A ja polecę z Hyosungiem GT125R . Wygląda jak 600 ma V2, brzmi odpowiednio, osiągi ma podobne do 2 w/w, jest tańszy, ładny i wbrew pozorom jest to koreańczyk a nie chinol, więc nie jest makabra (wystarczy porównać do Kii i Hyundaia, w dzisiejszych czasach to już nie są takie złe samochody, wręcz przeciwnie).
Człowieku jakie 2,5 tysiąca za ubezpieczenie??? Mój wujek płaci 150zł OC z NWW za Bandita 600, mój kumpel 120zł za OC z NWW za SV 650, a gość u którego byłem ogladać ostatnio moto dla siebie bez zniżek płacił 250zł za OC z NWW za Ducati Monstera, więc co mi ty pieprzysz o 2,5 kafla. Z AC, OC i NWW wątpię zeby zpłacił wiecej jak 1000 a co dopiero 2500...
EDIT: A jak boisz się koreańczyka, to ja bym wziął Yamahę bo to jest dla mnie najlepsze moto pod słońcem, ale jakbym nie miał wyrobionego stronniczego zdania to najnowsza CBR (która zaznaczam nie jest już tą samą rowerowatą wersją, bo jest to całkiem nowe moto
http://is03.thegumtree.com/image/big/120771707.jpg) to oba motocykle są ekstra, wygladają super, jeżdżą podobnie i palą podobnie, więc to kwestia wyglądu. Wybierz ten który Ci sie bardziej podoba wizualnie.