Yamaha TZR 50 - problem z odpalaniem 'ciepłego' motoru

[kicko]

Witam,

jeżdżę yamahą tzr z 2007r, full seria, odblokowana.
Mam problem z odpalaniem jej, gdy jest ciepła. Przykładowo - wsiadam na motor, przejeżdżam sobie miasto - robię ok. 20km. Gdy ją zgaszę i chcę ponownie odpalić po np. 10 minutach jest problem, rozrusznik kręci, ale motor nie odpala. Na ssaniu to samo. Gdy w końcu odpali z rury wydobywa się obfity biały dym, którego normalnie nie mam. Gdy motor jest zimny, czyli np. odpalam go po nocy (teraz mamy temp. ok. 26" w dzień, w nocy nie spada poniżej 15") to pali za pierwszym razem, nawet bez ssania.
Odpala również bez problemu, gdy jest ciepły, ale tylko gdy np. zgaszę i od razu, po 10s go odpalę. Gdy zostawię go na dłużej - np. 10min motor nie chcę odpalić.

Co może być nie tak? Dodam, że gdy go zakupiłem na początku sezonu wszystko było dobrze, odpalał bez problemu, problem pojawił się dopiero teraz, gdy przejechałem nim już ok. 1000km.
W czym może leżeć problem?
nie wydaje mi się, że to rozrusznik, bo przecież gdy motor jest zimny odpala bez problemu. Osobiście stawiam na świecę, ale nie znam się na tym i chciałbym rady ludzi, którzy są obeznani lub sami borykali sie z tym problemem.

[swirus2007]

a spada ci poziom oleju bo ten dym to moze olej brac
albo smigasz na kijowym oleju

[kicko]

Jeżdżę na tym samym oleju od początku użytkowania. To olej husqvarny to silników dwusuwowych.

[swirus2007]

jaki
mineralny
pól syntetyczny
syntetyczny

moze uszczelniacz wału podzedl i bierze olej z przekladni wiec sprawdz jego stan
albo tak jak w autach czyli jak przegrzejesz silnik w benzyniaku to rano czasem zakopci na bialo