Scigacz.pl

przez **daniodziadek** » 20/4/2011, 22:15

Mam pewien problem... Ostatnio jechałem motorkiem, zatrzymałem się i zgasiłem silnik, następnie chciałem go odpalić... Przekręciłem kluczyk w stacyjce, jednak kontrolka się nie zaświeciła ;o ;/
próbowałem przekręcać kilka razy, ale nic to nie dało...
zmieniłem akumulator bo mam dwa... i nic ;/
Odpalam na popych, lampa tylna działa, przód również ;D Lecz kierunkowskazy nie działają ...
A na panelu, który wyświetla właczenie kierunkowskazów itp nic sie nie wyswietla, oprócz kontrolki oleju ;o Jednak olej mam.
Chodzi mi głownie o kierunkowskazy. Nie mam pojęcia co się stało. Myślałem, że coś się poluzowało i dziś ściągnąłem wszystkie plastiki

No ale z tego co widzę to wszystko jest podpiete ...
Podsumowując, kontrolka po przekręceniu kluczyka w tylnej lampie nie działa, kierunkowskazy również, rozrusznik nie kręci WGL ...
(jest sprawny)
Po odpaleniu działa wszystko oprócz kierunkowskazów ;/
POMOCY ! ;((
Może mieliście podobny problem...?

Dodam jeszcze, że mam uszkodzony regulator najprawdopodobniej i co kilka dni muszę zmieniać akumulator

ale do tej pory było wszystko ok ;(
Z góry dziękuję za odpowiedzi

przez **henio12323** » 21/4/2011, 10:05

haha mądrze

po 1 odpal motor i sprawdz napiecie na zaciskach akumulatora. powinno byc max 15V. jak bedzie wiecej wymien regulator napiecia. jezeli masz ponizej 15V to regulator masz dobry tylko mogło ci spalic bezpieczniki gdzies np przy akumulatorze. poszukaj ich i wymien

przez **daniodziadek** » 22/4/2011, 09:02

Dzięki Henio :lol:

Już to sprawdziłem.... No i się okazuje, że bezpiecznik spalony ; o
No a gdy wsadzam kolejny, to gdy tylko się połączy z obu stron do tych blaszek, to BACH- strzela i kolejny do wymiany. :cry:

Jakieś przebicie?
Jak mogę sprawdzić gdzie coś jest nie tak ??

Dziś idę zmierzyć napięcie przy akumulatorze

Wiem tylko, że na wyłączonym silniku było 12,1 jakoś

No i powtórzę, że ten regulator jest chyba w ogóle nieoryginalny i słabo łąduje... Mam dwa aku i zmieniam co kilka dni

I wszystko jest git

przez **henio12323** » 22/4/2011, 15:56

no akurat na wyłączonym to żaden pomiar.. mierzysz napiecie akumulatora. zmierz na odpalony wiec napiecie ładowania.

przez **komarcc** » 22/4/2011, 17:06

Heniu ciekawe jak ma to zrobić skoro jak tylko go włoży to bezpiecznik się przepala

pewnie nie zdąży go nawet odpalić. Danio masz gdzieś zwarcie musisz poszukać. Możesz po odłączać wtyczki (najlepiej wszystkie) i może akurat się nie przepali, wtedy podłączasz po kolei i jak się przepali to już wiesz gdzie szukać usterki.

przez **henio12323** » 22/4/2011, 18:27

to niech zmierzy napiecie przed bezpiecznikiem.... myślcie troche...

przez **daniodziadek** » 22/4/2011, 19:16

Odpalam na popych bez bezpiecznika...

Posprawdzałem kable, wszystko podłączone.
Napięcie na włączonym silniku przy akumulatorze wynosi 12.5, a na regulatorze 0.5
Szukam zwarcia, ale nic nie mogę znaleźć.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to przerywacz od kierunkowskazów, bo te w ogóle nie działają ... ;/
Rozkręciłem też stacyjkę, bo żadna kontrolka nieświeci gdy moto nie jest odpalone (rozrusznik też nie kręci).
No a gdy już odpalę, to lampy przód i tył świecą, no i cały czas świeci się ta kontrolka oleju, która drga <bezradny>
Jedyne co wgl nie działa to kierunki oraz przekaz ze stacyjki do lampy tylnej.
Cały problem ma miejsce gdy moto jest nieodpalone ;(

przez **henio12323** » 22/4/2011, 19:20

po 1 edytuj posty. po 2 skoro na odpalonym masz 12.5 to znaczy ze regulator masz dobry. bez regulatora jak chcesz dobrze zmierzyc wystarczy odpiąć akumulator i pod plus i minus podpiac voltomierz

po 2 mozesz nie miec kierunków bo mógł sie np spalic przerywacz. no ale jak napiecie miałbys odpowiednie to małe prawdopodobienstwo jest ze sie własnie spalił.

przez **daniodziadek** » 22/4/2011, 19:49

No sprawdziłem gdy nie był podłączony i było tak samo

Cały czas około 12

Więc nie wiem co to

Wiem, że w tej puszcze obok przerywacza jest coś odpowiadającego za elektryczny rozruch i to jest całe zardzewiałe ;/ no ale rozrusznik działa

Więc nie wiem

Gdy to wszystko posprawdzałem to zostaje mi jedno w głowie.... --> stacyjka .
wszystko zaczyna się od niej. Kontrolki, lampa tylna...
Sam już nie wiem.

A teraz mam jeszcze takie pytanko ... Zawsze jeździłem na dwóch akumulatorach, bo po kilku dniach był rozładowany... Teraz piszesz, że jest OK. Więc czemu tak się działo? Był źle podpięty? Coś się poluzowało?
Albo ma po prostu słabe ładowanie... Może on nie jest oryginalny...
? Zastanawia mnie to

No a teraz chyba odłączę wszystkie kable i spróbuje zrobić tak jak pisał Komarcc ...

przez **henio12323** » 22/4/2011, 20:12

mozliwe że miał za niski prąd ładowania bo jednak podczas ładowania powinien miec minimum ponad 13V... hmm ciezko powiedziec. jezeli masz instalacje nie zaczepiana to na pewno jakas pierdoła. gorzej jak masz cos juz robione i zmieniane.

przez **daniodziadek** » 22/4/2011, 21:08

a co to znaczy ta instalacja zaczepiana ??
Jutro pójdę i jeszcze popróbuję...
Ale to będzie raczej zwarcie? No i coś ze stacyjką może, bo po przekręceniu kluczyka kontrolki nie reagują ;/

dopiero po odpaleniu jest OK.

przez **daniodziadek** » 23/4/2011, 18:37

Panowie... Wiem już gdzie jest zwarcie !

sprawdzalem kiedy nie będzie wybicia bezpiecznika...
No i MAM !

Jest to metalowy prostokąt, zaostrzony z dwóch stron

No i z jednej strony pokryty gumą ...
Podejrzewam, że to regulator... Choć raczej nie jest on oryginalny

No ale gdy to wykręciłem, to kierunkowskazy nadal nie działąją, lampa tylna po przekręceniu kluczyka też nie reaguje... Kontrolki również

Czy po wymianie tej części może wszystko wrócić do normy ? ;>
wszystko po odpaleniu działa... oprócz kierunkowskazów

dość tego :evil:

Heniek zwracał Ci uwagę za brak edycji a Ty nie zareagowałeś tylko dalej to samo :evil:

masz ostrzeżenie i odsyłam Cię do ponownego zapoznania się z regulaminem.

senekkorzenna

przez **henio12323** » 23/4/2011, 18:42

regulator napiecia reguluje napiecie tak żeby ciagle miało około 12V. jak regulator pada to robi sie wieksze napiecie i wtedy kabelki, kostki, zarówki sie palą. jak wymienisz to moze bedziesz miał w koncu dobre napiecie i zacznie działac

przez **daniodziadek** » 23/4/2011, 21:10

OK, dzięki za pomoc

przez **daniodziadek** » 24/4/2011, 12:17

No tak... Właśnie

Zawsze był brak ładowania lub było ono słabe

Więc jest możliwe, że regulator posypał do końca ?
(Jest na nim zwarcie).
Może to być przyczyną braku kierunkowskazów, niekontaktowania lampy tylnej po przekręceniu kluczyka i braku zapalenia się kontrolek ?

przez **henio12323** » 24/4/2011, 12:28

z samego akumulatora powinieneś mieć swiatła. wiec jak aku choc troche trzyma powinienes mieć swiatła.

przez **daniodziadek** » 24/4/2011, 13:07

No właśnie :/ A kierunki nie działają... kontrolki tez ;|
Może przerywacz poszedł przez to zwarcie...

przez **kozbi** » 25/4/2011, 14:34

Jeszcze radziłbym sprawdzić, czy we wiązce kabli (pod bakiem) nie masz poskręcanych kabli. Ja kupiłem motor 3 lata temu i przez cał czas jeździłem na poskręcanych a niepolutowanych kablach . Wg to mam zjaban* elktrykę ale kupuje Mbk (to samo co dt )

przez **daniodziadek** » 26/4/2011, 11:10

Wiązka, która prowadzi do kierunków? (no i do lampy)

???
No sprawdzę jeszcze... Bo nie wydaje mi się żeby przez sam regulator (zwarcie na nim) nie działały kierunki

;//
Dzięki Kozbi, sprawdzę za chwilę

Właśnie w tym miejscu mam kable, które są lączone przez pozwijanie drutów... no zakleiłem to taśmą...
ale dalej nic.
Zaraz rozerwę gumę i posprawdzam tam w środku, bo według mnie także coś jest tam pod bakiem, gdyż wszystko zaczęło się gdy jechałem z kolegą.. Coś się może przygniotło :/

Sprawdziłem... Wiązki są ok. Znalazłęm zwarcie na regulatorze...

Tzn. półzwarcie ...

Scigacz.pl

Problem z elektryką w DERBI GPR 50 ccm 2002r.

Problem z elektryką w DERBI GPR 50 ccm 2002r.

...

Kto przegląda forum