Docieranie cylindra - zaczynać czy czekać?

[Dr_Acula]

Na zimę założyłem do enduro nowy cylinder, na dniach muszę zwolnić piwnicę i wyciągnąć z niej moto. Nie wiem tylko, czy docieranie aluminiowego cylindra w temperaturach trochę powyżej zera to dobry pomysł? Z myślą o letnich upałach i większym cylindrze nie zakładałem termostatu, co teraz może stanowić problem. Docierać, czy czekać na trochę wyższe temperatury? W zeszłym roku żeliwo docierałem dopiero od kwietnia.

[tomera]

jak bedzie chodził w temperaturze eksploatacyjnej to czemu nie
ale snieg to raczej nie polecam
a co do termostatu to moze masz przelewik zatkany bo mi nawet w upalne dni w miescie nie podskakilawa lemperatura ponad norme

[henio12323]

z termostatem mozna docierac, byle nie odpalac silnika o temp bliskiej zeru ;P jak wyjedziesz z ciepłego gharazu rozgrzanym motocyklem powinno byc ok. ew zasłon część chłodnicy czyms. ja zakrywałem i latałem tak póki sniegu nie nasypało choc oczywiscie najlepiej jest poczekac temperatur +10 stopni

[Dr_Acula]

No właśnie w tym problem, że nie mam garażu, a latem trzymam moto na parkingu strzeżonym. Może to i racja, że lepiej poczekać jeszcze z dwa tygodnie, bo szkoda nowego silnika .

[Dr_Acula]

Sorry za PPP, ale mam jeszcze jedno pytanie.

Czy demontaż termostatu przy większym cylindrze może mieć jakieś negatywne skutki? Słyszałem, że przy krótszych trasach cylinder może być niedogrzany, ale jeden gość wciska mi, że przez brak termostatu woda może się szybciej gotować, bo będzie zbyt szybko przepływać przez chłodnicę i nie zdąży się schłodzić. Prawda to?

[henio12323]

wiekszej głupoty nie słyszałem w takim razie jak woda wolno płynie to lepiej odprowadza ciepłoi ?:P

im woda szybciej płynie tym szybciej sie chłodzi. wiekszy przepływ to szybsza wymiana ciepła. termostat nie jest wsadzony po to żeby przeszkadzał albo przegrzewał silnik. on jest tylko po to żeby mozna było szybciej ruszyc motocyklem nawet kiedy chłodnice nie są w pełni nagrzane, po prostu obieg przy cylindrze ma juz temperature pracy - a chłodnice mogą byc jeszcze zime, ale juz jechac mozna. z kolei jak termostat wywalisz woda krązy ciągle, wiec nim sie nagrzeje mija troche czasu, dlatego tak jak napisałeś - na krótkich odcinkach silnik jest niedogrzany, wiecej pali i szybciej sie zużywa, przy wiekszym tuningu w lecie mozna opcjonalnie wywalic termostat. ale do temperatury 20 stopni nie ma to sensu. zwłaszcza że zamontowałes cylinder aluminiowy który jeszcze lepiej niz zeliwo odprowadza ciepło

[Dr_Acula]

U mnie tej wody za dużo nie ma, bo do układu chłodzenia wchodzi 0,7L i jest jedna chłodnica. Przy 50-tce chłodnica już po kilkuset metrach była ciepła, przy normalnej jeździe mocno się nagrzewała, ale nigdy nie udało mi się jej zagotować. Teraz jednak założyłem 70-tkę i sportowy wydech, więc może się nieco bardziej grzać. Najwyżej przy najbliższym demontażu założę termostat.

[henio12323]

jak najbardziej załóż to że chłodnica była gorąca to dobry znak że jest obieg wody i odpowiednia temperatura pracy.. gorzej jak by była ciagle zimna ;P