Scigacz.pl

przez **zxer** » 5/6/2011, 01:07

jak 125 to bierz aprilie rs albo cagive mito.

przez **Kelhorn** » 5/6/2011, 15:37

Sam zaczynałem na YBR. I uważałem to za koszmarny przypał (przez pierwsze 2 miechy). Ale tego moto nie da się nie lubić (chyba, że się go nigdy nie miało). Spalanie, niezawodność i fakt, że nie udaje ściga. Jest łatwa do ogarnięcia jak rower i tak samo przyjazna.

O tym, że przesiadka z niej na FZS'a nie była tak wielkim szokiem jak się spodziewałem nie wspomnę. Idealny sprzęt do nauki i użytku miejskiego. A jak poszperacie po necie, to i dłuższe trasy ludzie robią. O tym, że pierwszą glebę lepiej złapać na czymś co waży 120kg a nie 200 kg nie wspomnę.

P.S. A moją YBR mam nadal i jej nie oddam. Nigdy. Nikomu. Kocham ją. Smakuje jak kurczak.

przez **ferro** » 6/6/2011, 13:41

YBR fajna jest

spali ze 3.5/100 więc to jak nic

Do 110 się rozpędzi

W mieście bardzo zwrotna

przez **klook** » 11/6/2011, 20:23

Tez zastanawiam sie nad ybr 125.
Tylko nie wiem,czy dla 20 latka 185cm to nie za slaby moto.
Bede jezdzil tylko po miescie,bedzie to moj 1wszy sprzet i w 600 nie chce sie pakowac.
Myslalem nad nowa cbr 250-moc mysle,ze optymalna ale cena 2 razy wieksza.

Co myslicie?

przez **adrianos_08** » 11/6/2011, 21:16

Jak na miasto cbr-ka będzie git. Na pewno jest świeższa od ybr-ki, ale właśnie cena... Jeżeli ja miałbym do wyboru i dysponował gotówką na honde to był ją brał :wink:

przez **klook** » 11/6/2011, 21:21

pamietaj,ze mam 20 lat.W tym wieku kazda zlotowke sie dzieli na 2.
Chyba,ze poczekac sezon i kupic roczna honde,pare tysi spadnie.

przez **henio12323** » 11/6/2011, 21:23

a ile masz $$ ? jest jeszcze cos takiego jak np CBF 250

przez **klook** » 11/6/2011, 21:29

tylko plastiki mnie interesuja

na poczatku chcialem ninje-ale poczytalem,popytalem i odpuscilem sobie

jak troche pokombinuje to do tych 8-9 tysi na ybr dociagne.

przez **adrianos_08** » 11/6/2011, 21:42

klook napisał(a):tylko plastiki mnie interesuja

jak troche pokombinuje to do tych 8-9 tysi na ybr dociagne.

To ja już nie wiem... Chcesz plastika czy nie?

przez **klook** » 11/6/2011, 22:17

w sensie,ze scigacz

przez **adrianos_08** » 11/6/2011, 22:23

wiem, że chodzi Ci o ścigacza

xD ale napisałeś, że ileś tam Ci do ybr-ki brakuje a ona to nie jest plastikiem. Chyba, że chodziło Ci, aby nam przybliżyć kwestie finansową :wink:

przez **zxer** » 12/6/2011, 07:25

bierz cos co ma powyzej 30 km bo moc sie przydaje. ybr 125 zostaw dla ludzi z kat A1. Celuj w 250, Ninja 250 jest sliczna:

http://en.wikipedia.org/wiki/File:Ninja250Side.jpg

przez **QQQ50gQQQ** » 12/6/2011, 10:55

Jak cię interesują motocykle turystyczne to polecam Honda Varadero 125 . Wielkością dorównuje niejednemu dużemu motocyklowi . Za 5-6 tys. kupisz w dobrym stanie używaną bo nowa 22tys .

przez **shiver** » 12/6/2011, 11:15

Pojemność 125 na początek jest w sam raz

Zobacz co można robić z takim sprzętem

) Jak widać 125 może dać wiele frajdy z jazdy

)
Polecałbym również tak jak QQQ50gQQQ honde varadero, silnik v2, spory moment jak na tą pojemnośc i niesamowity dźwięk.. ;D

przez **Tmek** » 12/6/2011, 12:18

Post usunąłem. Ybr125 to motocykl, a nie inna 125-tka

przez **klook** » 12/6/2011, 17:38

tez mysle,ze ybr do jazdy po miescie na 1wszy moto wystarczy.
przy 185cm nie bede na nim komicznie wygladal,bo przypomina r6.

pozdrawiam

przez **Brekekeks** » 13/6/2011, 08:43

klook napisał(a):tez mysle,ze ybr do jazdy po miescie na 1wszy moto wystarczy.
przy 185cm nie bede na nim komicznie wygladal,bo przypomina r6.

pozdrawiam

Errr.... Chyba mówisz o R125, Ybr nie przypomina R6.

przez **_teddy_** » 13/6/2011, 14:43

klook napisał(a):Tez zastanawiam sie nad ybr 125.
Tylko nie wiem,czy dla 20 latka 185cm to nie za slaby moto.
Bede jezdzil tylko po miescie,bedzie to moj 1wszy sprzet i w 600 nie chce sie pakowac.
Myslalem nad nowa cbr 250-moc mysle,ze optymalna ale cena 2 razy wieksza.

Co myslicie?

Jak po mieście to CBR 125 będzie dobrym wyborem na start. Ze wszystkich niuansów/niebezpieczeństw jazdy na motocyklu odpadnie Ci nadmiar mocy, który często jest zgubny. Nie będziesz pierdział przy każdym odkręceniu manetki i będziesz miał czas na naukę przeciwskrętów, redukcji z międzygazem, panowania nad motocyklem. Miasto to naprawdę niebezpieczny teren dla motocyklistów i lepiej oswoić się z nim na nieco mniejszych prędkościach.

Największa (według niektórych) wada jaką jest rozmiar małej cebry to w przypadku miasta spora zaleta. Wciśniesz się nią praktycznie wszędzie.

No i największy banan pojawia się na ryju po każdym tankowaniu. Podjeżdżasz na stację, zostawiasz 30zł w kasie i wiesz, że możesz przejechać 200km. Koszty utrzymania są praktycznie zerowe. Wymiana płynów, smarowanie łańcucha to praktycznie wszystko. Silnik jest nie do zajebania.

przez **dejek19** » 15/6/2011, 14:14

Moim motorem tez była niebieska YBRka

Całkiem niezła, bardzo zwrotna !

Scigacz.pl

Yamaha YBR 125 dobry start czy wstyd?

Kto przegląda forum