Kupno 125 z zyskiem

[MattQ]

Witam mam taki plan na wakacje, mam ustalone że jak co roku dostanę za pracę w wakacje koło 3tyś.. Więc pomyślałem, że można jeszcze troche zarobić i kupić drugi motocykl ale tylko na handel. A mianowicie myślę nad CBR 125 zarejestrowaną. Planował bym kupno za cenę 2-3tyś, zrobienie poprawek wizualnych itd i sprzedać z zyskiem. Wypolerować kupić jakieś nowe porzebne części itd. Tylko teraz pytanie czy opłaca się takie coś. Bo głupio by było całą kase stracić i trzymać drugi ( niepotrzebny ) motocykl w garażu. Myślę że udało by się to. Oczywiście nie jeździł bym nią, gdyż nie mam prawa jazdy A1 Ale przydało by się kupić nowy strój i doinwestować mój motocykl (KTM SX 125) oraz jakieś pieniądze by się przydały na paliwo itd Więc myśle, że to w miarę dobry pomysł.. Co wy na to?

[henio12323]

pomysł dobry, sam jak byłem młodszy podobnie robiłem. z tym że robiłem to z całkiem grubej rury, czyli nie kupowałem moto wartego 3 tysie za 2500, poczysciłem i sprzedawałem, bo to zysk był niewielki, raz ze musisz opłacic przerejestrowanie ubezpieczenie itp.

ja kupowałem kompletne złomy, np sąsiad zwoził rózne motki z francji, i akurat jadac odpieła mu sie przyczepka na autostradzie która wylądowała w rowie. była tam np mbk, kopia yamahy dt, identyczna w zasadzie. byłą troche pogieęta rama, plastiki całe ale w stanie agonalnym. w silniku zamiast oleju było paliwo. wiec sąsiad sprzedał to za niecałe 500 zł. okazało sie że ktos specjalnei nalał paliwa do oleju, wiec zmieniłem oliwe. zrobiłem konkretny przegląd, czyszczenie całego moto, był tak czysty ze stał u mnie w domu. plastiki rame itp odmalowałem. silnik jak zyletka. i sprzedałem za ponad 2000 zł. i to był interes wkładu miałem niewiele. bo nic nie wymagało wymiany. jakies drobne łozyska, farba, itp moze 200 zł wydałem. teraz kolega np kupił jakas 50tke za 1500 zł i od razu za 3500 wystawił. bo mu sie akurat trafiło, w sumie sam jestem ciekaw czy sprzeda za tyle

ale pomysł jest, tylko mówie ja bym szedł o ile masz umiejętności w moto bardziej zdezelowane i odremontowanie


też kupiłem ostatnio chinczyka 50 ccm, w stanie również agonalnym. do roboty elektryka silnika hamucle itp. dałem za tego rumpla 400 zł niecałe ale z papierami. wydałem niecałe 200 zł ma częsci, troche posiedziałem i poprawiłem elektryke - duzo lepsza od oryginałuy teraz jest. w silniczku zmieniłem tłok bo był zatarty. wypucowałem, i chodzi jak żyletka teraz, spokojnie juz podwoiłem wartość i zarobek

[MattQ]

Nie chce się pchać w jakieś większe remonty. Chodzi mi żeby np kupić takie coś http://tablica.pl/oferta/honda-cbr-125r ... 0d948;r:;s: tam jak widzisz troche brakuje plastików, jeden jest niebieski znaczy no w malowaniu respola a cała jest czerwona. Wyczyściło by się kupiło cały przód i na sprzedaż. To 4t to nie trzeba będzie nic robić itd. A myślę że jak kupie zarejestrowaną bo zadzwonie czy jest w polsce zarej. to nawet nie będę chyba przerejestrowywał

[henio12323]

no tak, tylko zobacz że te moto juz długo stoi. i nikt nie kupuje. gdyby to była okazja to by dawno sie sprzedał i ktoś by sobie podrobił ją. skoro nikt nie kupił to sie nie opłaca. kupisz, zrobisz i sprzedasz moze z zyskiem 100 zł max. bo nikt od ciebie nie kupi drożej. opłacało by sie gdyby gosc sprzedał za 1500 zł. zrobic na igłe i za te 2500 wystawic moto w odpowiednim stanie

[MattQ]

to może coś z motorowerów? http://tablica.pl/oferta/aprilia-rs50-C ... moted;r:;s:
albo yamahe tzr ? Widziałem ostatnio kilka aukcji z tzr 50 2006/07 i po 2-3 dniach sie sprzedały np była za 2500 plastiki porysowane i różne kolory. Więc może coś takiego kupić za około 3000 włożyć 500zł albo więcej gdzieś do 1tyś i sprzedać gdzieś za 4,5-5 tysięcy? Myślę że udało by się to ;D

[Macul]

Lepiej na tym wyjdziesz jak tanie moto na czesci opylisz

[fincher]

Ta cbr z pierwszego linku jaki się pojawił to tak
Silnik 1000zł
Pług 200-300zł
Tarcze hamulcowe 100zł
koła myśle po 100-150zł to daje nam 200-300zł
Bak 100zł
Błotnik przód 50-80zł
Chłodnica, przowody termostat 100zł
rama z papierami około myślę 300-600zł
Zegary 100zł
Lampa przednia 150zł

To tak na szybko napisane i już wychodzisz na swoje jeżeli sprzedasz wszystko.
A do sprzedania zostaje jeszcze o wiele więcej części, czyli lepiej sprzedać na części niż się bawić w remont

[henio12323]

z drugiej strony tych częsci nie sprzedasz w ciagu dnia czy tygodnia. i wywalasz 3000 zł powiedzmy, a tobie sie zwraca np 4000 zł ale w bardzo długim czasie, i zwykle też mozesz nie sprzedać wszystkich rzeczy. wiec też troche ryzyko. chodliwe czesci jak pewnie owiewki, itp spoko, ale mniej typowe bedą długo wisiały na aukcjach za które zwykle trzeba zapłacic

[michalplock1993]

czy ja wiem czy to sie teraz tak opłaca... kupilem czopera za 1100, troche przy nim posiedzialem i chce za niego 2500, i jakos chetnych jest malo, mimo ze te sprzety chodza ponad 3tys na allegro

[henio12323]

hehe bo chinczyk ;P mało chodliwy ;d trzeba też trafic w chodliwy sprzet, patrze nawet na ulice. widze na 50 skuterów 1 chopperka. wiec na pewno łatwiej sprzedac skutera niz choppera

[michalplock1993]

no na pewno, tylko ze moj to pojemnosc 200 a nie 50, a po za tym takie skuterki to tez juz nie sa chodliwe, przynajmniej tak mi sie wydaje

[Listus17]

Ale większość osób posiada karte motorowerową i kupi chińczyk o pojemności 50ccm bo będą mogli tym jeździć , niż moją kupować od Ciebie chinola 200ccm którym nie będą mogli śmigać..

[michalplock1993]

tak ci sie tylko wydaje, moze mieszkasz w innym regionie, u mnie niekt by ci nie kupil chińczyka, chyba ze naprawde bardzo tanio, za 800/900 kupisz piaggio, masz firmowy skuter i wiadomo ze nim pojezdzisz, po za tym chinskiego skuterka w sklepie nowego mozna kupic za niecale 1500zł