quantum umarł po deszczu...
Posty: 10
• Strona 1 z 1
quantum umarł po deszczu...
Mój zipp quantum zmarł nagle podczas deszczu. W gaźniku były niewielkie ilości wody, dostała suię prawdoipodobnie przez filtr powietrza lub po lince gazu prosto do przepustnicy.
Pomimo wyczyszczenia gaźnikai wielokrotnych prób odpalenia skutera na innym gaźniku silnik nadal nie odpala, ba, nawet nie zaskoczy ani razu. Iskra jest, świece sprawdzałem różne, nie ma przebicia na przewodzie wysokiego napięcia. W paliwie wody nie ma, tylko czasem po dłuższej próbie odpalenia na świecy pojawia się kropelka (prawdopodobnie wody). Silnik próbowałem osuszyć podłączając do kolektora ssącego pompkę do pompowania materacy...a nawet napędzając wał korbowy za pomoca wiertarki kręcącej magnetem.... Silnik nadal milczy :-/
Koledzy pomóżcie, co mogłem przeoczyć ?
Osobiście wątpię żeby nieodpalanie silnika było spowodowane tymi kilkoma kropelkami wody któa prawdopodobnie w niewielkich ilościach nadal znajduje się w komorze wału korbowego (choć mogę się mylić.) Czy możliwe jest uszkodzenie przez wodę któregoś z elementów układu zapłonowego ?
Pomimo wyczyszczenia gaźnikai wielokrotnych prób odpalenia skutera na innym gaźniku silnik nadal nie odpala, ba, nawet nie zaskoczy ani razu. Iskra jest, świece sprawdzałem różne, nie ma przebicia na przewodzie wysokiego napięcia. W paliwie wody nie ma, tylko czasem po dłuższej próbie odpalenia na świecy pojawia się kropelka (prawdopodobnie wody). Silnik próbowałem osuszyć podłączając do kolektora ssącego pompkę do pompowania materacy...a nawet napędzając wał korbowy za pomoca wiertarki kręcącej magnetem.... Silnik nadal milczy :-/
Koledzy pomóżcie, co mogłem przeoczyć ?
Osobiście wątpię żeby nieodpalanie silnika było spowodowane tymi kilkoma kropelkami wody któa prawdopodobnie w niewielkich ilościach nadal znajduje się w komorze wału korbowego (choć mogę się mylić.) Czy możliwe jest uszkodzenie przez wodę któregoś z elementów układu zapłonowego ?
Zipp Quantum 2005r. Bity
Kymco New Dink 2008r. Nie bity !

Kymco New Dink 2008r. Nie bity !
- chomikarz
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 16/5/2009, 14:47
Co do tej wody to wątpie bo jak kupowałem swoją gilerę dna to pompka wody była walnięta i znajdowała się ona wszędzie. Nawet wał był przez nią zjechany ale mimo to moto paliło bez większych problemów. Ja bym jednak posprawdzał układy zapłonowe bo jedynie (według mnie) to może być problemem.
- 0G0R3K-15
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 2/5/2009, 21:35
- Lokalizacja: Sunderland
Także wątpię aby to była przyczyna wody.Moj kolega też ma zipp-a Quantum i jeździ w czasie deszczu i po kaużach i nigdy mu sie nic takiego nie stalo. Może jak suszyleś (wycierałeś) i coś uszkodiłes , odłonczyłeś.
- koki
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 20/7/2009, 10:46
- Lokalizacja: Miechów/Kraków
Re: quantum umarł po deszczu...
chomikarz napisał(a):Mój zipp quantum zmarł nagle podczas deszczu.
Pokój jego duszy [*]
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4657
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości