Zobacz wÄ…tek - ktm 250 exc
 
NAS Analytics TAG

ktm 250 exc

Enduro, Cross
_________

ktm 250 exc

Postprzez gibcio1982 » 28/4/2008, 22:38

Witam
Postanowilem w tym roku przesiasc sie z lc 4 640 ktorym smigalem przez 2 sezony na cos lzejszego i wybor padl na ktm 250 exc w 2t
Czy ktos jezdzil takim sprzetem i moze wyrazic swoja opinie oraz jakie sa najwieksze roznice pomiedzy modelami 2002 2003 2004
gibcio1982
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 17/1/2007, 12:31


Postprzez Rumpelstikin » 15/5/2008, 19:02

Dołącze do pytania. . Mam w planie 250EXC 2T.
I pytanie. Znajomy kupił 450SX i 2007r. Motocykl na torze spisuje się oki. Ale w cieżkim terenie, kiedy trzeba pogrzebać czasem w miejscu pare minut itd juz kilka razy zagotowało go. Czy Ktm EXC ma rwniez tak słabe chłodzenie?
Ostatnio edytowano 15/5/2008, 19:36 przez Rumpelstikin, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Rumpelstikin
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 11/4/2008, 18:19
Lokalizacja: Krosno


Postprzez Beavis » 15/5/2008, 19:12

Po pierwsze: obydwa przez Was wymienione sprzęty to motocykle wyczynowe. SX, czy EXC - to serie motocykli stricte sportowych. Nie nadają się one dla laików, a SX 450 nie poleciłbym nawet doświadczonym.

To, że się koledze gotował SX to tylko i wyłącznie wina kolegi i jego brak umiejętności. W Amerykańskim GNCC czy Here & Hound ścigają się w SX-ach w bardzo trudnych warunkach terenowych i dają radę (oczywiście oni mają też tam serię XC, ale to inna bajka).

W każdym razie nie polecam dla początkujących, ani jednego, ani drugiego.
Avatar użytkownika
Beavis
Moderator
 
Posty: 960
Dołączył(a): 5/8/2006, 20:37
Lokalizacja: SÅ‚oneczne Aspen

Postprzez Rumpelstikin » 15/5/2008, 19:35

Tak myślałem że 2T 250 to może być podpisanie wyroku na samego siebie..

Od niedawna śmigam. Na początek kupiłem tak jak mi zalecano: DT 125 odblokowana,,,a później miałem do dyspozycji TTR 600. ale to cięzki motor i w las niezabardzo się nadaje. Ważne jednak że jakiegoś obycia nabyłem. DT mne na poczatku zaskoczyła... bo wcześniej to miałem tylko simsona z 10 lat temu. No ale cóz... wykorzystywałem ją w 100% juz po jakimś czasie i stwierdziłem że szkoda.. bo to 2006 rok.


A czy WR250 4T będzie już odpowiedniejsza?... czy lepiej kupić powiedzmy 2 lata starszą a WR 450T? Ogólnie z tego co czytam to o Wr-kach słychać same pozytywy, natomiast w kwesti KTM pojawiają się już głosy drogiego serwisowania i dość czestych awarii w porównaniu do WR.
Rumpelstikin
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 11/4/2008, 18:19
Lokalizacja: Krosno

Postprzez Beavis » 15/5/2008, 20:06

WR 250 4T jest świetnym motocyklem, pod warunkiem, że nie wiążesz swojej przyszłości ze sportem - do sportu wyczynowego starsze WRki po prostu się nie nadają. 450 to w moim przekonaniu klocek i 250 będzie dużo lepszym rozwiązaniem - zwłaszcza, że jest tańsze.

Od kilku lat posiadam tylko KTMy i powiem tak - jeżeli się dba o sprzęt to nie ma mowy o awariach. Stare WRki są nieporównywalnie mniej sportowe od KTMa, dlatego też może i są mniej awaryjne, jednak moim zdaniem to wszystko kwestia podejścia właściciela.

Tak czy inaczej Yamaha WR 250 to świetny motocykl do polatania w terenie, przy którym nie trzeba robić tak dużo jak przy wyczynówkach, a spisze się równie dobrze.
Avatar użytkownika
Beavis
Moderator
 
Posty: 960
Dołączył(a): 5/8/2006, 20:37
Lokalizacja: SÅ‚oneczne Aspen

Postprzez Manhatan » 15/5/2008, 20:32

Nawiążę tutaj do wypowiedzi kolegi Rumpelstikin, otóż jeśli chodzi o WR, szczególnie wersje 426 i starsza 400, to spotkałem się już parukrotnie z padającymi skrzyniami. Nie wiem czym jest to dokładnie spowodowane, ale nawet klient od którego kupowałem skrzynię do RM, mówił, że w jego WR 426 skrzynia się rozleciała...

Nie chcę tutaj oczerniać tego modelu, powtarzam tylko to o czym mówili mi właściciele tych sprzętów.
"Hope is when we feel the pain that makes us try again"
Avatar użytkownika
Manhatan
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2173
Dołączył(a): 29/5/2006, 12:56
Lokalizacja: Death ZONE

Postprzez Rumpelstikin » 15/5/2008, 20:39

Dzieki za rade.
Przyszłości ze sportem nie wiąze bo mi juz 31 stuknęło w tym roku... i musi ktoś rodzine wyżywić.. Mój cel to upalanie głównie w lasach (teren wysoce blotnisty) Zazwyczaj od 9 rano tak do 19 raz lub dwa w tygodniu, czasem bo już kilku nas się zebrało może jakiś dalszy wypad. Napewno nie tor, bo jakoś nie bawi mnie to.
Tylko faktem jest że w KTM na sam widok się zakochałem jak kiedyś w land roverze i do dziś nie puściło. Wiec mimo wszystko przetestuje jutro tego 250EXC.. tak tylko z ciekawości, a kupie zapewne z uwagi na rozsądek i rade Wr-ke...
Tak więc dzieki za podpowiedź.... Niebawem napisze jak poszło na Wr-ce,, opisze pierwsze (natym moto) upadki... Jeszcze raz dziekuje


Dzieki Manhatan... WR 426 szła chyba do końca 2001r?... Nie wiem czy skrzynia jest ta sama w 250 co 450 ale ja mam upatrzony rocznik 2005 albo 2006... Wiec jeśli poprawili babola który był wcześniej to mam nadzieje ze załapie sie juz na poprawioną wersje.
Rumpelstikin
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 11/4/2008, 18:19
Lokalizacja: Krosno

Postprzez Rumpelstikin » 16/5/2008, 21:40

WR250 staneło juz w garażu.. narazie nie bylo zbytnio czasów na testy bo ciemno i zimno... Ale po odpaleniu na zimnym silniku pochodził z piec minut na wolnych obrotach potem 2 kółka wokół domu i pozostawienie znów na wolnych obrotach.. po chwili próbowalem szybko mu odkrecić manetką na luzie i kilka razy poprostu się zdusił... mam sie martwić?
Rumpelstikin
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 11/4/2008, 18:19
Lokalizacja: Krosno

Postprzez Landryss25 » 16/5/2008, 23:28

Prawdopodobnie trzeba mu trochę gaźnik przeregulować.
,,De gustibus non est disputandum"(Å‚ac.)-O gustach siÄ™ nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw

Postprzez Rumpelstikin » 16/5/2008, 23:34

ufff.. a czy oprócz gaźnika powodem takiego zachowania moze być równiez coś poważniejszego?...
Rumpelstikin
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 11/4/2008, 18:19
Lokalizacja: Krosno



Powrót do Offroad



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na górê