTM EGS 200. Czy warto?
Witam
Mam na oku ktm'a egs 200. Jednak jest to dosyć mało popularny model. Co o nim powiecie, czy jest to exc tyko, ze pod inną nazwą? Nie mogę znaleźć nawet danych technicznych tego modelu.
Mam na oku ktm'a egs 200. Jednak jest to dosyć mało popularny model. Co o nim powiecie, czy jest to exc tyko, ze pod inną nazwą? Nie mogę znaleźć nawet danych technicznych tego modelu.
- szynszylfred
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 10/4/2010, 12:52
Dlaczego się nie opłaca, to ma być pierwsze enduro, wiec nie chce wydawać za dużo. A jeżeli silnikowo i zawieszeniowo jest w dobrym stanie to nie wiem co stoi na przeszkodzie. Moim zdanie czasem lepszy jest zadbany 10letni sprzęt od zaniedbanego 5letniego.
- szynszylfred
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 10/4/2010, 12:52
No własnie też mnie nurtował temat części i jak sie okazało nie jest źle, wcześniej myślałem o rx'ie 125 i w porównaniu to Aprilii to części są bardzo łatwo dostępne, jeśli chodzi o ceny to wiadomo, ze jest trochę drożej, ale nie ma tragedii, np, tłok to wydatek rzędu 400zł a części silnikowe pasują tez od nowszych exc
- szynszylfred
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 10/4/2010, 12:52
Dt może być trochę słaba i mała, mam 190cm i jeżdżę sv'em na co dzień więc z dt może być cieżko
- szynszylfred
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 10/4/2010, 12:52
egs to stare padliny niestety, pochodzily z czasow gdzie ktma jeszcze prawie nikt nie znał z wyczynowych moto. EGS to poprzednik EXC. i z EXC nie ma praktycznie nic wspolnego. masz racje ze lepiej kupic 10 letnie moto w idealnym stanie niz 5 letniego trupa. ale taki egs ma minimum 15 lat a to juz co innego. kazdy remont dla silnika to oslabienie konstrukcji, kazde wyjecie i wsadzenie lozyska to kolejne wyrobienie gniazda itp itd. potem po prostu silnik jest w pednym stopniu zuzyty, ma wszedzie luzy ktore podczas pracy np wibruja szybciej sie zuzywajac i moto sie sypie duzo czesniej niz przewiduje producent. zwlaszcza jezeli mowa o sprzecie wyczynowym a EGS takim jest. prosta rada - jak nie masz sporo kasy nie pchaj sie w wyczynowke, utrzymanie cie po prostu zje. sam zakup to czubek gory lodowej. ja w 2 sezony na 1 moto wydalem ponad 10 tysiecy mam exc 525 z 2005 ktory wlasciwie slynei z wytrzymalosci. strach pomyslec ile musial bym wydac na moto z np 95 roku ;D
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
http://allegro.pl/ktm-egs-exc-200-najta ... 79138.html
Chodzi mi o ten egzemplarz, jak dla mnie to wygląda identycznie jak starsze exc, wiec nie wiem czy to dwa zupełnie inne motocykle, ale może jestem w błędzie
Myślicie, ze lepiej poczekać na jakiegoś RX'a? Tylko, że rocznik będzie w najlepszym wypadku taki jak tego egs'a .
Chodzi mi o ten egzemplarz, jak dla mnie to wygląda identycznie jak starsze exc, wiec nie wiem czy to dwa zupełnie inne motocykle, ale może jestem w błędzie
Myślicie, ze lepiej poczekać na jakiegoś RX'a? Tylko, że rocznik będzie w najlepszym wypadku taki jak tego egs'a .
- szynszylfred
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 10/4/2010, 12:52
to juz chyba jest EXC, ten rocznik byl wlasnie przejsciowy z tego co kojarze.
ale wrac moto perfekcyjne nie bedzie. znam to z doswiadczenia. chcialem kupic starsza zadbana crossowke - kupilem. jak zaczela sie sypac to po prostu nie wyrabialem z remontami. jak nie silnik to zawieszenie, jak nie zawias to hamulce. itp itd. po prostu mase kasy szlo na częsci ktore w nowszym moto nie mialy by prawa sie uszkodzic. dlatego przemysl sprawe ;P czy nie lepiej albo od razu dolozyc ( bo w rok na pewno z 1500 wsadzisz jak bedziesz na prawde weekendowo spokojnie smigal ) albo kupic cos nieco slabszego, mniej wyczynowego co bedzie cie wozilo dlugo bez wiekszego wkladu.
ale wrac moto perfekcyjne nie bedzie. znam to z doswiadczenia. chcialem kupic starsza zadbana crossowke - kupilem. jak zaczela sie sypac to po prostu nie wyrabialem z remontami. jak nie silnik to zawieszenie, jak nie zawias to hamulce. itp itd. po prostu mase kasy szlo na częsci ktore w nowszym moto nie mialy by prawa sie uszkodzic. dlatego przemysl sprawe ;P czy nie lepiej albo od razu dolozyc ( bo w rok na pewno z 1500 wsadzisz jak bedziesz na prawde weekendowo spokojnie smigal ) albo kupic cos nieco slabszego, mniej wyczynowego co bedzie cie wozilo dlugo bez wiekszego wkladu.
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Dołożyć, ale do czego? Każdy sprzęt będzie wymagał serwisu, powiedzmy, ze mogę wydać coś kolo 7tys, ale czy to ma sens? W wypadku kupna tańszego, zostanie na serwis zaraz po zakupie.
- szynszylfred
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 10/4/2010, 12:52
No tak, wystarczy, ale czy warto inwestować te 3tys. więcej? Czy różnica w serwisie podczas 2-3letniego okresu użytkowania wyniesie aż tyle?
- szynszylfred
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 10/4/2010, 12:52
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości