yamaha SR 125 1995' problem
Posty: 9
• Strona 1 z 1
yamaha SR 125 1995' problem
Witam.
Zakupiłem Yamachę SR 125 dla żony żeby pouczyć ją jeździć zanim wsiądzie na coś większego...
od 2 tyg męczę się i męczę i nie moge wymęczyć..otóż:
podobno stała ok roku.....jak ją przywiozłem raz odpalała raz nie...chodziła jak chciała....wymieniłem świece...dwa razy regulowałem zawory i dwa razy czyściłem gaźnik........
już 6 dzień zrobiłem ok 60 km próbując wyregulować gaźnik i nic....
mam w gaźniku dwie śrubki ( z boku do regulacji obrotów i od spodu do regulacji mieszanki).
doszło już do tego że jechałem z 2 kilomerty , stawałem 1/5 obrotu i znów jechałem i tak aż ją wykręciłem całą ... i nic....iglicę ustawiałem na środek , i na sam dół i cały czas to samo..
albo strzela , albo nie ma siły jechać.....
jak ustawię że na wolnych chodzi ja "pszczółka" zamula...
jak ustawię że się wrkręca ładnie na wysokie obroty to nie chce odpalać...
ogólnie nie raz robi " buuuuu" a nie raz aż ogień idzie z tłumika..
dochodzę już do wniosku że może być jakaś inna przyczyna....może cewka? nie raz odpalę na zimnym pochoodzi gaśnie . znów pochodzi gaśnie..... dopiero jak się rozgrzeje chodzi dobrze.... nie mam już pomysłów????
ustawię że jest ok. przejedziemy się z 10 km i znów zaczynają się cuda typu brak mocy na wysokich obrotach albo strzelanie z tumika , tak jakby sam się gaźnik rozlegulowywał podczas jazdy .
ogólnie na kręcenie tą śrubką od spodu jest bardzo mała reakcja....może być dobrze na postoju i w trakcie dodawania gazu... jednak po przejechaniu 2-3 km zaczynają się cuda..
paliwo nowe , już 3 zbiornik , psikałem PLAK-iem nic się nie dzieje , filtr prałem i psikałem specjalnym płynem do czyszczenia....i ciągle to samo???
możecie mnie nakierować co z nią może być nie tak???
Zakupiłem Yamachę SR 125 dla żony żeby pouczyć ją jeździć zanim wsiądzie na coś większego...
od 2 tyg męczę się i męczę i nie moge wymęczyć..otóż:
podobno stała ok roku.....jak ją przywiozłem raz odpalała raz nie...chodziła jak chciała....wymieniłem świece...dwa razy regulowałem zawory i dwa razy czyściłem gaźnik........
już 6 dzień zrobiłem ok 60 km próbując wyregulować gaźnik i nic....
mam w gaźniku dwie śrubki ( z boku do regulacji obrotów i od spodu do regulacji mieszanki).
doszło już do tego że jechałem z 2 kilomerty , stawałem 1/5 obrotu i znów jechałem i tak aż ją wykręciłem całą ... i nic....iglicę ustawiałem na środek , i na sam dół i cały czas to samo..
albo strzela , albo nie ma siły jechać.....
jak ustawię że na wolnych chodzi ja "pszczółka" zamula...
jak ustawię że się wrkręca ładnie na wysokie obroty to nie chce odpalać...
ogólnie nie raz robi " buuuuu" a nie raz aż ogień idzie z tłumika..
dochodzę już do wniosku że może być jakaś inna przyczyna....może cewka? nie raz odpalę na zimnym pochoodzi gaśnie . znów pochodzi gaśnie..... dopiero jak się rozgrzeje chodzi dobrze.... nie mam już pomysłów????
ustawię że jest ok. przejedziemy się z 10 km i znów zaczynają się cuda typu brak mocy na wysokich obrotach albo strzelanie z tumika , tak jakby sam się gaźnik rozlegulowywał podczas jazdy .
ogólnie na kręcenie tą śrubką od spodu jest bardzo mała reakcja....może być dobrze na postoju i w trakcie dodawania gazu... jednak po przejechaniu 2-3 km zaczynają się cuda..
paliwo nowe , już 3 zbiornik , psikałem PLAK-iem nic się nie dzieje , filtr prałem i psikałem specjalnym płynem do czyszczenia....i ciągle to samo???
możecie mnie nakierować co z nią może być nie tak???
-
czubeczek1 - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 26/4/2013, 14:49
http://www.gobookee.org/get_book.php?u= ... 1BTlVBTFM=
tu masz serwisówkę i ogień kolego
miłej lektury
tu masz serwisówkę i ogień kolego

Riders on the strom 

-
Nepri - Świeżak
- Posty: 191
- Dołączył(a): 9/3/2011, 18:30
- Lokalizacja: Warszawa
hmmmm serwisówkę mam HAYNES....ale czy to znaczy że sugerujesz aby sprawdzać wszystko od podstaw??? tzn od elektryki , mierzyć itd , po czym zaglądać do silnika itd itd???
możesz mnie nakierować
możesz mnie nakierować

-
czubeczek1 - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 26/4/2013, 14:49
serwisówka mówi żeby wykręcić śrubkę o 1 , 1.5 obrotu.
niestety nie działa więc najpierw ją wkręcałem po trochu aż doszła do końca i motor zgasł , po czym ją wykręcałem..... przy tym jeździłem za każdym razem po kilkaset metrów gdyż na postoju wydaje się nie raz dobrze a podczas jazdy klops.
poziom paliwa sprawdzony i wciąż to samo
hmmm mam nowe wieści
....
podmieniłem gaźnik na inny , i inne moto
, swoją drogą co tam może być nie tak , skoro założyłem taki sam gaźnik od innego i moto chodzi , co trzeba zrobić żeby tamten naprawić ?
jednak nie cieszyłem się za długo bo mam drugi problem , widniał już przy starym gaźniku tylko myślałem że to wina paliwa , jednak teraz się okazało że nie . Otóż :
zimny pali od kopa i jedzie , gorąco pali od kopa i jedzie , w połowie temp. brak iskry. Jak zgaśnie po jakimś tam rozgrzaniu to trzeba czekać aż trochę ostygnie i dopiero odpali , podczas jazdy , jak uda się jechać na wyższym biegu zgaśnie na moment , ale po chwili załapie i można jechać 100km i będzie ok. , zgaszę np na kawę , i już nie chce odpalić???
brak iskry , raz jest normalna raz ledwo widzialna
cewkę kupiłem drugą wraz z przewodem i kablem WN i to samo , zauważyłem jednak że na kole magnesowym , cewkach itd , jest olej , ogólnie wszystko jest tam w oleju aż po rozgrzaniu kapie z pokrywy-- to chyba nie jest normalne ?
i teraz pyt.:
1- czy tam może być olej czy simering do wymiany?
2- czy olej w tym miejscu może zakłócać powstawanie iskry ??
dzięki za pomoc
niestety nie działa więc najpierw ją wkręcałem po trochu aż doszła do końca i motor zgasł , po czym ją wykręcałem..... przy tym jeździłem za każdym razem po kilkaset metrów gdyż na postoju wydaje się nie raz dobrze a podczas jazdy klops.
poziom paliwa sprawdzony i wciąż to samo

hmmm mam nowe wieści

podmieniłem gaźnik na inny , i inne moto

jednak nie cieszyłem się za długo bo mam drugi problem , widniał już przy starym gaźniku tylko myślałem że to wina paliwa , jednak teraz się okazało że nie . Otóż :
zimny pali od kopa i jedzie , gorąco pali od kopa i jedzie , w połowie temp. brak iskry. Jak zgaśnie po jakimś tam rozgrzaniu to trzeba czekać aż trochę ostygnie i dopiero odpali , podczas jazdy , jak uda się jechać na wyższym biegu zgaśnie na moment , ale po chwili załapie i można jechać 100km i będzie ok. , zgaszę np na kawę , i już nie chce odpalić???
brak iskry , raz jest normalna raz ledwo widzialna

cewkę kupiłem drugą wraz z przewodem i kablem WN i to samo , zauważyłem jednak że na kole magnesowym , cewkach itd , jest olej , ogólnie wszystko jest tam w oleju aż po rozgrzaniu kapie z pokrywy-- to chyba nie jest normalne ?
i teraz pyt.:
1- czy tam może być olej czy simering do wymiany?
2- czy olej w tym miejscu może zakłócać powstawanie iskry ??
dzięki za pomoc

-
czubeczek1 - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 26/4/2013, 14:49
odświeżam temat.... w dalszym ciągu walczę i iskrą , raz jest raz nie ma....problem oleju na magneto załatwiony....musi tam być....ale gdzie szukać przyczyny zanikającej iskry....kable wszystkie sprawdzone , styki przeczyszczone i nic
....
proszÄ™ o pomoc
nie przeczytałeś regulaminu tylko zaznaczyłeś że go przeczytałeś
Masz ostrzeżenie za brak edycji czyli pisanie post pod swoim postem
.
senekkorzenna

proszÄ™ o pomoc

nie przeczytałeś regulaminu tylko zaznaczyłeś że go przeczytałeś

Masz ostrzeżenie za brak edycji czyli pisanie post pod swoim postem
.

senekkorzenna
-
czubeczek1 - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 26/4/2013, 14:49
świece sprawdzałem , mam dwie , na dodatek przy każdym braku iskry zdejmuję fajkę i patrzę bezpośrednio po kablu , tak więc....
P.S.
co d pisania pst pod postem :
regulamin czytałem , edytowałem post ost. dwa razy i nikt się nie odezwał , kiedy napisałem odpowiedź , wyświetla się że ktoś odpisał w danym temacie , i od razu ktoś się zainteresował , stąd wstawka " odświeżam temat "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
no cóż.....sprawdziłem wszystkie kable , przelutowałem od nowa te które były lutowane , przeczyściłem wszystkie kostki , poprawiłem masy , wyjąłem czujnik stopki przeczyściłem sprawdziłem - działa prawidłowo jednak dalej to samo....na zimnym ok , na ciepłym jaz jest iskra raz nie ma
..........
z powodu braku pomysłów , stawiam na CDI , albo aparat zapłonowy.......zamówiłem już moduł , podmienię i dam znać ....
mam jeszcze pytanie.....gdzie się znajduję coś takiego jak czujnik wału??? szukam w "manualu" o przy silniku i nie mogę znaleźć ???
..................................................................................................................................
a więc tak:
wymieniłem sterownik , przejechałem 3 dni po ok 30-40 km i dziś 80 km . Moto raz zgasł ale zaraz odpalił.
Iskra jest cały czas więc mam nadzieję problem rozwiązany:-)
co do szarpania , to znalazłem w między czasie wodę w gaźniku więc bak i gaźnik poszedł do czyszczenia
jak się coś zmieni ( oby nie ) dam znać
P.S.
co d pisania pst pod postem :
regulamin czytałem , edytowałem post ost. dwa razy i nikt się nie odezwał , kiedy napisałem odpowiedź , wyświetla się że ktoś odpisał w danym temacie , i od razu ktoś się zainteresował , stąd wstawka " odświeżam temat "

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
no cóż.....sprawdziłem wszystkie kable , przelutowałem od nowa te które były lutowane , przeczyściłem wszystkie kostki , poprawiłem masy , wyjąłem czujnik stopki przeczyściłem sprawdziłem - działa prawidłowo jednak dalej to samo....na zimnym ok , na ciepłym jaz jest iskra raz nie ma

z powodu braku pomysłów , stawiam na CDI , albo aparat zapłonowy.......zamówiłem już moduł , podmienię i dam znać ....
mam jeszcze pytanie.....gdzie się znajduję coś takiego jak czujnik wału??? szukam w "manualu" o przy silniku i nie mogę znaleźć ???
..................................................................................................................................
a więc tak:
wymieniłem sterownik , przejechałem 3 dni po ok 30-40 km i dziś 80 km . Moto raz zgasł ale zaraz odpalił.
Iskra jest cały czas więc mam nadzieję problem rozwiązany:-)
co do szarpania , to znalazłem w między czasie wodę w gaźniku więc bak i gaźnik poszedł do czyszczenia

jak się coś zmieni ( oby nie ) dam znać

-
czubeczek1 - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 26/4/2013, 14:49
Panowie/Panie...... ręce mi już opadły !!!
na początek chciałem serdecznie przeprosić za pisanie postów jeden pod drugim ... ale wygląda na to że i problem jest inny ....pozostawię to Wam do oceny , ale proszę moderatorów i wyrozumiałość .
a więc motorek jeździł ładnie przez pewien okres czasu , trasy nawet po 150km z małymi przerwami bez żadnych problemów..jednak do czasu
żona wyjechała do pracy i moto zgasł
, brak iskry , podmieniłem po kolei: świece , kabel WN , cewkę , stary moduł ( który nie pracował w pewnej temp. silnika) , sprawdziłem kabe itp. i nic brak iskry.....
pozostał iskrownik ...już miałem kupować nowe czujniki ale w ręce wpadł mi cały silnik ( uszkodzony ale nie wiadomo co bo w pudełku) jednak zaryzykowałem i zakupiłem. Podmieniłem całą pokrywę wraz z alternatorem i owymi czujnikami i iskra wróciła
jednak nie cieszyłem się za długo....
podczas jazdy moto nie wkręca się na obroty , na wolnych pracuje na wyższych gaśnie jakby nie miał paliwa ( gaźnik regulowany , podmieniony na inny) to samo , na dodatek raz iskra jest raz nie..ale głównie moto nie wchodzi na obroty...
pomyślałem że pewnie owe czujniki też uszkodzone , ale jakoś podmieniłem moduł na ten stary( uszkodzony) i moto chodzi dobrze !!!!
oczywiście po przejechaniu kilku km gaśnie , bo się nagrzewa , ale ma obroty , jedzie normalnie....
i teraz kilka pytań:
mój silnik 95 rok , kupiony 92 , wszystko wygląda identycznie..
moduły oba 5HO MO z tym że jeden 32 J , a drugi 23 J -- czy to robi różnice ??
czy może się zdarzyć że podczas podmiany pokrywy z alternatorem i czujnikami trzeba również wymienić koło magnesowe( tak sobie myślę że może te punkty z których czujniki sczytują sygnał są może minimalnie w innych miejscach???
wygląda na to że owe czujniki nie współpracują z modułem który jest ( tym nowym ) , ale czemu te stare współpracowały z obydwoma modułami ???
macie może jakieś pomysły bo mnie już brak....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
zaraz podpalÄ™ to moto !!!!!!!
nowe wieści z frontu:
podmieniłem z powrotem starą pokrywę z impulsatorami i o dziwo moto zapalił , zachowuje się identycznie jak na impulsatorach z drugiego silnika , czyli na "nowym" ECU nie wkręca się na obroty , na starym ECU bez zmian , odpala , ale podczas jazdy gubi iskrę , strzela ...jednak na postoju na obroty się wkręca....czyżby padło kolejne ECU ????? ma ktoś jakiś domowy pomysł jak sprawdzić ECU ???
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dlaczego mi już ręce opadają do tego moto ?? a no właśnie dlatego :
rozprułem całą instalację elektryczną , przelutowałem wszystkie lutowane połączenia , poczyściłem styki , odpaliłem na chwilę , dodałem 2 razy gazu .... nie wkręca się na obroty
podmieniłem cewkę ( którą już wcześniej podmieniałem ) moto chodzi jak ta lala....przejechałem nim 60 km wszystko ok !!!!!
nie wiem co jÄ… boli ????
na początek chciałem serdecznie przeprosić za pisanie postów jeden pod drugim ... ale wygląda na to że i problem jest inny ....pozostawię to Wam do oceny , ale proszę moderatorów i wyrozumiałość .
a więc motorek jeździł ładnie przez pewien okres czasu , trasy nawet po 150km z małymi przerwami bez żadnych problemów..jednak do czasu

żona wyjechała do pracy i moto zgasł

pozostał iskrownik ...już miałem kupować nowe czujniki ale w ręce wpadł mi cały silnik ( uszkodzony ale nie wiadomo co bo w pudełku) jednak zaryzykowałem i zakupiłem. Podmieniłem całą pokrywę wraz z alternatorem i owymi czujnikami i iskra wróciła

jednak nie cieszyłem się za długo....
podczas jazdy moto nie wkręca się na obroty , na wolnych pracuje na wyższych gaśnie jakby nie miał paliwa ( gaźnik regulowany , podmieniony na inny) to samo , na dodatek raz iskra jest raz nie..ale głównie moto nie wchodzi na obroty...
pomyślałem że pewnie owe czujniki też uszkodzone , ale jakoś podmieniłem moduł na ten stary( uszkodzony) i moto chodzi dobrze !!!!

i teraz kilka pytań:
mój silnik 95 rok , kupiony 92 , wszystko wygląda identycznie..
moduły oba 5HO MO z tym że jeden 32 J , a drugi 23 J -- czy to robi różnice ??
czy może się zdarzyć że podczas podmiany pokrywy z alternatorem i czujnikami trzeba również wymienić koło magnesowe( tak sobie myślę że może te punkty z których czujniki sczytują sygnał są może minimalnie w innych miejscach???
wygląda na to że owe czujniki nie współpracują z modułem który jest ( tym nowym ) , ale czemu te stare współpracowały z obydwoma modułami ???

macie może jakieś pomysły bo mnie już brak....

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
zaraz podpalÄ™ to moto !!!!!!!

nowe wieści z frontu:
podmieniłem z powrotem starą pokrywę z impulsatorami i o dziwo moto zapalił , zachowuje się identycznie jak na impulsatorach z drugiego silnika , czyli na "nowym" ECU nie wkręca się na obroty , na starym ECU bez zmian , odpala , ale podczas jazdy gubi iskrę , strzela ...jednak na postoju na obroty się wkręca....czyżby padło kolejne ECU ????? ma ktoś jakiś domowy pomysł jak sprawdzić ECU ???



---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dlaczego mi już ręce opadają do tego moto ?? a no właśnie dlatego :
rozprułem całą instalację elektryczną , przelutowałem wszystkie lutowane połączenia , poczyściłem styki , odpaliłem na chwilę , dodałem 2 razy gazu .... nie wkręca się na obroty

podmieniłem cewkę ( którą już wcześniej podmieniałem ) moto chodzi jak ta lala....przejechałem nim 60 km wszystko ok !!!!!

nie wiem co jÄ… boli ????
-
czubeczek1 - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 26/4/2013, 14:49
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości