Scigacz.pl

przez **C-bool** » 29/11/2008, 22:21

wikples napisał(a):+ regulacja zębatkami.

To się zalicza jako blokada? :shock:

przez **Fenek16** » 29/11/2008, 22:54

Tak, bo odciąża silnik przez lżejsze przełożenie :wink:

przez **C-bool** » 29/11/2008, 23:25

Ale dzięki innym zębatką moc raczej nie wzrośnie :] :roll:

A odblokowywanie, to jest zwiększenie mocy... a po zmianie napędu kucy nie przybędzie..

przez **Fenek16** » 30/11/2008, 00:19

Ale to nie jest blokada mocy tylko prędkosci...

przez **wikples** » 30/11/2008, 11:52

dokładnie, jak nie wiesz, zapraszam do salonu z pytaniem o zestaw odblokowujący.

przez **C-bool** » 30/11/2008, 16:49

Z pytaniem, czy mają sportowe, odblokowane zębatki? :]

przez **wikples** » 30/11/2008, 23:01

Z pytaniem, co wchodzi w zestaw odblokowujący.
Dodatkowo, pierwotnie zębatki są ustawione bardziej pod 45km/h niż pod 90, więc po samym odblokowaniu będzie jechał ok 75km/h. (wiem z doświadczenia).

przez **Koval135** » 1/12/2008, 16:22

Po odblokowaniu na seryjnych zębatkach 11/47 spokojnie 90/95 km/h.

przez **C-bool** » 1/12/2008, 16:24

wikples napisał(a):po samym odblokowaniu będzie jechał ok 75km/h.

I już jest odblokowany, niepotrzebna jest zmiana zębatek.. kolejny raz nadmieniam: zębatki to nie jest blokada. Nie znam nikogo, kto odblokowując skuter czy motorower zmieniałby zębatki w super stanie na inne.

Oczywiście dotyczy to samego pełnego odblokowania; jak ktoś kombinuje z zębatkami, to tylko dlatego, że chcę sobie zwiększyć vmax, albo przyśpieszenie.

przez **Koval135** » 1/12/2008, 16:27

Jak dla mnie to przelożenia zębatek sie zmienia w zaleznosci od tego kto co woli,przyśpieche & moc,czy V-max a nie zeby odblokować.

przez **wikples** » 1/12/2008, 17:38

No ciężko w skuterze zębatki wymieniac. ;]. Zapraszam do salonu. Takie są fakty. A że dla kogoś to nie odblokowuje, czy coś tam, to już mnie, z całym szacunkiem nie obchodzi. Jak również to, czy twój kolega zawija w sreberka czy złotka.
Out.

@edit
Do moderatorów: Co poniższy tekst C-bool'a wnosi do tematu?

Juz nie ma... Fenek16 :wink:

dzięki

przez Łukasz_15* » 1/12/2008, 19:44

Napiszę to tak żebyście zrozumieli

. U mnie w motorku przy łaczęniu się jedej części wydechu z drugą (jedna rura wchodzi do drugiej:P) na jedne z rur są takie nacięcia i przez nie wydostaje się dym, bo zniszczył mi się taki materiał żaroodporny, który tam był, to wystarczy tylko iśc dio pierwszego lepszego sklepu za takimi materiałami i sobie kupić i przykleić czy tam musi być coś specjalnego. Może głupe pytanie, ale wolę się upewnić.

przez **Fenek16** » 1/12/2008, 21:50

Tam musi być coś co się nie spali i co uszczelni, a czy pierwszy, lepszy sklep to bedzie miał to nie byłbym pewien.

Ja miałem coś na model podkładek sprężynowych...

przez **Kizlard** » 9/12/2008, 18:44

Witam serdecznie, mam pytanie

We wrześniu kupiłem Gilere Dna, już niedługo przedemną mój 1 sezon.
Oczywiście już się nie mogę doczekać,ale wracając do pytania jak to jest z tym wykładaniem się w zakręty,to jakoś samo z siebie przychodzi czy nauka,nauka i nauka?Bo mam obawy ;/

Z góry wielkie dzięki i sorki za te n0bowskie pytanie ;/

przez **Fenek16** » 9/12/2008, 18:48

Jak bedziesz jeździł to zrozumiesz o co chodzi, najpierw i tak wolno bedziesz jeździł... A później na wiekszej maszynie i dobrych kapciach to i przeciw skręt się bedzie sam robił itp. :wink:

przez **KAPELA911** » 9/12/2008, 18:48

zaczniesz jeździć to będziesz wiedział o co chodzi a jak nie to obejzyj sobie jakieś filmy na you tube o technice prowadzenia. Tylko na początku nie przeceń swwoich możliwości pamiętaj że nie jesteś i nie masz takiego doświadczenia jak Valentino Rossi.

przez **Kizlard** » 9/12/2008, 18:52

Mhm, wielkie dzięki za wyrozumiałość i odpowiedzi , te przechylenie się na bok tak strasznie jakoś wygląda :/

Pozdrawiam

przez **Landryss25** » 9/12/2008, 18:53

Tak jak na rowerze. Skręcasz całym sprzętem nie kierownicą. Samego wchodzenia w zakręt się uczyć nie musisz ale z czasem technikę sobie poprawisz.

przez **Koval135** » 9/12/2008, 18:58

Może z początku strasznie wyglada,ale potem kladzenie moto na winklach to sama przyjemność :wink:

Jeszcze zobaczysz,ze jak przywykniesz to bedziesz tylko czail gdzie fajne winkle maja :wink:

Pozatym robisz to mimowolnie,ty tylko jedziesz,dopiero potem zależy od ciebie jak szybko chcesz zakręt przejechać i jak mocno sie pochylac.

przez **Kizlard** » 9/12/2008, 19:00

A jeszcze jedno pytanko jak można,właśnie zdałem na kartę motorowerową,coś słyszałem ze w 2009 roku wejdzie prawo jazdy kategorii AM-jakoś tak-co ma zastępować kartę motorowerową. I w przyszłym roku znowu będę musiał pisać egzamin i zdawać jazdę czy dostane do ręki prawko ?

Hmm , koval ale to strach do pochylenia się,trzeba w sobie przełamać?

Scigacz.pl

Krótkie pytania, szybkie odpowiedzi

Kto przegląda forum