Modyfikacje Aprili RS 50!

[MATRIX195]

Cześć wszystkim, to znowu ja. Wychodziłem ostatnio do Was z problemem małej kompresji (5) Rozebrałem silnik, zdjąłem cylinder i tłok. Okazało się, że jeden z pierścionków się zapiekł do takiego stopnia, że nie szło go ruszyć. Korzystając z możliwości zapytania Was o możliwości modyfikacji silnika, wychodzę z pytaniem.

1. Jaki cylinder wraz z tłokiem najlepiej kupić? - Wiem, że są zestawy. Ceny są różne a i jakość też odbiega od siebie w dwie różne strony. Szukałbym większego cylindra, 70tki?
2. Czy przy wymianie cylindra jestem zmuszony wymieniać wał korbowy / gaźnik?


Aprilia RS 50 model extrema. 93 rocznik.

Trzymajcie się.

[Norton]

Powiem tak: Cylindry masz markowe, tj airsal polini malossi, no i w ostateczności tec. one są dobrej jakości, ale np. wiadomo że 70 racing pociagnie krócej ze względu na większe "wyżyłowanie" niż 70 sport. Wszystko wyczytasz w inernecie.
No i są chińskie, za 200zł, które są mocne, ale nie wiadomo ile pociagną, ponieważ powtarzalność prodkucji jest mała. tj, może Ci sie zdażyć, że przejedziesz na nim 20k km, a może Ci sie zdażyć że przjedziesz 2k km. Są one żeliwne, trzeba o tym pamiętać. Znam kilka osób które kupowaly cylinder chiński, a następnie wkładały markowy tłok. I to jedzie.
Ale przykład z życia wzięty, miałem przed tym co mam teraz chiński motorower, i mi się nie psuł - tylko jakieś pierdoły typu 10 minut w garażu i już naprawione. A mam kolege, któremu psuje się cały czas. Tak jest z chińkimi wyrobami.
Co do wału i gaźnika, wał przy 70 sport ma szanse wytrzymać, kolega miał 70 sport airsala seryjny wał i troche mu to pociągnęło, a potem poszły łożyska. Gaźnik? Lepiej tak, bo seryjnie gaźniki są i tak małe.
Pozdrawiam.